Forum dyskusyjne

RE: Studia politechniczne-rozterki

Autor: mrrru   Data: 2020-10-08, 15:46:59               

Skoro nie my odpowiadamy za nasze decyzje o naszych własnych związkach - to kto inny (jeszcze) odpowiada? Ktoś inny te decyzje za nas podejmuje, czy jak?

Dlaczego nie można w 100% odpowiadać za swoje własne decyzje?
Nie rozumiem fatum, dlaczego według Ciebie to tylko teoria.
Jeżeli ja coś decyduję, to ja za to odpowiadam. To dość proste jest. Oczywiście konsekwencje moich decyzji mogą dotknąć wiele osób, ale obarczenie za te decyzje kogokolwiek w chociażby jednym promilu to tylko wykręt i sztuczka umysłu, który przed taką odpowiedzialnością za zrobienie czegoś złego (a tym jest przecież rozbicie związku czy skrzywdzenie przez to dotychczasowego partnera) odpowiedzialności wziąć nie chce.

Co do mojej ostatniej miłości to pytanie wkracza w strefę osobistą i z tego powodu nie udzielę na nie odpowiedzi. :-)
Poza tym jest totalnie offtopowe ;-)

PS. Kult mi się nawinął przypadkiem do ilustracji "nie bądźmy tacy poważni", więc to nie dokońca rozwiązanie zagadki.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku