Forum dyskusyjne

RE: przeniesione z do mimbla1

Autor: Calmi   Data: 2025-02-04, 22:02:41               

"To znaczy, nooo niby pozniej szed za nami, ale w odleglosci i ciagle odlatywal.....
Wiec, znow go gonilysmy:))
I na drogi dzien, juz takie glupie nie bylysmy i nie spuscilysmy ze smyczy.......ale, on sie pozniej tak zalosnie patrzyl...i skubany znow spier..l:))"

heheh
bo to wymaga wytrwałaości i konsekwencji noo jak z dziećmi nie ma tak ,że raz zakarzesz ,a pięcdziesiąt razy odpuścisz ,bo rozpuścisz ;))))))))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku