Gorące wiadomości

Urodziła się, by uratować siostrę

Dziewczynka chora na genetyczną chorobę zawdzięcza życie swojej młodszej siostrze, spłodzonej po to, by ją uratować.

Gdy Catherine przyszła na świat w 2001 roku, wydawała się całkowicie zdrowa. Wkrótce jednak rozpoznano u niej niedokrwistość typu Blackfana-Diamonda (DBA) - genetyczną chorobę, w której szpik kostny produkuje bardzo mało krwinek czerwonych lub nie produkuje ich w ogóle, co prowadzi do anemii. Skóra Catherine była zupełnie biała.

DBA można leczyć za pomocą przeprowadzanych co miesiąc całodziennych transfuzji. Jednak każda taka transfuzja dodaje do organizmu żelazo, które, jeśli nie zostanie usunięte, może prowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia organów wewnętrznych. A usunięcie żelaza odbywa się poprzez podawanie odpowiedniego lekarstwa za pomocą kroplówki, przez całą noc, pięć razy w tygodniu. Dziewczynka nienawidziła tego zabiegu. Jedynym wyjściem z sytuacji był przeszczep szpiku. W przypadku otrzymania szpiku od dawcy niespokrewnionego, ryzyko śmierci Catherine wynosiło 30 proc., jeśli zaś byłby to dawca spokrewniony, ryzyko malało do 5 procent. Dlatego Clara i Charles, rodzice dziewczynki, postanowili postarać się o drugie dziecko w nadziei, że będzie ono dawcą dla Catherine.

Istniał jednak pewien problem: syndrom DBA może zarówno zostać odziedziczony, jak i ujawnić się w wyniku spontanicznej mutacji. Badania pokazały, że Catherine nie ma żadnej ze znanych mutacji powodujących chorobę, jednak nie wszystkie mutacje są znane - dlatego nikt nie był w stanie przewidzieć, czy drugie dziecko także nie będzie chore.

Ponieważ okazało się, że drugie dziecko rodziców Catherine, nie ma z nią zgodności tkankowej, Clara i Charles postanowili postarać się o następne. Tym razem zdecydowali się poddać diagnostyce preimplantacyjnej. Dwie pierwsze próby zakończyły się niepowodzeniem.

W końcu kolejne dziecko Clary i Charlesa, córka McKenzie, okazało się mieć zgodność tkankową z Catherine. Aby jednak uniknąć konieczności poddawania jej narkozie podczas zabiegu pobierania komórek macierzystych, trzeba było odczekać jeszcze jakiś czas. W końcu brytyjska Komisja Etyki Lekarskiej uznała, że można dokonać przeszczepu. Zabieg miał miejsce 18 miesięcy temu i okazał się być sukcesem - obecnie Catherine czuje się dobrze.

Cała historia jest jednak kontrowersyjna pod wieloma względami. Pierwszym z nich jest ewidentne przedkładanie zdrowia jednej siostry nad zdrowiem drugiej. Po drugie, transplantacja i tak uleczy tylko objawy choroby, natomiast nie wyleczy choroby Catherine. Pozostaje jeszcze pytanie, co się stanie, jeśli przeszczep się nie przyjmie, i jak będzie się czuła McKenzie wiedząc, że została spłodzona, by uratować starszą siostrę i nie udało się jej tego zrobić?

Opublikowano: 2008-08-07

Źródło: Onet.pl


Zobacz więcej wiadomości



Żaden Czytelnik nie napisał jeszcze swojego komentarza. Napisz swój komentarz