Forum dyskusyjne

RE: Problem z żona, rodziną - co dalej?

Autor: Natalie1   Data: 2023-09-29, 09:06:21               

Wiesz rzadko sie zdarza,ze ktos po prostu uswiadamia sobie,ze potrzebuje pomocy,umawia sie u psychologa i wali wprost-jest sprawa taka i taka , potrzebuje pomocy.Proces uswiadamia sobie,ze cos jest nie tak wlasnie zaczyna sie od "wygadania"sie i sygnalizowania sobie samemu ,ze cos jest nie tak.Trudno w takiej sytuacji wystartowac ze stwierdzeniem:jestes malym chlopcem,masz urazy z dziecinstwa,idz to lecz.Skoro dostajemy napisany prawie referat,gdzie roi sie od przykladow,jak facet odbiera cala sytuacje w domu,to musimy sie na tym skoncentrowac.Ja sie calkowicie zgadzam,ze nie mamy wersji zony,ktota moze calkowicie roznic sie od wersji meza,ale jak dla mnie problem zostal dosyc mocno zasygnalizowany i sama bym nie chciala mieszkac w tym domu pelnym jakis pretensji i sprzecznosci
Ten cytat "nie podoba mi sie,ale cierpie i znosze nie jest moj",ja sie tylko ustosunkowalam do tego ,co powiedziala fatum.Chodzilo mi o to,ze rozumiem sytuacje,ze ludziom jest trudno zakonczyc zwiazek,jesli sa wspolne kredyty,zobowiazania i tak dalej.Tak ogolnie to Ci powiem,ze wszystko wynika z nieuswiadamiania sobie z tego,co mamy.Zawsze powtarzam,ludzie cieszmy sie z tego,co mamy.Przesylam ogromny szacun dla Ciebie za chec dyskusji ze mna !

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku