Forum dyskusyjne

RE: Nie wiem co robić Zycie1

Autor: Zycie1   Data: 2023-07-19, 01:07:24               

I pisałam iż, że chodziłam na terapię. Jestem już dużą dziewczynką i moja mama nie musi mnie prowadzić za rękę. To forum dla osób z problemami życiowymi i nie tylko, więc mam prawo opisać tu swój problem i wesprzeć się pewnymi wskazówkami,a tu zachowujesz się bardzo wobec mnie władczo i negatywnie, to jest postawa która nikomu by nie pomogła, tylko niepotrzebnie narobiła nerwów. Czy to tak trudno zrozumieć, że człowiek ma intuicję, która mu podpowiada np. Że jest zdradzany, albo że ktoś go oszukuje tylko nie może tego zweryfikować bo nie ma do tego odpowiednich narzędzi ? Ja nie jestem bita czy poniżana, bez przesady. Napisałam wprost,że nie wiem co dalej zrobić z tym fantem, że ktoś tak mi bliski nie chce mi okazać dowodu na swoją prawdomówność, tymbardziej, że wiele wskazuje na to iż zwyczajnie mnie okłamuje. Jeśli np. Partner chodzi non stop z telefonem, zabiera go wszędzie, aż w końcu partnerka nie wytrzymuje i prosi go o okazanie telefonu, żeby przy nim zobaczyła co on tak trzyma, że nie chce puścić to nie jest robione siłą tylko za przyzwoleniem, jednak odmowę można traktować poniekąd jako przyznanie się, że coś jest na rzeczy, tak samo jak podejrzany o zabójstwo nie chce poddać się wariografowi. No błagam przecież to jest już łopatologicznie wytłumaczone. Proszę nie traktować terapii jako wybawienie, byłam, rozmawiałam i niestety nic to nie dało, oprócz wygadania się i gdzieś tam poniekąd zrozumienia.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku