Forum dyskusyjne

RE: Zdrada emocjonalna,proszę o pomoc w zrozumieniu

Autor: Calmi   Data: 2023-03-29, 14:05:17               

Jalacz
" został na tej pierwszej, bo musiał pilnować żony swojego kuzyna, która zupełnie przypadkowo się tam znalazłam, wypiła za dużo i maslila się do jednego z mężczyzn, który też tam był, mężczyzna też zadnej kobiecie nie przepuści, więc mój mąż czul sie w obowiązku jej pilnowac. Gdy się o tym wszystkim dowiedziałam, myślałam że serce mi pęknie, bo mój mąż zamiast przyjechać do mnie, został dla niej."


"Przypadkiem" sie tam znalazła, opiła i flirtowała z innym ? hymmm ciekawe ...

A żona kuzyna jest niepełnoletnia, że Twój mąż musiał jej pilnować ? Nie wystarczyło poinformowanie pani o "lovelasie" i udać się do swojej wiernej żony? A gdzie był jej mąż w tym czasie ?

Wygląda to tak, jakby ta pani celowo chciała w nim wzbudzić zazdrość i to jej się udało.

Oczywistym jest dla mnie, że Twój mąż jest nielojalny wobec Ciebie :( dodatkowo w dniu kobiet, więc zabolało podwójnie).

Twój mąż zachowuje się jakby chciał mieć całą cukiernię i o ile jestem w stanie zrozumieć, że ciężko nagle przestać się odzywać do "rodziny" to ten "taniec" i przyjemność mógłby sobie darować.
Kurtuazyjne "dzień dobry" w tej sytuacji powinno zupełnie wystarczyć.
Nawiasem ona to tzw "piąta woda po kisielu" niby bliska, ale na tyle daleka ,że można spokojnie romansować (notabene po ich rozwodzie to już raczej rodziną nie będzie;)

To oczywiste, że czujesz się nieszanowana i nie dość kochana, że straciłaś do niego szacunek , ponieważ cały czas zachowuje się nielojalnie wobec Ciebie, faworyzując obcą babę.

Jest dorosły, może więc wybrać między zachowaniami ,które Ciebie ranią i nie odgrywac terapeuty wzgledem tej pani .

Kiedy mówi ,że " tylko " Ciebie kocha powiedz mu ,że masz wątpliwości ponieważ tego nie czujesz, gdy tak postępuje .



"Uważam, że mój mąż zdradził mnie emocjonalnie, ona uważa inaczej"

Ona czy on ? A może obydwoje?

Możesz zdemaskować te manipulacje żony kuzyna oraz zachowanie męża .

Przypomnij mu jak "zbulwersowani" byli ludzie ,że nie pojawił się na imprezie ze swoją żoną ,za to pilnował cudzej .

"Strażnik moralności cudzych żon" się znalazł ... a może wypadałoby najpierw zadbać o swoją (i moralniość i żonę)?

"Tak bardzo żonę szanował, że aż inne fatygował" ;-)
Jan Sztaudynger

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku