Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Czy warto zakładać w ogóle wątki tutaj... (25)
- To byl taki sliczny chlopiec... (58)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1374)
- Prokrastynacja (108)
- Chcę się podzielić :-) (379)
- Czy stres może generować azs? (3)
- Trudna relacja matki z córką (73)
- Jestem nieśmiertelna. (72)
- Bezsenność (5)
- Tak obserwuję współpracowników (35)
- Brak energii do interakcji z ludźmi/as... (15)
- Zazdrosc meza (47)
- Straciłam przyjaciółkę. (8)
- Leniwy, bierny mąż. (119)
- Przedwczesny wytrysk i oziębłość żony (8)
- Hipnoza regresyjna uboczne skutki (4)
- Problemy ze mną (21)
- Patologiczna rodzina (2)
- Brak akceptacji dziecka z poprzedniego... (142)
- Dziwna relacja (6)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Jestem nikim. krupcia
Autor: RubasznyBuzdygan Data: 2023-06-12, 17:14:43@TresDiscret
@mrrru
@mimbla1
Nawiążę do odpowiedzi, że tak powiem grupowo.
Cel, sens (życia) itp. to są koncepty, które wymykają nam się, gdy chcemy je zaszufladkować. Dzieje się tak, bo każdy może stwierdzić, że co innego go cieszy lub motywuje lub co ma realną wartość, itd.
To czy mówimy o zdobywaniu świata, czy umiejętności gotowania nie ma większego znaczenia. Owszem znaczenie ma dla każdego z nas inne (inną wagę), ale względem świata jest to generalnie bez znaczenia. Tak jak cała nasze planeta jest mało znacząca we wszechświecie.
Katujemy się pytaniami o sens życia od kilku stuleci i za wiele w tym temacie nie zdziałaliśmy jako ludzie. Czasem mam ochotę nazwać to <poczucie sensu> urojeniem.
Dlaczego? Załóżmy, że sensem życia jest poznanie prawdy o świecie. Co jeśli okaże się, że poznamy ją i nie będzie to to czego oczekujemy? Np. wierzący odkryją, że ich bóg nie istnieje, ateiści odkryją, że są wierzącymi w nic. Czarne dziury to nie tunele do innego wymiaru, a człowiek i Ziemia to jedynie wariant prawdopodobieństwa i nie stoi za tym żadna myśl, Słowo czy wspomniany sens? Co jeśli prawda w oczy nas kole, ale my patrząc na nią nie widzimy, nie rozumiemy jej, bo jesteśmy tylko ubranymi małpiszonami co potrafią trochę więcej niż inne żywe stworzenia. Czym tak naprawdę jest życie pomijając definicję znaną ze szkoły?
Dzieci potrafią być prawdziwie szczęśliwe bez wiedzy o złożoności świata. Mam wrażenie, że poznając świat stajemy się coraz to bardziej nieszczęśliwi. Czasem dlatego, że wiemy, ale to nam się nie podoba, czasem że wiemy jak wiele nie wiemy.
To że świat jest jaki jest i go nie ogarniamy to jedno. Nie ma jednak potrzeby wprowadzać swojego ciała w stan niepokoju, tj. destruktywnych emocji z tego powodu. Trzeba zrozumieć, że jesteśmy fizyczni, rządzi nami chemia i tysiące lat ewolucji. Ja nawet nie wiem czy ewolucja to dobre słowo. Spójrzcie choćby na to, że cokolwiek człowiek tworzy wymaga regulowania i nadzoru. Przyroda jest znacznie bardziej stabilna. Jest starsza od nas a my uważamy się za lepszych, bo umiemy coś tak skonstruować.
Ale wracając do tematu, jaki jest sens, że piszę tu to wszystko i jaki jest sens tego, gdy ktoś się ze mną zgodzi lub nie. Jutro może wzrosnąć aktywność słońca i nas usmaży przy robieniu dwójki w kiblu. I jaki w tym jest sens i zamysł?
Dlatego uważam, że skoro jesteśmy chorzy na samoświadomość i zadajemy sobie pytania, to powinniśmy podejmować jakieś decyzje w tym obieranie kierunku własnych działań. Używając logiki, która oczywiście może nie mieć znaczenia ani sensu w makroskali, lepiej i ciekawiej jest robić coś niż nie robić nic. Ale co robić? Nie ma pomysłu? Może by tak kurczaczek po chińsku? A może pójść na studia i nawet zrobić doktorat? A może wszystko to i założyć fundację dobroczynną? A może przyczynić się do zagłady świata? Z tego punktu widzenia, wszystkie te pytania wydają się równie mało znaczące. Mało znaczące w skali makro. Dla nas jako jednostek sens i różnica jest kolosalna. Zwłaszcza jeśli integrujemy się z jakimś systemem wartości.
Ale powtórzę ponownie. To jaki on będzie nie ma znaczenia w makroskali. To jest frustrujące wiem, tak jak było frustrujące dla kleru (w czasach Galileusza i Kopernika), że Ziemia nie jest centrum wszechświata, bo to burzyło porządek rzeczy w ówczesnych głowach.
Zmierzając do brzegu. Skoro mam wrażenie, że jestem i odczuwam różnicę w sobie, gdy coś robię lub czegoś nie robię i potrafię to ocenić, to dlaczego by nie spróbować podjąć decyzji, aby robić tak lub siak skoro to sprawia, że otoczenie i moja percepcja na to reagują? Mogę podjąć decyzję bez pewności tego, że jest ona moja tak naprawdę i na tej podstawie tworzyć świat w mikroskali. Mogę sprawić, że poczuję się lepiej pomagając lub nie drugiej osobie. Mogę odnieść satysfakcję ze zdobywania wiedzy o świecie lub z tworzenia rodziny i wychowania dzieci. I wreszcie mogę zmarginalizować złe wspomnienia z przeszłości postanawiając, że było co było, teraz robimy tak i tak i będzie lepiej.
Mogę też siedzieć przed monitorem i chłonąć netflixa z cieknącąm w kąciku ust śliną. I to z punktu widzenia makroskali nadal nie ma większego znaczenia. ALE
ALE ma to znaczenie w naszej percepcji. Z naszego punktu widzenia nie jest to obojętne. Dlatego powinniśmy SAMI tworzyć swój świat wartości i wpływać na otoczenie wokół nas. Jeśli brakuje nam pomysłów jak to zrobić - BEZ OBAW. Nasze mózgi mają umiejętność podpatrywania i wnioskowania. Bierzmy przykład z innych, uczmy się na czyichś błędach. Nie bójmy się popełniać swoich, bo to też jest część drogi.
Niemniej nadal uważam, że cele należy sobie stawiać. Nie dlatego, że mają większy sens, ale dlatego że takie zachowanie dobrze na nas wpływa. Nadmienię, że mają być to cele osiągalne. Radość z bycia w procesie to też niezły sposób, ale nie jest idealny ponieważ od czasu do czasu musimy móc ustalić, gdzie jesteśmy. Dlatego ciągłe wyznaczanie celów i świadome bycie w procesie jest moim zdaniem optymalne. Bo żyjąc w przeświadczeniu, że droga jest celem, to nasz umysł zada pytanie - ale co to oznacza?
Czyż nie lepiej sprawę postawić następująco? Jestem facet/kobieta chcę mieć pociechy, energię do życia i nie nudzić się. Co to znaczy? Trzeba znaleźć partnera/kę i ten teges, aby nie skończyło się draką należałoby znaleźć właściwą osobę. Wartościowa partner/ka będzie szukać w nas cech wartościowych, więc należy coś sobą reprezentować. Rekord w ilości oglądanych filmów na netflixie czy hbo to nie jest coś za co ludzie nas cenią. Cenią nas za to, że ogarniemy, gdy zajdzie taka potrzeba, za to że przytulimy, gdy brakuje zrozumienia lub bezpieczeństwa, wpierdzielimy oprychowi jak na nas naskoczy, ogarniemy podatki, zainteresujemy sobą drugą osobę.
Następnym pytaniem jakie padnie.
takim/ taką stać? Trzeba się czegoś dowiedzieć, trzeba zacząć to robić, itd. A czym to jest jeśli nie stawianiem sobie celów i bycia w procesie?
Pozdrawiam, dość rozlegle i mam nadzieję że niezbyt chaotycznie i na temat. :-)
- Jestem nikim. - krupcia, 2023-05-09, 09:40:04
- RE: Jestem nikim. - fatim, 2023-05-09, 09:54:30
- RE: Jestem nikim. krupcia - fatum, 2023-05-09, 17:04:59
- RE: Jestem nikim. krupcia - RubasznyBuzdygan, 2023-05-17, 19:22:43
- RE: Jestem nikim. krupcia - TresDiscret, 2023-05-18, 17:54:08
- RE: Jestem nikim. krupcia - Adamos325, 2023-05-18, 19:20:45
- RE: Jestem nikim. Adaś - fatum, 2023-05-19, 23:42:50
- RE: Jestem nikim. krupcia - RubasznyBuzdygan, 2023-06-05, 23:18:12
- RE: Jestem nikim. krupcia - TresDiscret, 2023-06-08, 09:46:56
- RE: Jestem nikim. krupcia - mimbla1, 2023-06-08, 13:58:42
- RE: Jestem nikim. krupcia - RubasznyBuzdygan, 2023-06-10, 23:50:18
- RE: Jestem nikim. krupcia - RubasznyBuzdygan, 2023-06-10, 23:57:57
- RE: Jestem nikim. krupcia - mrrru, 2023-06-11, 00:24:33
- RE: Jestem nikim. krupcia - mimbla1, 2023-06-11, 01:02:52
- RE: Jestem nikim. krupcia - TresDiscret, 2023-06-11, 15:39:47
- RE: Jestem nikim. krupcia - RubasznyBuzdygan, 2023-06-12, 17:14:43
- RE: Jestem nikim. krupcia - TresDiscret, 2023-06-12, 17:52:22
- RE: Jestem nikim. krupcia - mrrru, 2023-06-12, 19:24:37
- RE: Jestem nikim. krupcia + mrrru... - fatum, 2023-06-12, 20:19:24
- RE: Jestem nikim. krupcia + mrrru... - mrrru, 2023-06-12, 20:28:37
- RE: Jestem nikim. krupcia + mrrru... - TresDiscret, 2023-06-12, 20:52:01
- RE: Jestem nikim. krupcia + mrrru... - mrrru, 2023-06-12, 21:25:29
- RE: Jestem nikim. krupcia + mrrru... - fatum, 2023-06-12, 22:25:07
- RE: Jestem nikim. krupcia - mimbla1, 2023-06-13, 12:09:31
- RE: Jestem nikim. krupcia - mrrru, 2023-06-13, 12:51:08
- RE: Jestem nikim. krupcia - mimbla1, 2023-06-14, 12:15:45
- RE: Jestem nikim. krupcia - mrrru, 2023-06-14, 12:39:31
- RE: Jestem nikim. krupcia - mimbla1, 2023-06-14, 14:06:36
- RE: Jestem nikim. krupcia - fatim, 2023-06-14, 14:18:58
- RE: Jestem nikim. krupcia - mrrru, 2023-06-14, 14:44:27
- RE: Jestem nikim. krupcia - RubasznyBuzdygan, 2023-06-28, 23:54:45
- RE: Jestem nikim. krupcia - mimbla1, 2023-06-29, 01:00:14
- RE: Jestem nikim. - Ang53, 2023-05-24, 18:54:17