Artykuł

Anna Książek

Anna Książek

Osobowościowe uwarunkowania funkcjonowania w roli lidera ZHP


We współczesnym świecie coraz więcej uwagi poświęca się przywództwu. Większość firm stawia na rozwój swoich kierowników zauważając, że dobry lider może przyczynić się do zdecydowanie lepszej pracy zespołu, a tym samym bardziej wymiernych efektów. Od dawna teoretycy przywództwa starają się znaleźć odpowiedź na pytanie - kim jest dobry lider? Przez ostatnie kilkanaście lat powstało wiele teorii, w oparciu o liczne badania. Większość z nich łączy się ze sferą biznesu, a słowo lider oznacza menadżera czy kierownika. Dopiero niedawno zaczęto zwracać uwagę na liderów z trzeciego sektora - działaczy organizacji pozarządowych, którzy pracując głównie z wolontariuszami, reprezentują nieco inny rodzaj przywództwa. NGO odgrywa coraz większą rolę we współczesnej Polsce, stąd też można prognozować, że zainteresowanie tą sferą życia będzie rosnąć.

Pierwsze badania liderów trzeciego sektora już za nami, są to jednak głównie badania zagraniczne. Wiele przesłanek pozwala mieć nadzieję, że i w Polsce temat ten stanie się ważny, już teraz dokonywane są szczegółowe analizy działalności organizacji pozarządowych, może w przyszłości w analizach tych znajdzie się również miejsce dla liderów owych organizacji. Do tej pory brak jest jakichkolwiek badań nad liderami największej wychowawczej organizacji pozarządowej w Polsce, jaką jest Związek Harcerstwa Polskiego. ZHP od 100 lat wychowuje dzieci i młodzież na świadomych obywateli tego kraju. Korzystając z doświadczeń skautingu, a także własnych przemyśleń, organizacja ta stworzyła unikalny system wychowawczy. Przed wychowawcami, a tym samym liderami organizacji, stawia się szczególne wymagania, kształcąc ich i przygotowując do roli przywódcy, a także wspierając w późniejszym działaniu. System kształcenia i wspierania liderów w ZHP jest bardzo dobrze rozwinięty, dotąd nikt jednak nie zbadał, na ile system ten, a także pełnienie funkcji lidera ZHP, ma związek z osobowością. W moim odczuciu to ważne pytanie, liderzy ZHP, jako przedstawiciele największej wychowawczej organizacji, która wpływa na rozwój wielu obywateli, stanowią ważną, a jednocześnie ciekawą grupę badawczą.

Poniżej prezentuję wyniki badań przeprowadzonych w ramach pracy magisterskiej na psychologii na Uniwersytecie Łódzkim pisanej pod kierunkiem dr Sylwii Szymańskiej. W badaniach uczestniczyły cztery grupy, każda po 31 osób. W grupie 1, badawczej, znaleźli się liderzy ZHP, zaś w kolejnych grupach, kontrolnych, kolejno nie-liderzy spoza ZHP, nie-liderzy z ZHP i liderzy spoza ZHP. Taki podział na grupy pozwalał wnioskować o cechach zarówno liderów, jak i harcerzy, co znajduje odzwierciedlenie w poniższym opisie. Do badania użyto kwestionariusza NEO-FFI, kwestionariusza "Delta" do badania poczucia kontroli, Kwestionariusza Kompetencji Społecznych, Testu Ról Grupowych, a także ankiety własnej z pytaniami demograficznymi oraz dotyczącymi zainteresowań i działalności osób badanych. Rozmiary artykułu nie pozwalają na szczegółowe przeanalizowanie wyników wszystkich testów, dlatego ograniczę się do danych uzyskanych z kwestionariusza NEO-FFI - najogólniejszego ze stosowanych narzędzi, badającego takie cechy jak ekstrawersja, ugodowość, sumienność, otwartość na doświadczenia i neurotyczność. Skrócone opisy tychże cech znaleźć można w poniższym tekście. Zainteresowanych pozostałymi wynikami, dokładnym opisem testów, zmiennych, teorii przywództwa czy grup badawczych, zachęcam do kontaktu ze mną.

Wyniki liderów, zarówno z ZHP jak i spoza ZHP, są zbieżne z wynikami innych badań przywódców NGO. Liderzy wykazują się wyższą ekstrawersją niż osoby nie pełniące funkcji liderskich. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że jedną z kluczowych kompetencji lidera, według większości współczesnych teorii przywództwa, jest umiejętność pracy z ludźmi i nawiązywania z nimi bliskich relacji. Przewodząc innym, liderzy nie tylko przebywają wśród ludzi, ale też przekonują ich do swojej wizji, "zarażają" entuzjazmem, motywują do działania. Wszystko to sprzyja rozwojowi takich cech jak towarzyskość czy serdeczność wobec innych, które to cechy charakteryzują osoby ekstrawertyczne. Liderzy, już przez sam fakt swojej działalności, są aktywni życiowo. Ich aktywność potwierdzają również wyniki ankiety dotyczącej zainteresowań - wykazują się oni większą ilością hobby niż nie-liderzy, spędzają więcej czasu na zajęciach dodatkowych oraz działalności społecznej. Działalność ta, a także wspomniana praca z ludźmi, wiąże się prawdopodobnie również z ugodowością. Liderzy są istotnie bardziej ugodowi niż nie-liderzy, są więc bardziej skłonni do udzielania pomocy, altruistyczni, wykazują się bardziej emocjonalnym stosunkiem do innych ludzi. Duże znaczenie w tym przypadku może mieć wspomniana już działalność społeczna - 100% liderów ZHP oraz 65% liderów spoza ZHP deklaruje działanie społeczne, rozumiane jako nieodpłatną działalność na rzecz ludzi, kultury, czy zwierząt.

Bez względu na to, czy działalność na funkcji lidera osób badanych wiąże się z działalnością społeczną, wolontariacką, czy też jest rodzajem ich pracy, wymaga od nich wewnętrznej motywacji do działania, obowiązkowości i rzetelności, co w konsekwencji prowadzi do większej sumienności. Zgodnie z wynikami, liderzy są istotnie bardziej sumienni niż nie-liderzy. Ich doświadczenia wynikające z działalności lidera przekładają się zapewne na ich codzienne funkcjonowanie, zwiększając profesjonalizm i obowiązkowość również w innych niż działalność w organizacji obszarach.

W przypadku neurotyczności oraz otwartości na doświadczenia nie występują różnice istotne statystycznie między liderami a nie-liderami, gdy rozpatrujemy tylko bycie liderem. Jeśli jednak do analizy włączymy również bycie harcerzem, okazuje się, że najniższą otwartością wykazują się nie-liderzy spoza ZHP. Wydaje się więc, że większej otwartości sprzyja zarówno bycie liderem, jak i bycie harcerzem. Działalność lidera wymaga od niego otwartości - na innych ludzi, nowe rozwiązania, twórcze inspiracje. Chcąc efektywnie prowadzić zespół, musi wykazywać się kreatywnością i ciągłym dążeniem do innowacji, które pobudzać będzie grupę do działania. Niezbędne jest również posiadanie swojego zdania, przy jednoczesnej otwartości na poglądy innych ludzi. Wszystkie te wymagania, i konieczność ich spełnienia, wiążą się z większą otwartością na doświadczenia wśród liderów. Harcerze z kolei swoją otwartość na doświadczenia mogą kształtować przez sam fakt przynależności do międzynarodowej organizacji, której jednym z celów jest "stwarzanie warunków do nawiązywania i utrwalania silnych więzi międzyludzkich ponad podziałami rasowymi, narodowościowymi i wyznaniowymi". Poprzez działalność w drużynach harcerze nie tylko mają okazję poznawać ludzi różnych ras czy wyznań, ale też mogą zmierzyć się z niecodziennymi wyzwaniami, które wymagają od nich kreatywności, twórczego myślenia, przełamywania schematów. Różnorodny i stale doskonalony program, będący jednym z elementów metody harcerskiej, stymuluje ich do rozwoju, poszerzania swoich horyzontów i poszukiwania nowych zainteresowań. Również, jak pokazała ankieta dotycząca zainteresowań badanych, ilość hobby czy zajęć dodatkowych, na które uczęszczają harcerze, jest większa niż w przypadku ich rówieśników spoza organizacji.

W neurotyczności różnice obserwujemy jedynie między harcerzami a nie-harcerzami, nie występują różnice między liderami a nie-liderami. Związek istotny statystycznie występuje jedynie w grupie nie-liderów, gdzie harcerze wykazują się istotnie niższą neurotycznością. Wydaje się więc, że przynależność do ZHP sprzyja większej stabilności emocjonalnej, natomiast nie ma związku między byciem liderem a wynikami w tej zmiennej. Warto jednak zwrócić uwagę, że w żadnym wypadku nie są to wyniki wysokie.

Zaangażowanie w działalność w ZHP może sprzyjać stabilności emocjonalnej przede wszystkim dzięki możliwości poznania ludzi i współdziałania razem z nimi. ZHP daje okazje do zawiązania bardzo bliskich relacji, chociażby dzięki licznym wyjazdom, wspólnym projektom czy częstym dyskusjom na temat wartości. Być może bliskie relacje z innymi ludźmi z organizacji chronią harcerzy przed poczuciem lęku czy napięciem. Dzięki wsparciu, które mogą otrzymać od licznych przyjaciół lepiej radzą sobie w sytuacji stresu, nie mają też problemów z poczuciem własnej wartości. Bycie liderem nie zawsze musi oznaczać nawiązywanie przyjaźni. Mimo, że liderzy mają dobry kontakt z ludźmi (o czym świadczy chociażby wysoka ekstrawersja i ugodowość), być może nie są to relacje na tyle bliskie, by chronić ich przed skutkami stresu, który towarzyszy pełnieniu funkcji lidera. Przewodzenie ludziom jest dodatkowym obciążeniem, które może mieć wpływ na stabilność emocjonalną osób borykających się z tą odpowiedzialnością.

Jak wynika z powyższych analiz, harcerze są mniej neurotyczni niż nie-harcerze oraz bardziej otwarci niż nie-harcerze nie-liderzy. W przypadku ekstrawersji harcerze wykazują się istotnie wyższymi wynikami niż nie-harcerze. Wyższa ekstrawersja wśród harcerzy może wiązać się z elementem metody harcerskiej jakim jest system małych grup, zakładający pracę nad zadaniami i projektami w 5-7 osobowych grupach, co sprzyja nawiązywaniu kontaktów społecznych oraz eliminuje niebezpieczeństwo niezauważenia któregoś z członków grupy. W tak małej grupie trudno pozostać wycofanym, szczególnie, że gdy jednym z zadań zastępowego (lidera), jest dbanie o rozwój każdego z członków zespołu. Harcerstwo sprzyja wspólnemu działaniu, spotkaniom towarzyskim i nawiązywaniu relacji, a także podejmowaniu własnych działań oraz poszerzaniu pola aktywności. Teoretycznie powinno to sprzyjać również większej ugodowości. Wyniki nie wykazują jednak różnic istotnych statystycznie w tej zmiennej między harcerzami a nie-harcerzami. Harcerstwo prawdopodobnie sprzyja ugodowości, przede wszystkim przez działania na rzecz innych ludzi, wydaje się jednak, że wpływ ten nie jest na tyle duży, by spowodował istotne statystycznie różnice. Działając w ZHP harcerze spotykają wielu ludzi, nie muszą jednak wobec wszystkich wykazywać się pozytywnym stosunkiem. Takie wymaganie jest stawiane raczej liderom, którzy mimo swoich sympatii i antypatii często zmuszeni są do pracy z pewnymi ludźmi, podczas gdy będąc w harcerstwie w dużej mierze mamy wpływ na to, z kim działamy. W większości przypadków sami decydujemy o grupie, w której chcemy realizować zadania czy projekty, i choć zdarza się, że sytuacja zmusza do pracy z osobą mniej lubianą, wydaje się, że jest to rzadsze niż w przypadku liderów. Mniej jest więc okazji do kształtowania postawy ugodowości. Warto jednak zauważyć, że wyniki osiągane przez harcerzy w tej zmiennej są wysokie, mimo że nie różnią się statystycznie od wyników osiąganych przez nie-harcerzy.

Najbardziej zaskakujące wydają się wyniki dotyczące sumienności - nie-harcerze osiągają wyższe wyniki niż harcerze. Trudno jednoznacznie wskazać na przyczynę takiej sytuacji. Pozornie harcerze powinni osiągać wyniki przynajmniej tak samo wysokie jak nie-harcerze, działalność w organizacji kształtuje postawę obowiązkowości i umiejętności stawiania w życiu celów. Szukając wyjaśnienia wyników zaryzykowałabym dwa stwierdzenia. Po pierwsze ? być może ilość obowiązków, które biorą na siebie harcerze powoduje problemy z sumiennym wykonywaniem każdego z nich, w pewnym momencie może to doprowadzić również do przeciążenia i spadku motywacji do działania. Patrząc na wyniki ankiety o zainteresowaniach widzimy, że harcerze spędzają zdecydowanie więcej czasu na zajęciach pozalekcyjnych, działalności społecznej czy swoich hobby niż nie-harcerze, dodatkowo w wyniki ankiety nie wliczono czasu poświęcanego harcerstwu, który niejednokrotnie wynosi kilka do kilkunastu godzin tygodniowo. Być może ilość obowiązków wynikających z takiego trybu życia przekłada się na niższą sumienność. Z drugiej strony - harcerze w organizacji przyzwyczajeni są do stawiania sobie wysokich celów i wymagań, wiele się od nich oczekuje, uczy się też oczekiwania wiele od siebie samego i dążenia do bycia coraz lepszym. Być może więc są oni bardziej surowi w samoocenie swojej sumienności niż osoby spoza ZHP.

Z przeprowadzonych badań wynika, że aktywność i działalność w organizacjach pozarządowych wiąże się z lepszymi kompetencjami społecznymi i wyższymi wynikami w takich zmiennych jak ekstrawersja, otwartość, ugodowość czy stabilność emocjonalna. Przekładając to na wnioski praktyczne ? warto angażować się w działalność społeczną, która pozytywnie wpływa na nasz rozwój, umiejętność pracy z ludźmi, otwartość na nowe wyzwania i otaczającą nas rzeczywistość.



    Autorka jest absolwentką psychologii, pedagogiki oraz kulturoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim. Trenerka w organizacjach pozarządowych. W swojej pracy zajmuje się przywództwem, budowaniem społeczeństwa obywatelskiego, tematyką antydyskryminacyjną, umiejętnościami interpersonalnymi, terapią, edukacją i rozwojem osobowości przez sztukę.




Opublikowano: 2011-11-13



Oceń artykuł:


Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Skomentuj artykuł