Porady psychologiczne

Jestem DDA, mam depresję, chciałabym cieszyć się życiem

Witam !

Dzisiaj po raz pierwszy weszłam na stronę, szukając informacji na temat DDA. Nie sądziłam jednak, że sprawy zawarte w pytaniach mogą mieć takie znaczenie, oczywiście na zdecydowaną większość z nich odpowiedziałam pozytywnie. Przy okazji odkryłam, że mogę cierpieć na depresję i to jak wynikało z opisu (po testach) - ciężką. Od kilku lat zmuszam się, żeby wstać z łóżka, a długo w nocy nie mogę zasnąć. Lubię noc, bo jest cicho i nikt ode mnie nic niechce.

Raz próbowałam się zabić, ale nie wyszło.Jak się okazuje, nawet tego nie potrafiłam. Jestem prawnikiem z wykształcenia, wydawałoby się, że inteligentną osobą, a jednak nie potrafię żyć. Mam syna i w tej chwili muszę żyć dla niego, bo nie chcę zostawić go pośród tej dżungli, jakim jest świat, w otoczeniu złych i prymitywnych ludzi, dla których jedyną wartością jest pieniądz. Próbowałam uzyskać od kogoś specjalistyczną pomoc, ale kazano mi się zapisać na termin odległy o miesiąc, zapisałam się, ale akurat przypadł w okresie, kiedy nie miałam ochoty wyjść z domu, nie mówiąc o rozmowie z kimkolwiek.

Może wiecie Państwo, gdzie w okolicach Częstochowy przyjmuje (na kasę chorych) ktoś, do kogo nie trzeba się zapisywać. Byłam raz u psychologa, ale rozmowa nic mi nie pomogła, nie dostałam leków... Tak naprawdę, to nie bardzo wiem, czego oczekuję od Państwa... Chciałabym wstawać rano i cieszyć się życiem, chciałabym uśmiechać się spontanicznie, a nie mówić sobie "teraz trzeba się uśmiechnąć, teraz porozmawiaj z dzieckiem, teraz przytul je... To straszne...

Czuję, że jestem okropna i wstydzę się tego, ale tak wygląda od wielu lat moja egzystencja...Kiedyś było inaczej... brałam na ręce swojego synka, bawiłam się z nim i dawało mi to niewyobrażalną radość. On ma w tej chwili 14 lat, ale potrzebuje mnie. Do tej pory wydawało mi się, że sztucznym uśmiechem przykryję to co czuję, ale ostatnio coraz częściej pyta mnie: "czemu masz taką ponurą minę? płakałaś?", albo jak mówi coś śmiesznego, bacznie patrzy mi w oczy. Za rok kończy gimnazjum, potem wybierze szkołę średnią - z doświadczenie wiem, że wtedy będę mu jeszcze potrzebna i do tego czasu bycie tu na tym ziemskim padole jest moim obowiązkiem, bo to ja powołałam go do życia i nie mogę teraz odejść. Moim największym marzeniem jest żebyśmy oboje usnęli i już nigdy się nie obudzili. Ale to nierealne...

Ania

odpowiada Ela Kalinowska, psycholog Ela Kalinowska, psycholog

Witam,

niestety nie umiem odpowiedzic Pani na pytanie, gdzie można w Częstochowie znaleźć pomoc, ale z tego, co Pani pisze, wynika, że rzeczywiscie warto tej pomocy poszukać. Bezpłatną pomoc można uzyskać w poradniach zdrowia psychicznego ale to się wiąże z długimi terminami.

Pisze Pani: "Byłam raz u psychologa, ale rozmowa nic mi nie pomogła, nie dostałam leków..."

Pan Aniu, psycholog nie przepisał leków, bo nie ma takiej mozliwosci - nie jest lekarzem. Trochę wygląda to tak, jakby Pani szła do psychologa z takim nastawieniem czy oczekiwaniami, jakie można miec odnośnie konsultacji psychiatrycznej. Pomoc psychologa (a własciwie psychoterapeuty) i psychiatry wyglądają podobnie, ale to dwie różne metody oddziaływania (które mogą się dobrze
uzupełniać).

Zarówno u psychiatry jak i u psychoterapeuty (psychologa - zajmującego się psychoterapią) będzie Pani opowiadać o swoich problemach i swoim życiu, przy czym cel tej opowieści będzie u każdego z tych specjalistów odmienny.

Psychiatra potrzebuje poznać Pani problemy do tego, aby postawić diagnozę i ocenić czy leczenie farmakologiczne jest w Pani przypadku wskazane. Jesli tak - to będzie musiał określić jaki rodzaj leków należy dobrać, aby znikły Pani objawy (np. smutek i myśli samobójcze). Założenie jest takie, ze depresja wynika z przyczyn fizycznych (np. zaburzenia w "chemii organizmu"). Leki mają przywrócić własciwe funkcjonowanie organizmu. Efeketem tej zmiany będzie zmiana nastroju i lepsze samopoczucie.

Psychiatra po jednej konsultacji zapisuje leki i zaleca spotkanie np. za miesiąc. To kolejne spotkanie służy kontroli sprawdzeniu, czy leki działają zgodnie z oczekiwaniami (czy zostały dobrze dobrane). Całe leczenie trwa kilka miesięcy, spotkania z lekarzem są średnio raz na miesiąc i służa jedynie kontroli działania leków. Jest to coś, co może budzić pewnego rodzaju rozczarowanie u części pacjentów, ponieważ oczekują od psychiatry większego zainteresowania ich problemami.

Drugą metodą pomagania w depresji jest psychoterapia. Założenia dotyczące przyczyn, czy mechanizmów depresji są tu odmienne, niż w przypadku oddziaływania medycznego. Zakłada się, że za objawy depresyjne odpowiedzialne są doświadczenia z przeszłości, nieefektrywny sposób radzenia sobie z emocjami (tłumienie emocji, zaprzeczanie) i depresyjny sposób myślenia (np. tworzenie czarnych scenariuszy; skupienie na tym czego nie ma, zamiast na tym co jest; pomijanie wszystkich pozytywnych informacji jako nie istotnych, generalizowanie pojedynczych negatywnych zdarzen na całość swojego życia). Dla psychoterapeuty wartość leczącą będzie miało pogodzenie się z przeszłościa, swobodna ekspresja emocji, zaakceptowanie własnej osoby i zmiana nawyków myślowych.

Rozmowa więc nie jest prostym zbieraniem wywiadu, jak w przypadku lekarza, ale ma własność leczącą. Dlatego jedna rozmowa z psychoterapeutą to zazwyczaj za mało, aby człowiek mógł w ciągu godziny całkowicie zmienić sposób myślenia, odreagować tłumione emocje i poczuć jakąś zmianę.

W terapii depresji zazwyczaj połączenie leczenia lekami i leczenia rozmową daje najlepsze efekty. Czasem też zdarza się, że psychiatra jest również psychoterapeutą (psychoterapeutą może być nie tylko psycholog) i wtedy można obie formy pomocy uzyskac u jednej osoby.

Myślę, że może być Pani łatwiej zwrócić się o pomoc do psychiatry. Poza poradnią zdrowia psychiczenego warto tez rozejrzeć się, czy nie ma jakiegoś stowarzyszenia, zajmującego się pomocą osobom z depresją. Czasem w ramach takich organizacji jest możliwa bezpłatna pomoc.

Pozdrawiam -

Elżbieta Kalinowska


Zobacz także: Jak uzyskać profesjonalną pomoc psychologiczną on-line?

Inne porady