Porady psychologiczne

Czy psychiatra pomoże na stany zapalne i dolegliwości somatyczne?

Kilka lat temu uczestniczyłem w poważnym wypadku drogowym. Pozornie zostałem wyleczony, bo kości się zrosły i mogłem szybko wrócić do pracy. Jednak od tamtej pory mój stan psychiczny nie wrócił do równowagi. Stałem się przewrażliwiony, wręcz płaczliwy i pozbawiony energii do życia. Potem zaczęły się różne dolegliwości i stany zapalne. Mam problemy z gardłem, zębami, bolą mnie stawy. Kilkakrotnie przechodziłem kurację antybiotykową, ale choroby wracają ze wzmożoną siłą. Mam 57 lat i jeszcze sporo lat do emerytury, coraz częściej czuję jednak, że nie starcza mi sił. Lekarz rodzinny stwierdził ostatnio, że przyczyną może być podłoże psychologiczne i stres, jakiego doznałem w wypadku. Sugeruje wizytę u psychiatry, ale czy to jest właściwy specjalista do leczenia stawów i gardła?

odpowiada dr n. med. Sławomir Adam Wolniak, lekarz psychiatra dr n. med. Sławomir Adam Wolniak, lekarz psychiatra

Coraz więcej specjalistów z różnych dziedzin medycyny zauważa i potwierdza badaniami, że stany zapalne w organizmie człowieka często są poprzedzone, bądź sygnalizowane spadkiem nastroju, a nawet depresją. Powodują bowiem niebezpieczne zmiany w działaniu cząsteczek białkowych, zwanych cytokinami, odpowiedzialnych za system połączeń pomiędzy komórkami układu odpornościowego. Najnowsze badania potwierdzają, że cytokiny nie tylko prowokują np. powstawanie gorączki jako obrony przed infekcją. Wprowadzają również zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym, zmieniając biochemię mózgu. Może to skutkować zaburzeniami sfery emocjonalnej, pogorszeniem funkcji poznawczych, zdolności koncentracji. Uczeni główną uwagę zwracają na wpływ stanów zapalnych na obniżenie poziomu ważnych hormonów i neuroprzekaźników w mózgu. Serotoniny - odpowiedzialnej m.in. za jakość snu, libido, apetyt. Noradrenaliny, która wpływa na poziom glukozy, rytm serca, naczynia wieńcowe, napięcie mięśni, reakcję na sygnał zagrożenia.

Każdy stan zapalny może skutkować zaburzeniami pracy mózgu, prowadząc do depresji. Ta może być objawem obniżonej odporności organizmu, zapowiedzią choroby zapalnej, a nawet nowotworowej. Najczęściej stwierdza się współistnienie tych chorób w przypadkach przewlekłych, takich jak reumatoidalne zapalenie stawów, astma, cukrzyca, choroby płuc itd. Jest to istotna wskazówka zarówno dla pacjentów, jak i diagnostów. Wskazuje bowiem, że obniżenie kondycji psychicznej wymaga pogłębionego poziomu badań ogólnych, podobnie jak stwierdzenie poważnych stanów zapalnych powinno skłonić do uważnej obserwacji i wykluczenia depresji. Warto podkreślić, że zaburzenia depresyjne znacznie utrudniają leczenie dolegliwości somatycznych. Nowoczesna medycyna oferuje coraz skuteczniejsze rozwiązania. Dlatego bardzo zasadne jest, aby z wynikami swoich badań udał się Pan do doświadczonego psychiatry, który pomoże dobrać terapię wzmacniającą układ odpornościowy i psychiczny.





Inne porady