Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Niezdrowa, jednostronna relacja (31)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (19)
- Czy ktoś jeszcze tak ma? Czuję się jak... (2)
- czy trauma musi mieć źródło w obecnym... (4)
- Zamiana ról (19)
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (5)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (96)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (156)
- Headlines (2)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (53)
- Rzeczywsitość (2)
- Brak uczuć (4)
- Poszukiwane rodzeństwo osób z zaburzen... (1)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (2)
- MOS Łomianki (1)
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (23)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Dorosłe dzieci a nasze życie.
Autor: Calmi Data: 2022-07-28, 21:08:43Madzia
"Nie wiem jak porozmawiać z partnerem żeby go nie urazić?"
Raczej nie da się komuś wytknąć błędów, tak by go nie urazić, tym bardziej, że to on jest odpowiedzialny za nieumiejętne wychowanie córek .
"Wczoraj znowu nieprzyjemna sytuacja z obiadem.Robilismy zakupy na obiad - spytałam się czy dziewczyny są w domu - chodziło mi o to ,że może one by xhociaz raz przygotowały obiad - zero reakcji.Mam ochotę się zbuntowac , trzasnąć drzwiami i zostawić ich beż obiadu! Wiem może teraz jestem zołza, ale nie miałabym problemu gdyby to były 10 letnie dziewczynki.To dorosłe kobiety ,które śpią do 12 , zjedzą obiad , zostawia naczynia i wychodzą na miasto ...."
To to zrób. Nie jesteś ich służącą i nawet nie próbuj w ten sposób zasłużyć na jego miłość ;(nie tędy droga).
"Co byście zrobiły? Zacisnac zęby ,żeby nie robić przykrości partnerowi ( w końcu widuje się z dziewczynami raz kiedyś)czy w końcu wyrzucić to z siebie ( bo nigdy dziewczyny noe będą gotowe na to ,żeby zacząć samodzielnie żyć?) ?"
Nie zaciskać, powiedzieć prawdę, że obawiasz się o przyszłość Waszego związku i słusznie zresztą, bo może być tak, że one nigdy się nie usamodzielnią ;(czytaj nie oddadzą tatusia jakiejś obcej kobiecie).
- Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-28, 20:52:18
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-28, 21:08:43
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-28, 21:39:46
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-28, 22:01:48
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-28, 22:07:38
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Anielaa, 2022-07-28, 23:00:14
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-28, 23:18:07
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - fatum, 2022-07-29, 08:37:52
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-29, 14:34:20
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - fatum, 2022-07-29, 18:51:49
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Anielaa, 2022-07-29, 14:39:36
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - fatum, 2022-07-29, 18:41:55
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Anielaa, 2022-07-29, 19:27:33
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Anielaa, 2022-07-29, 19:39:07
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-29, 20:24:44
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Lustereczkopowiedz, 2022-07-29, 21:35:05
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Lustereczkopowiedz, 2022-07-29, 23:24:45
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-29, 23:32:08
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-29, 23:14:40
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - fatum, 2022-07-30, 12:06:01
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-31, 11:11:53