Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: sams25

Autor: sams25   Data: 2016-12-13, 13:10:38               

@mimbla1

Oczywiście, że mówię tylko w swoim imieniu.

Mówienie w swoim imieniu pozostawiam też osobom, które eutanazji chcą się poddać, i tym, którzy chcą ją wykonać. Tak samo jak ich wyobrażeniom o cierpieniu, o tym co po śmierci etc. Wolność ludzka obejmuje także błędy i ignorancję. Także wolność do śmierci.

Oczywiście, że postanowienia demokratyczne nie muszą być mądre (to już absurdalny argument :))- tylko kto to ma ocenić? Ludzie błądzą i będą błądzić w wielu kwestiach (eutanazja jest jedynie powrotem do korzeni pogańskich Europy, niczym nowym i nie uważam tego za błąd, nie jest wpływem na ekosystem). Argumentu religijnego nie używasz, ale wnioskujesz w taki sposób jakby była jakaś moc nad ludzką wolnością. Ja uważam, że to co ma moc nad wolnością to rzeczywistość, fizyczność, prawa biologii i to jest bariera dla ludzkich poczynań. A nie metafizyka.

Jeśli jest gotowość społeczna to nie pomoże żadne prawo, żaden zakaz, żaden zamordyzm tych, co uważają, że wolność ludzką można spętać prawem czy przemocą.

"Odnoszę wrażenie, że usiłujesz zbijać argumenty, które nie padły."

Po prostu napisałam swoje stanowisko. Wy -jeśli dobrze rozumiem-za to potępiacie osoby, które pomogły cierpiącemu umrzeć (kat, zabójstwo). Ja jednak nie. Zrobiłabym to samo, gdyby ktoś bliski nieuleczalnie cierpiał i poprosił o łagodne ukrócenie cierpienia.

"W warunkach średniowiecznej Grenlandii to się okazało technicznie niewykonalne i nijaka otwartość w narracji do rzeczy nic nie ma."

Nieprawda. Statki docierały z Islandii. A ludzie na Grenlandii usiłowali żyć jak żyli, hodować to co hodowali. Niczego nie nauczyli się od Eskimosów, bo nimi pogardzali. Eskimosi żyli, biali nie. Więc jednak jest to kwestia narracji.

"Może przez ludzi akceptujących eutanazję - oprócz swoich projekcji i ego-tycznego układania świata po swojemu - przemawia zazdrość o czyjąś wolność realizowaną inaczej ?"

Rozmawiasz z argumentami, które nie padły :). Ja wam oburzenia nie zabraniam, ani tez nie zmuszam do samobójstw czy eutanazji. Ludzie mają wolność do cierpienia jeśli chcą i do odmowy wykonania eutanazji jeśli im sumienie nie pozwala. Serio. Ale: czy możecie komuś innemu- temu alkoholikowi, tej gwałconej dziewczynie- oddać ich wolność stanowienia o sobie?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku