Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: TomekS.

Autor: TomekS   Data: 2010-03-11, 23:53:27               

Co do kierowniczki to ja nie mam pretensji. W tej samej firmie pracowały też kobiety na tych samych stanowiskach, w kwity im nie zaglądałem ale nikt nigdy nie wspomniał aby dostawały mniej, ale jak napisałem w papiery nie zaglądałem.
O kierowniczce wspomniałem tylko po to, aby powiedzieć że kobiety zajmują nie tylko te niszowe stanowiska ale i kierownicze.

Napisałaś:
"Pytanie, czy ona zarabia mniej od kierownika. Co pozostanie tajemnicą dla Ciebie bo o tym się nie rozmawia"

Skoro tego nie wiadomo to po co cała ta walka? Na jakiej podstawie się tak twierdzi że mniej zarabiają kobiety?
Na podstawie doświadczeń kilku kobiet mniej zaradnych z roszczeniowym podejściem.
Sama to pokazujesz, te roszczeniowe podejście.

Piszesz:
"mężczyźni odśnieżają w zimie stację to kwestia kultury. Troski o słabszą płeć.ę

Skoro słabsza płeć to mniej zarabia- proste.
W pracy nie ma ustępowania bo kobieta, pomagania bo kobieta.
Takie gentlemeńskie zagrywki to na imprezie i w tramwaju.
Jeżeli pracuje ze mną kobieta i zarabia tyle samo to ma robić to samo, a jak zechcę się jej podlizać to może jej pomogę, ale nie podobało mi się to jak szef nas dyskryminował.

To że mężczyźni ustępują miejsca w tramwaju to nie jest obowiązek a dobra wola, może tego nie wiesz ale dany facet może wraca do domu po 12h pracy na nogach. Bo np jego koleżanki miały prace siedzącą bo kobiety a on pracował na nogach, nie wiesz tego.

Ja tylko wiem jedno, nie lobię pracować z kobietami na tym samym poziomie. Nie dlatego, że boje się o swój etat, czy aby dyskryminować, a tylko dlatego, że MOGĘ mieć przerąbane, bo będę coś za nią robił tego co słabsza płeć nie zrobi.
Na Orlenie też tylko faceci towar przyjmowali, a one latały do szefa i podpierdalały, i taka jest robota.

Dlatego te łzawe sceny feministek nie docierają do mnie.
Jeszcze raz napisze, nie lubię pracować z kobietami na podobnych stanowiskach ale nie jestem za dyskryminacją, i jak dla mnie to powinny zarabiać tak samo jak faceci na tym samym poziomie (jeżeli nie zarabiają)i na wszystkich dostępnych stanowiskach.

Widzieliście kobietę śmieciarza? Może powinni zacząć od tego zawodu? 1/2 na 1/2. Podobno dobrze zarabiają.

Mam też inne doświadczenie z kobietami i pracą. Jak w w jakimś biurze pracuje kobieta i trzeba coś załatwić to najczęściej zawsze "robi pod górkę" nie chcę generalizować ale takie mam doświadczenie. Może chcą te niektóre coś udowodnić i dlatego? nie mam pojemności :)

Pozdrawiam i dobranoc

Ps. Piszę tak na wszelki... że jestem spokojny i z uśmiechem na twarzy :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku