Forum dyskusyjne

RE: przeniesione z do mimbla1

Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-02-05, 17:30:17               

Dzis mam jakis taki smieszny dzien:))

Znajomosc jezykow jest wazna i juz podam przyklad z zycia wziety;)

Ja parelat temu mialam, jak wiadomo, faze na terapie "na mamuske" i tylko o tym gadalam, nooo o terapiach, wewnetrznym dziecku , noooo psychologicznie bylo w ch...chusteczke:))
Nawet jak Kropkaikreska do mnie na Wegry przyjechala, to Zbyszek twierdzil ze ludzi zapraszam, takich odpowiednich, zeby "na mamuske" nadawac:))
Wiec, jak na rynku spotkalam sie z Calmi, to bylam w niebie wrecz, bo piwo bylo zimne, Calmi z forum psychologicznego.........Wiec, zyc nie umierac i zaczelam "na mamuske" nawijac, ba wrecz terapie amatorska zaczelam odstawiac, ale....
Ale, nagle jednym uchem slysze jak dwuch facetow po niemicku namawia sie jak nas zagadac i zaczeli nas podrywac...
To ja sie terapeutuje z Luska, serce na dlon klade, o wizytach u psychiatry mowie , noooo nie odpowiedni moment wybrali Ci Niemcy:)
A wczesniej do siebie mowili "szkoda ze po angielsku zle mowimy", .......

Pamietasz luska, co bylo dalej:)))
Nie bylo by tego gdyby nie to piwo i to ze wpadlam w amok terapii "na mamuske":)))

Tak czy owak, na krakowskim rynku, niemiecki mi sie przydal;)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku