Forum dyskusyjne

RE: Leniwy, bierny mąż. sanaziolowa1

Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-14, 20:30:22               

Taki straszny brak szacunku do meza , wyczuwam w twych wpisach, sanaziolowa1.
A prozni ludzie nie szanuja czegos w czym nie widza wartosci.....A problem moze byc w optyce spojrzeniea;)
I tu bym mogla rzucic kazaniem, ale sobie daruje.

Ale, jak czytalam "jak mebel" w prawie kazdym poscie, to mi sie geba do tego usmiechala.
Usmiechala sie, bo ja takie smutne kawalki kiedys wszem i wobec glosilam ze moj przyszly ukochany to musi byc taki, owaki i odtad dotad i wogole pasujacy pod kazdym wzgledem.
Moja przyjaciolka dodawala ze:" i ma kur.a do twej mebloscianki pasowac"
Spolier! Nie pasuje do mebloscianki, nie jest taki i owaki i ani odtad ani dotad:))
A dobrze nam.
Zakochalam sie i te miarki poszly sie kochac, nooo powiedzmy kochac.

A tobie dobrze nie jest.
A jak swiat swiatem, natury drugiego czlowieka nie zmienisz i nie wychowasz sobie faceta na takiego "jakiego bys chciala".
Tak sie kurka wodna NIE DA!
I chyba milosc nie na tym polega.
Zostaw go, bo go krzywdzisz!!

Ale, dodam cos.
Normalnie mam alergie na pisanie w stylu "widzialy galy co braly".
No widzialy i co??
Nie mozna sie pomylic, nie mozna zmienic mebli i pragnien....
Moze i nie pwinno sie, ale to sie czasami samo dzieje.
Choc w tym przypadku to powiedzenie pasuje, bo autorka napisala ze byslala ze go zmieni czy cos w tym stylu.
Czyli o pomylce nie mam mowy.
Wyrafinowanie zrobiony byl dobor meza pod mebloscianke:))



Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku