Forum dyskusyjne

RE: Jestem nikim. krupcia

Autor: mrrru   Data: 2023-06-12, 19:24:37               

@RubasznyBuzdygan

Dodałbym jeszcze do tego, co napisałeś, że z perspektywy historii planety (lub Wszechświata) nasze życie też jest chwilą nie mającą znaczenia - tak dla kompletności obrazu ;-)

Ogólnie to zgoda.

Tylko, że jak ktoś swoją wartość wycenia ja podstawie osiągnięcia celów własnych, lub co gorsza cudzych - to może to być niebezpieczne, jak tych celów nie osiągnie.

Poza tym, to cel jest w przyszłości, a przyszłość to tylko taka potencjalna możliwość, nie istniejąca realnie. Realnie mamy teraźniejszość i odkładanie gratyfikacji na przyszłość to trochę takie frustrujące może być, bo ta teraźniejszość wtedy nie ma znaczenia. Będę szczęśliwy, jak zrobię doktorat, znajdę super partnerkę, upiekę kurczaka, będę miał dzieci, rzeczy, pozycje czy co tam jeszcze chcesz - a tymczasem na to ciężko pracuję i na to szczęście nie mam czasu. Bo jakby tak usiąść na laurach (przed monitorem) to ten cel się nie będzie przybliżał. No to problem. Taka trochę pułapka. Już nie mówiąc, jak się oczekiwania rozminą z rzeczywistością.

Jak mi się uda coś robić świadomie, to sam proces jest satysfakcjonujący.
Znanym przykładem jest ceremonia parzenia herbaty - właściwie to nie chodzi o tą herbatę na końcu.

Brak znaczenia dla świata nie jest frustrujący. Jest odświeżający. :-)

Jeżeli czegoś nie zrozumiałem, to przepraszam.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku