Forum dyskusyjne

RE: Dlaczego tak jest?

Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-07-30, 21:00:19               

" bo moim zdaniem jednak wypada cokolwiek wyjaśnić, jeśli znajomość byłą dłuższa i bliska i nie zdarzyło się nic radykalnego."

Tak, racja, ale...
Ale, wcale nie musialo sie nic radykalnego stac, zeby obawiac sie reakcji na "nie"..
Czasami wrecz wyczuwamy, czasami duzo niby szczegolow w zachowaniu czy pogladach budzi w nas czuinosc i negatywne nastawienie czy wlasnie wrecz strach ze nie wiemy jak zareaguje dana osoba na "nie".

A czasami, moze nam byc zwyczajnie glupio i wolimy ominac rozmowe i milczeniem dac do zrozumienie ze "nie".

Ale, dalej uwazam ze obojetnie jak jest to "nie" serwowane, nalezy po jakms tam czasie staran ODPUSCIC.
Przeciez, dalej mozemy kochac ta osobe - stanac ponad swoim "chce"....

Tak naprawde, prawdziwa milosc nie potrzebuje wzajemnosci.
Ale, to juz bchyba kosmos:)))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku