Forum dyskusyjne

RE: Brak akceptacji dziecka z poprzedniego zwiazku

Autor: mimbla1   Data: 2023-02-26, 00:22:15               

Calmi, my się bardzo często zgadzamy z tego co zauważyłam :)
Poza tym zaś staram się rozmawiać z Anną uwzględniając Jej przekonania religijne, patrzeć na sytuację także "po katolicku". Z tego punktu postrzegania pewne sprawy wyglądają nieco inaczej niż tylko czysto psychologicznie.
Jak zapewne wiesz, sakrament małżeństwa to nie jest umowa cywilnoprawna tylko sakrament czyli dla katolików sfera sacrum, coś znacznie mocniejszego niż ślub cywilny. I nie o to chodzi, jak to u różnych katolików wygląda w praktyce tylko o to, czym ten sakrament jest dla Anny. Od przysięgi małżeńskiej poważnie i serio pojmowanej w katolicyzmie nie ma odwrotu. I ja to szanuję.

Mam wrażenie, że Anna , co zresztą sama napisała, wychodzi ze złudzeń, że jej życie rodzinne będzie realizacją obrazka idyllicznego, który sobie ułożyła. Coś zaplanowała, czegoś potrzebowała a jest jak jest. Pytanie otwarte jaki obrazek da się sensownie ułożyć z posiadanych elementów, jaki chce się układać ... moment uświadomienia sobie, ze tak jak planowałam i jak sobie wymarzyłam nie będzie nie jest łatwy, działania skrajne nęcą. Co nie znaczy, że je należy wprowadzać z marszu i na spontanie.
I, jak pisałam, wcale nie wykluczam, że w tym opisanym składzie osobowym Anna jest jedyną osobą, której naprawdę zależy na tym pojednaniu męża z synem.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku