Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Czy mozliwa jest harmonia na forum? (34)
- Osobowość borderline i jej re... (46)
- Dziwne wewnętrzne blokady (2)
- Brak pracy, depresja, zniechęcenie (11)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (912)
- Czekać czy dać sobie spokój? (8)
- Zrażony do badań (1)
- Szpital, w którym jest psychoterapia z... (4)
- Kobieta po rozwodzie wiąże się z kobie... (2)
- Pokusa żeby nagrywać spotkania online... (2)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (155)
- Nasza relacja (1)
- Kobieta kolegująca się z mężczyznami (5)
- Ku czci Ś.P. Adamosa325 (9)
- Relacja z dziewczyną (9)
- Bardzo smutna wiadomosc (4)
- Odporność dziecka (1)
- Lęk przed wojną, III wojna światowa t... (10)
- Pod rozwagę chciwym psychologom (11)
- Męczy mnie mój charakter (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
- Autor: PotrzebujacaPomocy Data: 2022-11-16, 11:14:29 Odpowiedz
Dzisiaj byłam na rozmowie kwalifikacyjnej, która zakończyła się raczej pozytywnie.
Powinnam się z tego cieszyć, a właśnie siedzę i wypłakuje oczy.
Boję się... Boję się, że jak pójdę do pracy, stracę kontakt z synem (który i tak 7:30-14:30 jest w przedszkolu), przecież poświęciłam mu 3ata życia i tak bardzo go kocham, że chciałabym spędzać z nim jak najwięcej czasu! Boję się, że oddalimy się z mężem od siebie (tak wiem! To jest bardzo irracjonalny strach)
Boję się wejść też w nowe środowisko, ciężko mi nawiązywać relacje z ludźmi, uważam, że nie jestem osobą, którą można lubić, że jestem totalnie bezwartościowa, a w obliczu nowych wyzwań wierzę w to coraz bardziej.
Nie umiem żyć i cieszyć się życiem! Radość sprawia mi tylko czas z mężem i synem.
Pomóżcie... ;( - Autor: fatum Data: 2022-11-16, 12:00:27 Odpowiedz
Wszystko o czym piszesz dotyka wiele osób.Boimy się zmian. Jednak zmiany są nieuniknione jak i miłość cokolwiek to znaczy. Ważne, że kochasz męża i syna,a reszta się ułoży. Strach ma to do siebie,że boi się światła. Mówiąc o świetle mam na myśli światło naszej pozytywności. Zweryfikuj swoje kwalifikacje,upewnij się o swoich mocnych stronach i do przodu. Czarnowidztwo [ nie zamawiałaś go przecież świadomie!] niech się więc odczepi od Ciebie. Ty go przecież nie potrzebujesz i nie zamawiałaś go.Tego Ci życzę. Niech się odczepi od Ciebie. Pozdrawiam.
- Autor: PotrzebujacaPomocy Data: 2022-11-16, 17:31:24 Odpowiedz
Bardzo Ci za to dziękuję!! Będę to sobie powtarzać i mam nadzieję, że w końcu w głowie mi się poukłada!
- Autor: fatum Data: 2022-11-16, 18:53:12 Odpowiedz
Wiara czyni cuda. Powodzenia. P.S. czekam na dobre wieści od Ciebie.Najbardziej na te poukładane w mądrej głowie. Twojej głowie.
- Autor: PotrzebujacaPomocy Data: 2022-12-30, 13:49:19 Odpowiedz
Mija półtora miesiąca i nic się nie zmieniło. Jest jeszcze gorzej.
Właśnie przeszło mi przez myśl 'jakby mnie nie było.... " Ale nie zostawię synka! Nie zrobię tego najbliższym, tylko oni z kolei nie wiedzą o moim strachu, o moich emocjach.
Jest mi zwyczajnie źle!!
Musiałam się wygadać.... - Autor: Monia12345 Data: 2022-12-30, 22:41:12 Odpowiedz
Pomyśl, że wielu ludzi cierpi, tak jak Ty pod względem emocjonalnym. Między innymi ja-choć, mój problem jest zupełnie INNY...problem a raczej problemy nawarstwiają się z dnia na dzień...zatracona wartość staje się numerem 1. Dobrze, że chcesz się wygadać to duży plus.Napisz więcej, jeśli chcesz. Tu są osoby, dostaniesz wsparcie właśnie pod względem emocjonalnym...poczujesz się lepiej.