RE: Jak poradzić sobie z doświadczeniem Ghosting-u?

Autor: TresDiscret   Data: 2024-12-21, 08:15:01               

Nie wiem jak innym, ale mnie nazywanie każdego zachowania innych, które nie jest zgodne z naszym oczekiwaniem, wydaje się być coraz większym absurdem. Po co to? Żeby utwierdzać się w przekonaniu, że oto właśnie stało się ofiarą jakiegoś angielskobrzmiącego -inga?

Poza tym - tak jak ja zdałam sobie sprawę po przeczytaniu o byciu czyjąś zabawką, że de facto nie do końca tak było i nie da się uznać tego 14-letniego przecież związku za coś jedynie negatywnego - tak i w wielu przypadkach ludzi, którzy cierpią, bo nie dostają tego, co by chcieli, zapewne jest tak, że rzeczywistość wcale nie jest taka czarno-biała, a ci "źli" to tylko inni, a my to zawsze tylko ofiary tego zła.

Też miewam momenty użalania się nad sobą, w których wszystko - moje doświadczenie i otaczająca rzeczywistość - wydaje mi się skrajnie negatywne. Na szczęście są to chwilę dość krótkie i chyba całkiem szybko dochodzę do wniosku, że przesadzam, i zaczynam dostrzegać pozytywy, których jest tak naprawdę całkiem sporo.

Mylę się? Pytam, bo mogę jak najbardziej..

Odpowiedz