Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: Samotny megalomanie jestes smutnym osobnikiem.....

Autor: pasjaa   Data: 2014-07-12, 15:00:03               

"Tak, zdaje sobie sprawę, że bogaci płacą za niskie podatki. Uważam, że państwo powinno dokonać zmian zapobiegających temu i usunąć w największym stopniu luki prawne umożliwiające transfery do "rajów podatkowych"."

A niby w jaki sposób miałoby to uczynić?
Za mordę?
Przecież jesteśmy w unii. Rynek jest otwarty.
Problem polega na tym, ze nie tylko najbogatsi transferują. Po rozum idą już Ci średni i mali. Nikt nie chce płacić za bezdurno więc
jak mogą tak obchodzą prawo podatkowe i obowiązkowe ZUS rejestrując firmy w Anglii, Niemczech, a nawet w Czechach.
Jest coś takiego jak krzywa Lauffera.
Wszystko też ma swoje granice. Kołdrę można naciągać do pewnego momentu. Naciągana w każdą stronę strzeli.
Przypuszczam, że gro ludziom po obniżeniu podatków nie chciałoby się uciekać do takich metod. Bądź co bądź wymaga to znajomości języka, pewnego ryzyka, organizacji prawnej, dodatkowego zachodu dodatkowych wyjazdów itd. Mozna by tego uniknąć. Podobnie z obowiązkowym ubezpieczeniem. Niech ono będzie. Niech ma to pracownik zagwarantowane. Problem jest nie w tym, ze obowiązek jest ale w w jakiej wysokości (porównaj Anglię, Niemcy) ale gdzie te składki odprowadzać trzeba?
Obowiązkiem jest wrzucania do określonego -ZUS-owskiego-wspólnego wora pod płaszczykiem solidarności społecznej.
A to z solidarnością czy równością nie ma nic wspólnego. To jest piramida, która runie bo innego wyjścia nie ma. Dzis płacimy na świadczenia bieżące (niektóre bardzo wysokie)
pozostali na dole piramidy dostaną kopa w 4 litery - jałmużnę - dziś mi liczą średnio ok 500/600 zł. Jak to sprawiedliwość.


"Nie znam się na szczegółach regulacji dotyczących ubezpieczeń. Nie twierdzę, że są idealne. Zgadzam się jednak z zasadą, że taki system powinien być obowiązkowy, bo jest bardziej efektywny."
Efektywny?
To ciekawe - dla kogo?
Chyba dla systemu ubezpieczeń społecznych. Łatwiej przez "namierzalnego" pracodawcę ściagnąć od iluś X pracowników hurtem niźli zbierać od każdego z osobna każdego Kowalskiego ścigać.
A pracownik gdyby jego zapytać najchętniej wziąłby kasę do ręki niźli konkretnie do ZUS zanieść bo społeczeństwo jest świadome, że i tak z tego prawdopodobnie nic nie zobaczy
ale krajowy monopol ubezpieczeń społecznych alternatywy nie daje. Zresztą na OFE też skok zrobiono

"Tak wiem, że zaraz się rzucą na mnie wyznawcy dogmatu "prywatne zawsze lepsze", ale wystarczy porównać efektywność ZUS i OFE."

I tu jest problem. Nie w obowiązku bo to rozumiem ale w braku wyboru. W chwiejności jakkolwiek i komukolwiek kasę powierzysz. Bo między jednym a drugim masz taki wybór-któremu z nich pozwolić się okraść.

Odpowiedz

Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku