Forum dyskusyjne

RE: Poczucie bycia samemu z problemem mimo terapii

Autor: Tuluzka   Data: 2020-12-29, 18:15:05               

Mrru
"Wolałabyś chodzić w burce, brać baty za pocałunek w miejscu publicznym czy pięć razy dziennie rozkładać dywanik do modlitwy?"

Wole chodzić w mini i pięć razy dziennie dostawać baty, rozkładając nogi w miejscu publicznym ;))))

Ale co to ma do rzeczy w dyskusji o zakłamaniu kościoła ?

Nie kumasz Mrru, udajesz ,czy jak zwykle odwracasz swojego kota ogonem do mnie ? ;)

"Właściwie to o co w tej dyskusji chodzi?"

O to ,że jesli u sąsiada lezy trup w salonie na dywanie , to nie jest to rownoznaczne z tym , że Ty trupa w szafie nie masz , a udawanie , że go nie widzisz, w żaden sposób tego nie zmieni i nie zniweluje ulatniającego sie smrodku .

"Nie wymyślaj niestworzonych motywacji ani konsekwencji :-)."
A Ty wymyślać możesz ?

Sorry Mrru ,ale sam podważyłeś swoją wiarygodność ;)))
Już pisałam sto razy tylko w zakłamaniu jest problem ;(

A według mnie kłamią ci ,którzy mają więcej do stracenia .
A jak myślisz ,którzy to ??? ;)))
Ci co zostali ,czy Ci co odeszli z kościoła ?

Odnosze wrażenie ,że zachowujesz sie trochę jak sami księża i ludzie , którzy NIE WIDZĄ PROBLEMU i nie wierzą np molestowanemu dziecku ,bo przecież ksiądz nie mógłby być aż tak podły ! :(((

A mnie dziwi dlaczego zaprzeczasz, porównujesz, wybielasz, Moim zdaniem bagatelizując, przyklaskujesz tej obłudzie i tyle .


Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku