Forum dyskusyjne

RE: Calmi..... się wtrącę-:)

Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-07-27, 00:35:51               

Bastyjko musimy się nieustannie uczyć i odpoczynku,panowania nad stresem, miłości i wielu innych czynności.
Ja ostatnio pracuje w programach komputerowych.Roznie mi idzie;)))
Takie życie.
Dzisiaj byłam z moim ex, dziećmi wnusia, na obiedzie imieninowym u teściowej.Pojechalismy nad Zalew.
Tak.Tego też się naumialam.
Kiedyś nie do pomyślenia.

Bylo nawet miło.Ex poważnie zachorował.Stal się abstynentem.
Można się z nim znowu dogadać.Ale żeby nie było...powrotu nie będzie.Jest dla nie mily, uczynny. Jak za młodych lat.Cos dotarło?
Niestety, tak zrujnowanego zaufania nie umiem póki co odbudować.Jestem tylko poprawna.
Cieszę się jednak, że jestem ponadto.
Znacie moją historię.Napisalam o tym, bo te 10 lat temu było to nie do pomyślenia.
Cholewa, zdolna jestem do wszystkiego;)))




Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku