Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Toksyczna miłość przez internet.

    Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 09:19:40               Odpowiedz

    Dzień dobry. Potrzebuje porady w sprawie milosci przez internet.
    Mój bliski przyjaciel poznał przez internet kobietę. Ona rocznik 88 a on 92. Piszą ze sobą już dwa lata. Brak spotkania. Ona uważa ze byli razem napisała mu ze go kocha. On miał dosyć czekania na nią i zaczął spotykać się z innymi kobietami. Ona potraktowała to jako zdradę. Pomimo ze nie spotkali się nigdy. On uważa ze tylko ona jego czuje kiedy on kłamie kiedy jest szczesliwy. Próbował się spotykać z innymi kobietami lecz jak sam twierdził "nie potrafię się zaangażować"
    Czy ta kobieta nim manipuluje? On nadal chce o nią walczyć. Jak mu przemówić aby odpuścił sobie? I czy to jest warte zachodu?
    Domyślam się ze może jest za mało informacji, ale bardzo się martwię o mojego przyjaciela który tkwi w internetowym związku.



    • RE: Toksyczna miłość przez internet.

      Autor: fatim   Data: 2022-07-07, 10:08:33               Odpowiedz

      Nie przemowisz do rozsądku osobie która tego nie chce.
      I odpowiem może trochę z innej strony...jeżeli w prawdziwym życiu odsetek "dziwnych ludzi" (dziwnych mówię łagodnie aby nikogo nie obrażać) wynosi 25% to w internecie i z ludźmi którzy przesiadują na różnych innych portalach ten odsetek wynosi już 75%. Więc w skrócie o wiele trudniej znaleźć w internecie osobe która nie jest siedliskiem zaburzeń psychicznych ( w najlepszym wypadku). Ewidentnie widać to po tym, że kobieta go kocha a oni się nawet nie widzieli(tak przynajmniej twierdzi). Ja ten typ kobiet osobiście nazywałem "psychofankami" i nikomu nie polecam wchodzić z nimi w relacje / związki a bardziej nawet odradzam.



      • RE: Toksyczna miłość przez internet.

        Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 10:20:21               Odpowiedz

        Ale czy to jest normalne, ze kobieta rocznik 88 kocha chłopaka o 4 lata młodszego od siebie i jego nawet na oczy nie widziała?
        Ja już nie wiem jak mam z nim rozmawiać. Spotykał się z innymi dziewczynami w prawdziwym życiu i twierdził ze to nie to bo nie "znalazł tego czegoś".



        • RE: Toksyczna miłość przez internet.

          Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-07, 10:30:46               Odpowiedz

          Nie można decydować za kogoś.
          Nie można "persfadowac".
          Ta osoba sama dojdzie do odpowiednich wniosków.
          Może zajmie to jej nieco czasu;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 10:37:01               Odpowiedz

            Ale to trwa już ponad 2 lata. Ona ja mam wrażenie ze nie pozwala by on był szczesliwy. Dodam ze powiedziała jemu swoją smutna historie o tym jak była z chłopakiem który ja pobił i straciła dziecko i już nie może więcej mieć dzieci i następny co się trafił i tez chciał ja skrzywdzić. To mam wrażenie ze taka jej obrona na spotkanie. Ale i tak twierdzi ze go kocha i ze on ja zdradził pomimo braku spotkania.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lotka2018   Data: 2022-07-07, 10:50:37               Odpowiedz

            Różnica wieku tu nie ma znaczenia, ja mam męża młodszego o 6 lat.
            Zgadzam się natomiast, ze może to być kobieta, która ma męża I jakichś przyczyn jest z nim jest ale jest nieszczęśliwa i znalazla sobie wirtualną miłość. Być może nawet naprawdę jest przekonana, ze kocha tego człowieka (Twojego kolege). Bardzo łatwo jest zakochać się w iluzji.... A tym jest obraz jaki tworzymy o sobie lub i kimś ,,znajac" sie tylko przez pisanie. On też wyidealizowal sobie postać, osobę tej kobiety i teraz porównuje z nią - a raczej z wyobrażeniem o niej- każdą inną. Ta relacja jest szkodliwa dla obu stron. Jeśli ta kobieta żyje w jakimś toksyczny związku to mając swój wirtualny świat i miłość nic nie zrobi z realnym życiem. On też będzie wszystkie kobiety porownywal z nieistniejący ideałem.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 10:56:14               Odpowiedz

            Zgadza się różnica wieku nie ma znaczenia ale wydaje mi się w realnym życiu nie ma znaczenia. Bo poznajemy się rozmawiamy widzimy swoje wady i zalety. Ale to wszystko odbywa się w realnym życiu. I albo pokochamy taka osobę albo nie.
            Właśnie tak mi się wydaje ze on porównuje wszystkie kobiety które poznaje do tej wirtualnej. Bo jak twierdził chciał się zaangażować z nowo poznana dziewczyna ale nie mógł bo coś mu przeszkadzało bo szukał tego czegoś. A w tamtej wirtualnej dziewczynie to "miał"



    • RE: Toksyczna miłość przez internet.

      Autor: Anamaria   Data: 2022-07-07, 10:35:33               Odpowiedz

      Podejrzewam, że ma męża i w internecie znakazla kogoś kto łechce jej ego. Nie ma poważniejszych planów, nie spotka się nigdy lub będzie kłamać, że ten związek rokuje, a niczym nie rokuje.



      • RE: Toksyczna miłość przez internet.

        Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 10:48:10               Odpowiedz

        Ciężko to zweryfikować czy ma "normalne życie" bo komunikują się przez komunikator LINE i jak on twierdzi starsze roczniki nie maja ig i fb. Wiec moim zdaniem to tez bardzo dziwne.



        • RE: Toksyczna miłość przez internet.

          Autor: Anamaria   Data: 2022-07-07, 14:06:34               Odpowiedz

          Starsze roczniki? 88? Ja jestem 85 i wiem co to fb :D

          Moim zdaniem podejrzana ta anonimowość.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 14:16:54               Odpowiedz

            No moim zdaniem tez to jest podejrzane. A zwłaszcza w dzisiejszych czasach gdzie w internecie już można dosłownie wszystko załatwić. Ale on uparcie twierdzi ze starsze roczniki tego nie maja i nie potrzebują. Mam wrażenie ze ona tak jemu nagadała a on w to wierzy.



    • RE: Toksyczna miłość przez internet.

      Autor: fatum   Data: 2022-07-07, 11:01:55               Odpowiedz

      Ty się wcale nie martwisz Przyjacielem.Ty jesteś zwykłą plotkarą.Żal mi Ciebie.Po prostu żal.P.S. ile książek psychologicznych czytasz na rok?!



      • RE: Toksyczna miłość przez internet.

        Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 11:05:00               Odpowiedz

        Plotkara?! Dziękuje za Twoja opinie. Ale nie siedzę na rynku i nie opowiadam jego historii.



        • RE: Toksyczna miłość przez internet.

          Autor: Lotka2018   Data: 2022-07-07, 11:09:41               Odpowiedz

          Marylka nie przejmuj się ,,fatum".... ona tu siedzi na okrągło bo właśnie lubi plotki i karmi się ludzkimi historiami. Nie ma nic lepszego do roboty.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 11:11:55               Odpowiedz

            To chyba właśnie jest taki typ internetowych toksycznych ludzi.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatum   Data: 2022-07-07, 15:47:32               Odpowiedz

            Będziesz inaczej śpiewała, jak dowiedzą się Ci,których obmawiasz.Kwestia czasu.Każdy umie kopiować teksty i umie je wrzucić na fejsa,o ile wiesz, co to jest?Chociaż Ty Maryka jako internetowy typ toksyczny to pewnie wiesz,co to Fb? Tak. Wiesz,bo przecież Ciebie zbanował Fb. Dlatego tutaj przylazłaś szukać plotkar, podobnych do Ciebie.Widzę,że jedną plotkarę już znalazłaś. Powodzenia w edukacji od plotkar. Na pytanie,czy czytasz książki, w tym psychologiczne,to pytanie zlekceważyłaś. Wiesz czemu? Bo nie czytasz książeķ.Czemu nie czytasz? Bo nie masz czasu, bo plotkowanie zajmuje Ci cały dzień.Smutny żywot wiedziesz.Wyrazy współczucia. Tym razem tylko dla Ciebie Maryka.Pa.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 16:02:53               Odpowiedz

            Masz bardzo mylne podejście do plotkowania. Nikt tu nie plotkuje. Tylko wyraża swoje zdanie opinie i uczucia. Jeśli Ty tego nie rozumiesz to bardzo mi przykro. No już pare osób zwróciło mi uwagę aby olać Ciebie.
            Założyłam ten wątek pt "toksyczna miłość..." a nie plotki ploteczki. Wiec jeśli nie masz nic do powiedzenia na ten temat to bardzo proszę nie wyrażać swojej opinii bo nikogo tutaj ona nie interesuje.
            Dziękuje do widzenia.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatum   Data: 2022-07-07, 16:29:07               Odpowiedz

            Z przyjemnością opuszczam plotkarski wątek. Ważne,że moje wpisy są już na Fb.Czy Twoje też są?Nie mój problem.P.S. kopiowanie to genialne narzędzie,by szybko namierzyć manipulatorów,toksyków,innej maści niezrównoważonych Istot,itd.Twarde dyski też są genialne!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: APatia   Data: 2022-07-07, 21:37:58               Odpowiedz

            Ty powiedz Maryka, podoba ci się ten kolega? Chciałabyś być tą dziewczyną z którą spotyka się niewirtualnie?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 21:54:12               Odpowiedz

            A No bałam się tego pytania... ze ktoś osadzi ze nie jestem obiektywna.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-07, 22:43:05               Odpowiedz

            Balas się?
            Czy On sie Tobie podoba ?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-08, 05:07:53               Odpowiedz

            Kiedyś tak. Na dzień dzisiejszy nie. I traktuje go tylko jak kumpla.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-08, 07:50:29               Odpowiedz

            Nie mam takiej troski o los byłych.
            Żyją swoim życiem, ja swoim. Daj sobie spokój, skoro tak.
            Poza tym skoro nie podała mu adresu, to trzyma dystans.I nie wiąże z nim planów.

            Z drugiej strony, zawsze łatwiej złapać za telefon niż zmobilizować się do spotkania w realu.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-08, 09:08:31               Odpowiedz

            To nie były to raczej było coś w stylu chwilowego zauroczenia. Niż jakaś miłość czy coś takiego.
            No ja mu to tłumacze ze skoro nie wie nic oprócz jej imienia to trochę dziwne.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: APatia   Data: 2022-07-08, 21:28:29               Odpowiedz

            "Autor: Maryka Data: 2022-07-08, 05:07:53
            Kiedyś tak. Na dzień dzisiejszy nie. I traktuje go tylko jak kumpla."

            I w to ci akurat niestety nie wierzę.
            Wg mnie traktujesz go jak kumpla, a z tyłu głowy masz nadzieję, że zostawi pannę z internetu i w końcu zauważy Ciebie.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-09, 00:04:03               Odpowiedz

            Ciężki temat. To co ja chce i myśle to jego najmniej interesuje. Jest zaślepiony ta z internetu. Chciałam mu pomoc. Coś wytłumaczyć. Dziś wpadł w furię bo ona mu nie odpisywała na wiadomości. Do czego doprowadza, ze on już nie kontroluje się.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: APatia   Data: 2022-07-09, 16:59:16               Odpowiedz

            No i? Co z tego że jest zaślepiony tą z internetu. Jak będzie zaślepiony inną kobietą nie z internetu też będziesz za nim łazić i mu tłumaczyć że to nie dla niego?
            Wpada w furię? Dalej cię nie zauważa? Nie słucha? Dlaczego się po prostu nie oddalisz? Zostaw go, odejdź, przestań się tym interesować, ignoruj to!



          • RE: do fatum

            Autor: mimbla1   Data: 2022-07-10, 11:42:14               Odpowiedz

            @fatum, bądź choć raz konsekwentna:
            Data: 2022-07-08, 14:51:40 Odpowiedz

            Maryka,żeby była jasność.Z Tobą nie piszę.Szkoda Twojej fatygi. Nie umiem z Tobą rozmawiać.Sorki. Zdarza się. Nie zaczepiaj mnie. Nie będę z Tobą pisała. Bye.

            To napisałaś 8 lipca.



          • RE: do fatum

            Autor: fatum   Data: 2022-07-10, 13:24:50               Odpowiedz

            Wiesz co mimbla1 serio sama się prosisz.Ok. Uruchomiony!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-10, 13:39:15               Odpowiedz

            Myśle jakby poznał kogoś w realu to był pogratulowała.
            Prawdopodobnie to chyba będzie najlepsze rozwiązanie.



        • RE: Toksyczna miłość przez internet.

          Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-07, 11:17:19               Odpowiedz

          Ludzie w obecnych czasach poznają się w różnych okolicznościach.

          Słusznie zauważa Lotka. Wyidealizowal sobie obraz kobiety. A moze ma to coś, co go w tej kobiecie ujmuje?

          Tego nie wiesz.
          Czasem ludzie z boku widzą więcej a czasem są zupełnie ślepi.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 11:21:12               Odpowiedz

            Ale czy to może być prawdziwe? Ma obraz kobiety z internetu, ale taki który ona pozwoliła sobie poznać?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lotka2018   Data: 2022-07-07, 11:41:38               Odpowiedz

            Byłam kiedyś w takiej oto sytuacji.

            Poznałam mężczyznę - też młodszego - znajomość rozwijała się obiecująco i wydawać by się mogło, ze dobrze do siebie pasujemy. Oczywiście to była realna relacja. Po jakichś dwóch miesiącach dość intensywnych spotkań, rozmów itd dzwoni do mnie jakąś kobieta, przedstawia się jako jego dziewczyna i prosi o spotkanie. Zaintrygowana całą sytuacją poszłam oczywiście nic mu nie mówiąc. Na miejscu okazało się, ze ona też umówiła się z nim ale chwilę później po mnie i twierdziła, ze są razem. Po prostu chciała konfrontacji w trójkę. Kiedy on się pojawił i nas obie zobaczył to tylko spuścić głowę i stał a ona robiła mu awanturę . Zarzucając mu, że jak może jej mówić, że ją kocha a umawia się z inną. Spytałem go tylko czy to prawda, że ją kocha. Potwierdził. Wtedy sobie po prostu poszłam i zostawiłam ich w kłótni. Niedługo potem dowiedziałam się od niego i od innych wspólnych znajomych, ze ta kobietą to mężatka, która owszem twierdzi ze go kocha (i spotyka się z nim) ale nie odejdzie od męża (którego nie kocha) bo ma przy nim życie na wysokim poziomie jakiego nie zapewniony jej ten drugi. On z kolei twierdził, ze dopóki ona zgadza się z nim spotykać poza małżeństwem to on też to ciągnie bo ją kocha (jak sam to nazwał ,,ona jest dla mnie narkotykiem"). Trwa to już kilka lat. W międzyczasie już dwa razy (ja byłam trzecia) chciał to zakonczyc i spotykać się z kimś normalnie , oficjalnie i ułożyć sobie wreszcie życie. Wtedy ona kiedy się o tym dowiaduje robi właśnie taka konfrontację, oskarża o zdradę , zapewnia, ze go kocha . On wtedy jest bezsilny. Wraca do niej wiedząc, ze będzie zyl tylko okruchami jej czasu, uwagi czy nieczestego seksu.
            To o czym piszesz przypomina mi tą sytuację.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 11:46:51               Odpowiedz

            Dziękuje za to ze podzielilas się swoją historia. Doceniam.
            Czyli w tamtym przypadku i w przypadku mojego przyjaciela obydwoje działają na siebie jak narkotyk i dopóki sami nie zrozumieją to nikt nie przemówi jemu do rozumu?
            Czyli sobie odpuścić? Bo to walka z wiatrakami?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lotka2018   Data: 2022-07-07, 11:56:39               Odpowiedz

            Tak myślę.
            Chyba, ze przekonasz go aby dążył konsekwentnie do spotkania z tą kobietą. Inaczej będzie tkwił w zawieszeniu nie wiadomo jak długo marnując życie na wirtualną relację. A jestem niemal pewna, ze rzeczywistość wyleczylaby go z tej ,,milosci".



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 12:00:39               Odpowiedz

            No właśnie ta rzeczywistość jak napisałaś... mówił mi ze zaczął się spotykać z pewna dziewczyna. Jeździł do niej co weekend bo dzieliło ich 2 godz jazdy. Trwało to jakieś 2 miesiące dziewczynie chyba zależało na nim tak mówił. Ostatecznie zostawił ja dla tej z internetu bo jak twierdził "nie umiem się zaangażować coś mi nie pozwala"



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-07, 12:01:24               Odpowiedz

            Ah czyli mówisz że to przyjęciel ? Wiesz że przyjaźń damsko męska bardzo rzadko jest obustronna ?

            Ale tak skoro po dwóch latach niby pałają do siebie takim uczuciem to oczywiście że powinni się spotkać. Po konkretnej propozycji z jego strony spotkania też szybko wyjdzie czy ona ma kogoś czy nie. Jeżeli będzie chciała też jak najszybciej to jest wolna. Jeżeli nagle rodzina, dzieci, braci czy znajomi czy inne zdrowotne dramaty zaczną się wydarzać z jej strony uniemożliwiające spotkanie to najczęściej oznacza to że ona kręci :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 12:10:27               Odpowiedz

            Tak wiem z ta przyjaźnią to różnie bywa. I nie będę się w to wgłębiać. Lepiej nie. On nadal nalega chce się spotkać, ona jednak twierdzi ze nie, bo... on ja zdradził. Bo ma traumę po tamtych chłopakach. Ale skoro go kocha mojego kumpla to chyba powinna chcieć się spotkać pomimo wszystko?!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-07, 12:14:05               Odpowiedz

            No w tej sytuacji jednak nie koniecznie skoro ona twierdzi że ja zdradził :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 12:22:23               Odpowiedz

            To czemu nie umie go pościć wolno?! Nadal utrzymuje go w tej moim zdaniem nie zdrowej toksycznej relacji.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-07, 12:23:31               Odpowiedz

            Czasem sa dzieci,czasem są rodzinne dramaty:(
            To nie świadczy o nieszczerości intencji.

            Fatim, ostrożność jest wskazana,oczywiście.
            Czasem ludzie chcą przygody ale nie każdy jej chce.Czasem ludzie szukaja kogoś z kim można być.

            A czasem są idioci bawiący się innymi.
            Czasem to ludzie chorzy.
            Czasem jak piszesz tylko zaburzeni.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 12:40:25               Odpowiedz

            Czyli po prostu sobie odpuścić i nie tłumaczyć już nic kumplowi? Niech żyją sobie obydwoje w swoim życiu?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-07, 12:42:26               Odpowiedz

            On i tak wie, że to nierokujace. Że



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 12:45:47               Odpowiedz

            Że..?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-07, 12:57:06               Odpowiedz

            Że, nic z tego nie będzie, tylko mile doswiadczenie.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 13:04:56               Odpowiedz

            "Miłe doświadczenie" które trwa 2 lata i nie widać końca... obydwoje żyją w jakimś zawieszeniu w nierealnej rzeczywistości. Tak mi się wydaje. Czy się nie?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lotka2018   Data: 2022-07-07, 13:10:17               Odpowiedz

            Zapytaj kolegi czy ta z Internetu ma jakiekolwiek wady.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 14:11:43               Odpowiedz

            O tym nawet nie pomyslalam. Zapytam. A jeśli odpowie ze nie ma wad. To co to będzie oznaczało? Ze sobie ja wyidealizował?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lotka2018   Data: 2022-07-07, 14:59:41               Odpowiedz

            No oczywiście.
            Jeśli internetowa jest doskonała to nigdy żadna kobieta w realu jej nie dorówna. .... A to oznacza, ze kolega będzie sam już zawsze



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 15:13:39               Odpowiedz

            Niby tak oczywiste tak proste a w ogóle o tym nie pomyslalam. Dziękuje😊



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-07, 13:19:17               Odpowiedz

            Dla niego to haj!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatum   Data: 2022-07-07, 16:42:25               Odpowiedz

            ...."Ah czyli mówisz że to przyjęciel ? Wiesz że przyjaźń damsko męska bardzo rzadko jest obustronna ?" fatim, oczywiście mówisz to z własnego doświadczenia?-:)^*^ Podziel się nim.Będzie dla potomnych.Geniuszy.-:)*



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-08, 10:00:19               Odpowiedz

            Nie, z twojego doświadczenia mówię.
            A ty ile aktualnie masz przyjaciół płci męskiej ?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatum   Data: 2022-07-08, 11:02:13               Odpowiedz

            Mi wystarczy. A Ty niegrzeczny fatim jesteś. Nie dajesz odpowiedzi i sądzisz,że takie zachowanie jest ok? Nie jest ok!Ale skoro masz cienkie doświadczenia,to nie ma co się dziwić.Pozdro.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-08, 11:35:39               Odpowiedz

            "obłudniku widzisz drzage w oku brata swego a w swoim belki nie dostrzegasz"

            No świetnie nie ? Przykład zdrowia psychicznego. Nie odpowiada na pytanie po czym zamiast na nie odpowiedzieć jak kultura wymaga atakuje drugą osobę że ta jej nie odpowiedziała.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatum   Data: 2022-07-08, 12:32:47               Odpowiedz

            Już zostało tutaj ustalone,że Ty fatim jesteś cacy,a ja nie jestem cacy. Trzymaj się Bracie tej konwencji.Ok? Poducz się też,co znaczy atak na drugą osobę. Ty jesteś w tym wyśmienity. Mam Twoje wątki zapisane. Tam jest właśnie tylko atak na moją osobę. Ale mimbla1 jakoś tego nie widzi.Dziwne.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-08, 12:48:40               Odpowiedz

            I cyk...tak z bieguna na biegun jak zawieje wiatr :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-08, 13:38:02               Odpowiedz

            I uważajcie na kal. Ma go w zapasie jeszcze:)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-08, 13:10:52               Odpowiedz

            Fatum. Mamy specjalny wątek dla Ciebie. Przejdź tam i tak pisz co masz do powiedzenia. Tutaj wątek nazywa się "toksyczna miłość" to ni jak ma się do tego co Ty piszesz.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-08, 13:53:32               Odpowiedz

            Chociaż ma trochę to wspólnego z toksycznym uczuciem którym nas wszystkich ona tu darzy :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-08, 14:36:12               Odpowiedz

            Tylko skąd tyle jadu w ludziach się bierze?!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-08, 10:55:35               Odpowiedz

            Nie, z twojego doświadczenia mówię.
            A ty ile aktualnie masz przyjaciół płci męskiej ?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatum   Data: 2022-07-08, 14:40:39               Odpowiedz

            Nie męczy Ciebie Twoja prostolinijność? A może innych męczy?fatim pomyśl czasem o Twoim Bliźnim. Ok? I jeszcze książki czytaj. To ważne jest dla prostolinijnych Istot. Serio.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-08, 14:45:55               Odpowiedz

            Bardzo proszę nie narzucać swojego zdania innym ludziom. Skąd możesz wiedzieć czy ktoś czyta książki czy nie?! Po co ta nienawiść?! Bardzo proszę opaść ten wątek i przejdź do swojego wątku.
            Jedyna "rzeczą" która meczy to jesteś Ty.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatum   Data: 2022-07-08, 14:51:40               Odpowiedz

            Maryka,żeby była jasność.Z Tobą nie piszę.Szkoda Twojej fatygi. Nie umiem z Tobą rozmawiać.Sorki. Zdarza się. Nie zaczepiaj mnie. Nie będę z Tobą pisała. Bye.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-08, 15:02:11               Odpowiedz

            No naprawdę ranisz moje uczucia, twierdząc ze nie umiesz rozmawiać ze mną. Opuść ten wątek.



        • RE: Toksyczna miłość przez internet.

          Autor: Anamaria   Data: 2022-07-07, 14:07:48               Odpowiedz

          Ignoruj fatum. To jest chora osobą wymagająca terapii. Nie wiesz co na moim wątku wypisywała ;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 14:13:26               Odpowiedz

            A No nie biorę do głowy takiego gadania. Wiem ze nic złego nie robię wiec nie mam co się przejmować. Zawsze się znajda trole internetowe które chcą zwrócić na siebie uwagę.



    • RE: Toksyczna miłość przez internet.

      Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-07, 19:51:50               Odpowiedz

      Facetowi odpowiada chyba taki układ?

      Gdyby chciał, to by do niej pojechal.
      Spotkałby się z kobietą.



      • RE: Toksyczna miłość przez internet.

        Autor: Maryka   Data: 2022-07-07, 21:51:09               Odpowiedz

        Yyy... on nie zna jej adresu nic... tylko wie ze mieszka niedaleko jakiegoś miasta. Ani nr tel nic... fb ig. Wiec nie wiem kto tu jest głupszy.



        • RE: Toksyczna miłość przez internet.

          Autor: Aktywny   Data: 2022-07-10, 14:17:45               Odpowiedz

          Ja mogę doradzić tylko tyle, że najlepiej uciekać jak najdalej od miłości toksycznej. W ogóle uciekać od wszystkiego co jest toksyczne.

          Ja miałem podobna sytuację kiedyś, jak byłem w kontakcie z kobietą poprzez CZAT telefoniczny.
          To była miłość z jej strony nieszczera i nieprawdziwa i nigdy się z tą kobietą, na oczy nie widziałem.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-10, 14:36:05               Odpowiedz

            Ale pytanie brzmi czy to jest z jej strony miłość toksyczna? Czy po prostu ja jako dobra matka Teresa za bardzo się wpier@&u) w jego życie i próbuje mu coś wytłumaczyć.
            Mogę zapytac? Ta kobieta z która miałeś kontakt powiedziała ze Cię kocha pomimo braku spotkania?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: APatia   Data: 2022-07-10, 21:00:14               Odpowiedz

            Maryka

            Odpowiedź nr 2 jest poprawna. Odpowiedź nr 1 w ogóle w tym przypadku nie ma znaczenia, a przynajmniej nie powinno mieć dla ciebie.

            Dodam tylko, że jeśli ktoś powie "kocham cię" mimo, że na oczy cię nie widział nie oznacza toksycznej miłości.
            Co najwyżej oznacza, że ta osoba:
            * nie zna pojęcia słów "kocham cię"
            * ma kiepskie poczucie humoru
            * kłamie



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-10, 23:59:16               Odpowiedz

            A Patia.
            Kochalas kiedyś?
            Zawsze miałaś kontrole? Umialas rozpoznać i odpowiednio zdefiniować uczucie?
            Milosc przychodzi nieoczekiwanie.
            Często mąci w głowie.
            A taka na rozum wyłącznie to często nie miłość!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: APatia   Data: 2022-07-11, 17:57:31               Odpowiedz

            Lustereczkopowiedz

            Owszem kochałam i kocham dalej niezmiennie.
            Miłość nie przychodzi nieoczekiwanie. Miłość wymaga czasu.
            Zakochanie przychodzi nieoczekiwanie.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-11, 18:12:22               Odpowiedz

            Zgoda.Ale kiedyś się zaczyna.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatum   Data: 2022-07-10, 16:05:08               Odpowiedz

            Uważaj,bo teraz się w Tobie zakocha i będziesz miał chłopie kłopot.-:)Pytania,które zadaje są serio ...,ale Ty to wiesz,skoro się zdecydowałeś na rozmowę z nią.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-11, 11:00:09               Odpowiedz

            A Ty Fatum nie boisz się już toxycznej miłości przez internet?
            Bo to za Tobą? :):):):);)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatum   Data: 2022-07-11, 12:29:08               Odpowiedz

            Moi adoratorzy nadal mnie kochają,bo we mnie jak się już ktoś zakocha,to już umarł w butach. Chcesz może adresy do moich adoratorów? Tylko uprzedzam,że moi adoratorzy są wymagającymi Istotami i możesz się po prostu nie sprawdzić.Poza tym już Ci pisałam,że przynudzasz swoją prostolinijnością. A ja lubię oryginalność w myśleniu i w pisaniu.Inaczej mnie nudzą proste teksty,słowa,itd.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-11, 14:08:50               Odpowiedz

            Tak naprawde nie ma miłości, ani uczucia przez Internet i na odległość.
            Wiem to po tym, jak miałem przez kilka lat kontakt z kobietą, na CZACIE i ona mi często mówiła "Ja Ciebie bardzo kocham" i czego ona by nie zrobiła dla mnie, z miłości.
            Różne rzeczy miała zrobić, a nie zrobiła, realnie ani jednej rzeczy.

            Na słowach pustych się kończyło.

            Wiadomo, że jak ma się drugą osobą tylko kontakt telefoniczny, nie widzi się drugiej osoby, nie czuje i nie dotyka, to tak naprawdę nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie?
            Może to jest oszustka, kłamczucha, która udaje i szuka tylko rozrywki z kimś?
            Jak nie ma realnego spotkania i nie można poznać realnie drugiej osoby, to nie można też ufać za bardzo i wierzyć.
            Miałem tak nie raz, mając różne kontakty z kobietami.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-11, 14:20:16               Odpowiedz

            Fatum, jeżeli post do mnie skierowałaś, to powiem Ci, że ja swoje posty pisze normalnie.

            Ja, poznając kobietę na czacie, nigdy nie czułem od niej żadnej miłości.
            Bo ona tylko słowa same , o miłości wypowiadała, ale za tym nic nie wychodziło.
            Po prostu chciała mnie w konia robić, ale ja się na to nabrać też nie dałem.
            Zresztą ja po pewnym czasie wyczułem, że ta kobieta ściemniała i sobie żarty urządzała.
            Miało być kilka razy realne spotkanie i to było nie raz ustalane, ale Ona się zawsze z tego potem wykręcała dziwnie... I potem coś wymyślała, udawała, kłamała, żeby się tylko ze mną nie spotkać.
            Gdyby nie miała nic do ukrycia, czego ujawnić nie chciała, to nie byłoby problemu ze spotkaniem i dziś znałbym ją realnie.
            Bo ja nie ukrywałem przed nią niczego. Ja od początku kontaktu na czacie z tą kobietą normalnie ją traktowałem i mi zależało, szczerze na spotkaniu i na relacjach wzajemnych.
            Ale też... NIC NA SIŁĘ.

            Jak nie da się po dobroci i normalnie, to trudno.

            To jest już niezależne ode mnie.

            Ja robiłem to co mogłem i więcej zrobić nie mogłem.

            Po prostu ta kobieta nie chciała realnej znajomości, ale kłamała i mówiła mi co innego, jak z tą kobietą miałem kontakt.
            No to każdy by się po pewnym czasie zorientował, że druga osoba kłamie i udaje i się wykręca.
            Takie "kontakty" i znajomości nie są warte zachodu.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-11, 14:38:37               Odpowiedz

            Nie mogłem tego zrozumieć w swojej głowie, jak można było być ze sobą prawie pięć lat w kontakcie i ani razu się nie spotkać...
            Mówię oczywiście o moim kontakcie, z czatu, z kobietą.
            Ona na imię ma Kasia i jest z Poznania, o ile to jest prawda.
            Tak mi powiedziała.
            No i gdzieś mieszka blisko stadionu Lecha Poznań, na Bułgarskiej.
            Tyle wiem od tej kobiety.

            No a trafiłem na nią na czacie telefonicznym i potem rozmawiałem telefonicznie.
            Ona często dzwoniła, codziennie do mnie.
            Mogłem oczywiście z nią zakończyć kontakt już nawet po roku, ale miałem zawsze nadzieję i byłem z tą myślą, że "może się uda i realnie poznam tę kobietę".
            Ja jeszcze miałem dla niej długo cierpliwość, ale z czasem ta cierpliwość się kończyła.
            No a ona pewnie to wykorzystywała i się śmiała, że "miała kontakt z jakimś, naiwnym gościem... ".
            A skąd mogłem wiedzieć, kto to był, jak nigdy na oczy nie widziałem tej kobiety?
            Każdy może udawać, w sieci i na czatach, bo to jest na odległość.

            Ja na miejscu tej kobiety, dawno bym sobie odpuścił kontakt z kimś, z kim nie mógłbym się spotkać realnie i nie mógłbym porozmawiać na żywo.
            Bo to z czasem też robi się denerwujące i żenujące.
            A ta kobieta to mało tego, że ona udawała i nie chciała się spotkać realnie, to też brak od niej było dla mnie szacunku.
            No, jeżeli się okłamuje i źle traktuje drugą osobę, to też nie okazuje się szacunku.

            Dużo by jeszcze o tym mówić, a szkoda zachodu.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatum   Data: 2022-07-11, 15:05:41               Odpowiedz

            Chciałeś od niej seksu?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-11, 15:11:17               Odpowiedz

            Nie, nie oczekiwałem żadnego seksu od tej kobiety.
            Oczywiście, była nie raz rozmowa o seksie, ale ja nigdy nie wymuszałem seksu, ani od tej kobiety, ani od żadnej innej kobiety.
            Ja nie stawiam sobie seksu na pierwszym miejscu, tak jak to robią niektórzy faceci, poznając kobiety.
            U mnie, SEKS jest na dalszym miejscu.
            A może nawet seksu nie być wcale. Ja, znając kobiety, różne, realnie nigdy nie miałem z tymi kobietami seksu.
            Tylko był seks z jedną, którą wiele lat temu poznałem, na jakimś portalu w sieci, ale to nie było nic ciekawego.
            Z innymi kobietami, które poznałem, seksu nie miałem.
            Miało to różne przyczyny, a najczęściej były to za krótkie znajomości, realne.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatum   Data: 2022-07-11, 15:15:52               Odpowiedz

            To skoro seksu nie potrzebujesz od Kobiety to nie masz czego żałować.Pogadałeś sobie przez te 5lat i jest ok.Nie widzę tragedii. Byłeś u specjalisty,czemu nie lubisz seksu?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-13, 18:51:20               Odpowiedz

            Fatum, ja nie mam i nie miałem problemu z seksem, ale ja na siłę seksu od kobiet nie oczekuje.
            Jeżeli kobieta sama na seks wyrazi zgodę, to wtedy ja nie mam nic przeciwko.
            Ale to musi być wspólna zgoda, a nie tylko zgoda od jednej strony.

            Ja byłem w samym tylko kontakcie, przez prawie 5 lat z kobietą, której nigdy nie poznałem realnie.
            Ona nie oczekiwała realnej znajomości i tego nie chciała. Ale mówiła mi co innego i udawała coś...
            To była kłamczucha, która szukała jakiejś "dobrej rozrywki" przez czat.
            Takich kobiet w dzisiejszych czasach nie brakuje.
            Takie nie traktują poważnie facetów i nie okazują facetom szacunku.
            Takie tylko szukają zabawy z facetami i nic poza tym.
            To nie każdemu facetowi odpowiada, a nikt raczej nie lubi być, niesłusznie oszukiwany, okłamywany i źle traktowany.

            Ja nie przez jedną kobietę byłem, bez powodu źle traktowany, ale ja sobie na to nie pozwoliłem.

            Ja FRAJEREM dla kobiet nigdy nie byłem i nie jestem i nie będę.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-13, 19:29:12               Odpowiedz

            Aktywny, jezeli moge zapytac, to co dawala Tobie ta znajomosc?
            Jakies korzysci z tego miales chyba?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-15, 19:10:50               Odpowiedz

            Anielaa, ja miałem nadzieję, że uda się znajomość i ona się przeniesie do rzeczywistości, Bo naprawdę było na początku dobrze i wydawało się, że relacje z kobietą były poprawne.
            No ale to się z czasem zmieniało na gorsze, nie z mojej winy. Ja robiłem to co mogłem, żeby było jak najlepiej, ale nie dałem rady.

            Ta kobieta udawała coś... Nie była szczera i nie chciała realnej znajomości, ale mówiła mi coś innego, kiedy z nią rozmawiałem i pisałem.
            Po prostu zwykła ściema z niej strony...



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-15, 21:03:46               Odpowiedz

            Aktywny i tak przez piec lat nie spojrzales na inne kobiety?
            Masochista ;)
            Ale przynajmniej jakis czas chodziles w oblokach :)
            Dawala Tobie zainteresowanie, a tego Tobie brakowalo bo inaczej po dwoch miesiacach bys juz zauwazyl, ze cos nie tak.

            "Ja robiłem to co mogłem, żeby było jak najlepiej, ale nie dałem rady."

            Co takiego mozna robic jak najlepiej jak znajomosc tylko wirtualna?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 22:24:51               Odpowiedz

            Aktywny
            "Ja się kobietom nie dam zrobić w konia... "

            A co właściwie przez to rozumiesz ?

            "Ta kobieta udawała coś... Nie była szczera i nie chciała realnej znajomości, ale mówiła mi coś innego, kiedy z nią rozmawiałem i pisałem.
            Po prostu zwykła ściema z niej strony... "

            A czy to właśnie nie było z jej strony "robienie Cię w konia" ? ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 21:18:32               Odpowiedz

            Aktywny
            "Ja byłem w samym tylko kontakcie, przez prawie 5 lat z kobietą, której nigdy nie poznałem realnie."

            To skąd możesz wiedzieć ,że to w ogóle kobieta była?

            Może trudno w to uwierzyć, ale poznałam kiedyś faceta, który udawał kobietę w necie i podrywał facetów.
            Po co to robił ? Juz nie dociekałam ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatum   Data: 2022-07-13, 21:39:02               Odpowiedz

            Słusznie myślisz.Nie wolno Kobietom pozwolić,by Ci robiły krzywdę.Nie bądź frajerem! Najlepiej to być samemu.Życzę Ci zdrowia,powodzenia w spełnieniu swoich marzeń,a nie cudzych.Kobiet złych nie da się zmienić.Warto o tym pamiętać. Pozdrawiam.P.S. wartościowe Kobiety są,ale trzeba mieć szczęście,by taką odszukać.Warto mimo wszystko szukać.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-15, 19:04:35               Odpowiedz

            Fatum, ja nawet nie próbuję kobiet zmieniać na siłę.
            Jeżeli one są takie z charakteru, to niech sobie takie będą.

            Ja się kobietom nie dam zrobić w konia...

            Nie jedna próbowała, ale ja się nie dałem. Ja głupi nie jestem.
            Mi kobieta na głowę nie wejdzie, jak może niektórym facetom.
            Ja sobie nie pozwolę.

            Są granice.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 21:57:05               Odpowiedz

            Znam przypadki, gdzie faceci mówili to co Ty, Aktywny.
            "Ja się nie dam, mi nikt na głowę nie wejdzie..."
            A teraz władają nimi słodkie ... .
            Mówią im co oni chcą uslyszec, udają pokorne a robia swoje.

            Obydwaj mężczyźni skrzywdzili swoje rodziny.
            Jeden z nich miał bardzo porządną żonę ale nią poniewierał.Teraz los się odwrócił.
            Uważaj na pozory.





          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: 124she   Data: 2022-07-13, 23:18:13               Odpowiedz

            "Ja byłem w samym tylko kontakcie, przez prawie 5 lat z kobietą, której nigdy nie poznałem realnie."

            5 lat to strasznie długo... ja miałam taki niechlubny epizod, że rozmawiałam z kimś przez neta za namową przyjaciółki przez kilka miesięcy i to mi się wydawało mega długo i miałam wyrzuty sumienia, że to tak przeciągałam. Fakt, że nie miałam wtedy świadomości, że mogę mieć trudności w takich relacjach i szerze chciałam tą osobę poznać tylko w praktyce coś nie miałam entuzjazmu:/ No ale umówiłam się w końcu realnie z tym mężczyzną tu mnie akurat przyjaciółka uświadomiła,że bym była świnia jakbym się z nim nie spotkała.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 23:39:08               Odpowiedz

            She
            "tu mnie akurat przyjaciółka uświadomiła,że bym była świnia jakbym się z nim nie spotkała."

            To rzecz względna.Nawet nie wiesz kiedy do trzody zostaniesz zaliczona ;(
            Raz pamiętam,że facet nie mógł mi darować nie tego ,że się z nim umówiłam na kilka randek, a tego ,że nie sprostałam jego wygórowanym oczekiwaniom :O
            Noo serio.
            Zerwał ze mną i jeszcze miał, o to do mnie pretensje ;)))))

            Dobrze, ze nie wiedział jaki ja miałam z tego ubaw, bo by mnie chyba zabił ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: 124she   Data: 2022-07-14, 15:07:54               Odpowiedz

            "Raz pamiętam,że facet nie mógł mi darować nie tego ,że się z nim umówiłam na kilka randek, a tego ,że nie sprostałam jego wygórowanym oczekiwaniom :O
            Noo serio.
            Zerwał ze mną i jeszcze miał, o to do mnie pretensje ;))))"

            Dobre:) no ja też pewnie bym się nie przejęła jednak większy dyskomfort psychiczny mi sprawiają sytuację gdzie wiem, że kogoś zranię. Z tym rozmawianiem przez internet to myślę, że przyjaciółka miała rację po takim czasie to z szacunku do tej osoby wypadało się spotkać.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 17:18:37               Odpowiedz

            Ooo poszły konie po betonie -lubię too ;)))

            Natchnęliście mnie moi drodzy i mam wenę...
            ale i brak czasu ...:(((

            ale po kolei w przerwach między zajęciami może dam jakoś radę :)))
            Faceci tez bywają dziwni, nie tylko my ;)))

            She
            "Dobre:) no ja też pewnie bym się nie przejęła jednak większy dyskomfort psychiczny mi sprawiają sytuację gdzie wiem, że kogoś zranię. "

            Ale ja wiem ,że oni/my ranimy się na własne życzenie ...(to mi tez kogoś przypomina ,ale o tym potem ;)))

            bo tak Bogiem ,a prawdą to ten facet po prostu zakochał się we mnie jak sztubak (o pardon, raczej w jakimś wizerunku na mój temat, który mu wyobraźnia podpowiedziała, a że facet był naukowcem-wynalazcą, to i nic dziwnego , że nie sprostałam jego tyle bujnym, co wymagającym imaginacjom;)

            On chciał np żebym codziennie się z nim spotykała i/lub kontaktowała, podzielała wyłącznie jego zainteresowania i pasje,robiła to co on by chciał robić ze mną, no i ogólnie koncentrowała się na nim i naszym "związku"...:O

            A gdzie ja w tym wszystkim??? Zwłaszcza z tym moim umiłowaniem wolności ... noo ? ;)))

            Zarzucał mi, ze nie mam dla niego czasu, a jednocześnie na ciekawe propozycje z mojej strony był głuchy i ślepy (?)
            No paranoja taka ;( a szkoda , bo facet pod paroma względami bardzo mi odpowiadał, ale coż kiedy to ja nie sprostałam, bo za duzo mam wad ... ;(((



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 17:33:01               Odpowiedz

            She
            "z szacunku do tej osoby wypadało się spotkać."

            Nie do końca się zgodzę z Twoją koleżanką She ;)))

            Ja teraz staram się nie dopuszczać do siebie za blisko mężczyzn ;( naprawdę rzadko, który może doświadczyć tej łaski Pańskiej, co na tym pstyrym koniku się wozi ;))) a jak już dojdzie do konfrontacji w cztery oczy i przekonam się, że to jednak nie jest facet dla mnie, to mam taką strategię , żeby zrobić wszystko, żeby to on rezygnował ze mnie...

            Wtedy nie mam wyrzutów sumienia, a oni myślą o sobie dobrze i ,że "to zła kobieta była" i wszyscy są zadowoleni ;)))

            A tak nawiasem ciekawa jestem opinni panów na ten temat ...(?)
            Czy to dobra "strategia" według Was ?



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 17:34:28               Odpowiedz

            Opinie Pań oczywiście są jak zawsze przeze mnie mile widziane :)))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 17:48:01               Odpowiedz

            Calmi, powiem Tobie tak. Kieruj sie swoim sercem i swoim rozumem!
            A ten konstruktor? No cóż. Czasem wystarczy jeden niedopasowany element i konstrukcja leci!;)
            Kurcze jak ja nie lubię pisać na Cito!

            Jadę do mojego przystojniaka. Chatke wykańcza i chce się mamusi pochwalić.
            Tylko palcem kiwnie i lecę...
            Papatki!



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 18:17:18               Odpowiedz

            "Jadę do mojego przystojniaka. Chatke wykańcza i chce się mamusi pochwalić.
            Tylko palcem kiwnie i lecę...
            Papatki!"

            A ja się wcale nie dziwię - jakby mnie chciał to tez bym leciała ;)))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 18:30:06               Odpowiedz

            "Ona w szachy nie umie "...

            A Ty jak ten goniec ...
            gonisz za tą idealną królową po tej szachownicy życia i nie mozesz uwierzyć, że sam jesteś królem (tak, tak tym nagim z którego ten głupi dzieciak się śmieje,ten z podświadomości Fatima;))), bo sam kwestionujesz swoją moc sprawowania niepodzielnej władzy nad własnym życiem ...

            Pomyśl ...

            Czy to nie Ty jesteś głównym projektantem, inżynierem i wykonawcą tej krzywej wierzy... ;(((nomen women w Pizie ? sorrki gupi zarcik, miało być a propos szacha więc ;))))

            Widzisz to ?
            Rozumiesz o czym mówię ???

            O Twojej odpowiedzialności za to co Ci się w życiu przydarza...

            :)))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 18:48:34               Odpowiedz

            Królu złoty ...
            (ech budzisz emocje wśród tych wiernych Tobie kobiet...
            trzech muszkieterek ;)))

            Potknąłeś się kolejny raz ...
            fakt...
            roztrzaskałes kolano, a co gorsza swoje serce na tysiąc kawałków...:(((

            i kto się/je teraz pozbiera ?

            No cóż upadać ludzka rzecz...
            wazniejsze,żeby umieć po raz kolejny podnieść sie z tych kolan...

            Otrząśnij się zatem, podnieś dumnie pierś , popraw koronę , otrzyj smarka i ruszaj dalej ...
            na podbój tych Twoich wiatraków i Twojego pięknego Swiata Błędny Rycerzu ;)))

            Dasz radę wiem to :)))

            Myślę sobie jeszcze,że chyba Twoją najwieksza wadą jest Twój idealizm ...
            to b rozczulające nawet jest ...

            ale pomyśl ...

            moze nie ma sensu już walczyć/rozbijać się o te ideały ...?
            może już wystarczy ...
            może uda sie Tobie odpuścic...
            zaopiekować się sobą ...
            tak dla odmiany...

            odpoczac...

            nareszcie :)))

            Nie prawda ,że ...


            https://www.youtube.com/watch?v=HmxYx6YjTOU



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 19:00:36               Odpowiedz

            Weź przykład ze mnie (heheh;)
            Weź swojego rumaka (tu rower,żeby nie było,ze o Twoich dolnych partiach myślę ;))) i puść się ...

            przed siebie ...

            tak jakby jutra miało nie być...

            Tylko Ty...

            Twój rower ...

            letni wiatr we włosach i ostatnie promyki słońca na twarzy ...

            i poczuj, że cały ten piękny świat jest dla Ciebie stworzony ...

            przyjemnie nie ...

            Miłej przejażdzki wieczornej ...

            :)))

            https://www.youtube.com/watch?v=6qfxrt3s_i0



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Jaspero   Data: 2022-07-16, 13:11:36               Odpowiedz

            Calmi

            "Ona w szachy nie umie "

            Jeżeli laufer posuwa Królową, a Król patrzy i bije konia...

            Mogę posunąć Pani siedzenie?

            Jaspero, dżentelmen IQ? , wiek XXI, dyplomatycznie zaproponował Amelii seks analny, jako uzupełnienie terpii oralno-behawioralnej. Odmówiła.:-((



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-16, 13:25:56               Odpowiedz

            Co za odsłona jaspero!



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Jaspero   Data: 2022-07-16, 14:17:33               Odpowiedz

            Lustereczkopowiedz

            "Co za odsłona jaspero!"

            To jest Gambit Hetmana Jasperrro! :-))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-16, 14:31:32               Odpowiedz

            Kurcze, wszystko wskazuje jednak na to, że wszystko się Tobie kojarzy.

            Ja w białym jeleniu moczę Tzw. za-strzały amora!;)







          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-15, 21:08:22               Odpowiedz

            ".. a jak już dojdzie do konfrontacji w cztery oczy i przekonam się, że to jednak nie jest facet dla mnie, to mam taką strategię , żeby zrobić wszystko, żeby to on rezygnował ze mnie...

            Wtedy nie mam wyrzutów sumienia, a oni myślą o sobie dobrze i ,że "to zła kobieta była" i wszyscy są zadowoleni ;)))"


            Potem tacy faceci mysla, ze sa siodmym cudem tylko kobiety sa zle :)
            A co takiego robisz, ze oni rezygnuja z Ciebie?



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 21:51:14               Odpowiedz

            "Potem tacy faceci mysla, ze sa siodmym cudem tylko kobiety sa zle :)
            A co takiego robisz, ze oni rezygnuja z Ciebie? "


            Jak to co Aniołku ?
            To nie znasz mnie ?
            Udaję siódmy cud świata heheheh

            Noo trochę ich się przewinęło, ale to nie ja odpowiadam za wszystkich sfrustrowanych ksieciuniów i ani myślę ich wszystkich terapeutyzować ,to raczej zawdzięczają nadopiekuńczym mamuśkom ;)))

            A tak serio to z reguły nie odzywam się do nich przez dłuższy czas i to za zwyczaj już wystarcza :)))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-15, 22:03:32               Odpowiedz

            Jak bylam singelka, to tez sie przestawalam odzywac, bo z niektorymi mi nie bylo po drodze. Nigdy nie przypuszczalam, ze istnieja takie rozne cuda natury ;))
            Sfrustrowanych ksieciuniow to nie bylo wiele, ale za to myslacych, ze dostanie im sie sex to juz mnostwo.
            A ja jak katoliczka dopiero po slubie hehe ;))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 22:14:13               Odpowiedz

            "ale za to myslacych, ze dostanie im sie sex to juz mnostwo."

            A to im się juz orgazm od kobiety nie należy ??? ;)))

            W sumie to chyba dobrze, że myślących jest mnóstwo,nie ?
            Mnie ich myślenie właściwie w niczym nie przeszkadza ;)))

            Był taki suchar o łysiejących facetach ...Pamietasz ?

            Jak łysieje z przodu tzn ,że myśliciel ,a jak z tyłu tzn ,że pies na baby ...

            A jak z przodu i z tyłu?

            tzn ,że myśli ,że jest pies na baby ;))))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-15, 22:31:57               Odpowiedz

            "Jak łysieje z przodu tzn ,że myśliciel ,a jak z tyłu tzn ,że pies na baby ...

            A jak z przodu i z tyłu?

            tzn ,że myśli ,że jest pies na baby ;))))"


            Oje, a moj wcale nie lysieje :) I mam teraz zagwozdzke hehe ;))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 22:35:15               Odpowiedz

            Tyle wiedzy psychologicznej i kudłatego wybrała;);)



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-15, 22:42:57               Odpowiedz

            :))))))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 22:47:41               Odpowiedz

            Lustereczko
            "Tyle wiedzy psychologicznej i kudłatego wybrała;);)"

            ;)))))))

            Moze to dlatego żeby sobie te kudły przez nią z głowy rwał ?

            Pamietacie tę scenę z Misia ? Jak mu w teatrze,czy kinie (?;) włosy z wyszły przez ten nadmiar kultury heheheh



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 23:09:02               Odpowiedz

            Wróciłam.
            Cholewa, on ma taki porządek i błysk jak na statku marynarskim.
            Jakiś krasnoludek tam sprząta czy jakus?

            A jak mieszkał u mnie w domku, to w 5 minut dom w pobojowisko zamieniał.

            Tyle lat czekalam i się doczekałam.
            Mój kochany dzidziuś mamusiny;);)



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 23:25:15               Odpowiedz

            "Cholewa, on ma taki porządek i błysk jak na statku marynarskim."

            A mewy mu na ten pokład nie robią ?;)))

            Byłam na krótkim urlopie i balkonu nie poznałam, hodowla gołębi i jedno wielkie pobojowisko.Nie mogłam się dzisiaj z tym sprzątaniem odrobić :(((ale na rowerku i siłowni byłam obowiązkowo ;)))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 23:47:01               Odpowiedz

            No, przerabiałam ten balkonik.
            Nawet mi jajka gołębie zniosły;);):):)



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 22:58:01               Odpowiedz

            Lustereczko
            "Tyle wiedzy psychologicznej i kudłatego wybrała;);)"

            A jeszcze mówia ,ze ci kudłaci maja mniejsze libido od tych łysiejących ...:(((

            Ja co prawda tego nie zauważyłam, ale chyba tylko dlatego ,że nigdy łysego nie miałam ;)))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 23:02:43               Odpowiedz

            A nie ... właśnie mi sie przypomniało ,że mam takiego łysiejącego kolegę ...

            Boszeee jaki to jest pies na baby ;)))



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Jaspero   Data: 2022-07-16, 14:23:08               Odpowiedz

            Aniela

            ...moj wcale nie łysieje I mam teraz zagwozdka hehe ;))

            Musisz mu kupić szampon pod nazwą Biały Jeleń. Ciekawe czy się domyśli! :-))




          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-16, 20:53:58               Odpowiedz

            Jaspero, to byl zart. Jeszcze duzo moze, a co bedzie jak wylysieje? To ja w nogi..hehe



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-16, 21:03:35               Odpowiedz

            Nie boj. Bedzie jak Król Lew!



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-16, 21:25:07               Odpowiedz

            :))

            Wrocilam wlasnie z urodzinek i nawet wypilam pol lampki wina.
            A wy jak zwykle rozrabiacie ;)



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: 124she   Data: 2022-07-15, 23:06:45               Odpowiedz

            "Nie do końca się zgodzę z Twoją koleżanką She ;)))

            Ja teraz staram się nie dopuszczać do siebie za blisko mężczyzn ;( naprawdę rzadko, który może doświadczyć tej łaski Pańskiej, co na tym pstyrym koniku się wozi ;))) "

            Nie mam doświadczenia w internetowych znajomościach, bo to raptem była jedna osoba z którą tak długo rozmawiałam:) no ale jak to już tak przeciągnęłam to nie wyobrażam sobie kogoś tak potraktować, że nagle przestać się odzywać bez jakiegoś wyjaśnienia.



          • RE: Toksycznej miłości cd ;)))

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 23:19:40               Odpowiedz

            "no ale jak to już tak przeciągnęłam to nie wyobrażam sobie kogoś tak potraktować, że nagle przestać się odzywać bez jakiegoś wyjaśnienia. "

            No tak She,rozumiem to,ale gdybym ja miała się spotykać z każdym z którym mi się rozmowa wirtualna przeciągnęła to ...

            ojej życia by mi nie stykło ;)))

            A z drugiej strony mam teraz powazny dylemat jak zakończyć w delikatny sposób pewną miłą b znajomość :(((



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: 124she   Data: 2022-07-15, 22:47:49               Odpowiedz

            Calmi, chyba nie masz czego żałować z tego co opisujesz;)

            "Ale ja wiem ,że oni/my ranimy się na własne życzenie ...(to mi tez kogoś przypomina ,ale o tym potem ;)))"

            Oczywiście chodziło mi o to, że jak się nie odzwierciedla czyjegoś zainteresowania i trzeba komuś powiedzieć, że nic z tego nie będzie to wiadomo, że pewnie to kogoś zrani i to sprawia jakiś dyskomfort psychiczny. Sama w innym poście piszesz, że wolisz sprawić, żeby ktoś sam stracił zainteresowanie niż powiedzieć wprost



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 22:51:58               Odpowiedz

            "Sama w innym poście piszesz, że wolisz sprawić, żeby ktoś sam stracił zainteresowanie niż powiedzieć wprost"

            No tak She , bo wcale nie sprawia mi przyjemności ranienie innych.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-11, 23:31:22               Odpowiedz

            Ciężki temat... dużo można by o tym pisać i rozmawiać. Ja po prostu nie rozumiem jak można marnować swoje życie, bo nazwijmy rzeczy po imieniu ze to jest marnowanie życia na gadanie z kimś na czacie i brak spotkania. I słuchać ciagle wykręty.
            Kolega sam stwierdził ze on wie ze wszyscy uważają ze ona nim manipuluje ale on tak nie uważa.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-12, 11:34:21               Odpowiedz

            Maryka
            "Ja po prostu nie rozumiem jak można marnować swoje życie, bo nazwijmy rzeczy po imieniu ze to jest marnowanie życia na gadanie z kimś ... "


            ...kto nie jest Tobą i Twoimi przemyśleniami zupełnie ZAINTERESOWANY .


            "... I słuchać ciagle wykręty. "


            Też tego nie rozumiem ;((( ale jak widać możesz ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-12, 12:29:09               Odpowiedz

            Calmi, przecież takich idiotek i idiotów na świecie trochę jest:):):):)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-12, 12:40:27               Odpowiedz

            A co my tu robimy na forum?
            Czy nie prowadzimy czasem absurdalnych rozmów?
            A czasem bardzo interesujące dyskusje nam się kleją. A czasem interesujące osoby poznajemy. Ja kilka takich osobowości poznałam i jestem szczęśliwa, że je znam:):)Nie uważam tego czasu za czas stracony.Przeciwnie!

            Czasem tylko ta Fatum:);):):) przypomina mi,że świat może być też ...Fat-alny;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-12, 15:00:20               Odpowiedz

            Lustereczko
            Można marnować swoje życie na milion sposobów, ale ważne, żeby być tego świadomym, akceptować ten fakt . Tymczasem uwielbiamy wpychać się na siłę tam gdzie nas nie chcą , biorąc za dobrą monetę NASZE zainteresowanie ...

            Noo przecież on musi wreszcie mnie zauważyć, ja mu przecież tak dobrze życzę i zrobie dla niego wszystko i kocham go, wiec uchronie go od tej "jędzy" choćbym miała trupem paść itp imaginacje ;)))

            On tymczasem b dobrze widzi tę naszą belkę ...sek w tym,ze nie jest nią kompletnie zainteresowany, bo kłoda w oku potencjalnej tyle wyimaginowanej, co niedostępnej i doskonałej "desce-Teresce" bardziej go kręci... ;)))

            I tak to się zazwyczaj kręci , kiedy "dziedziczymy" złe wzorce (tu zazwyczaj brak pełnej rodziny i/lub brak wystarczającego zainteresowania jednego lub obydwu rodziców), a zatrzymać tę karuzelę rzadko komu się udaje - padamy, ale nadal biegniemy za tą ułudą (nie)spełnienia , potrzeby bycia bezinteresownie przez kogoś pokochanym ...


            I tak nam schodzi na naprawie innych, świata ...
            Dłubiąc zawziecie w cudzym oku w poszukiwaniu nic nie znaczącego źdźbła , zazwyczaj pomijamy to co w naszym życiu najważniejsze ,czyli siebie ;(((



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Calmi:)

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-12, 18:52:19               Odpowiedz

            Moja Ty madralisiu,Calmi.
            "Klub goniących za króliczkiem".



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Calmi:)

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-12, 19:32:50               Odpowiedz

            "Klub goniących za króliczkiem"

            https://paczaizm.pl/chce-sie-budzic-razem-z-toba-do-konca-zycia-ja-codziennie-wstaje-o-piatej-a-to-nie-nara/


            Wiesz co ...
            też mnie mdli jak siebie czytam :((( najlepiej więc tego nie robić ;))))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Calmi:)

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-12, 20:19:17               Odpowiedz

            A to nie!Nara!!!
            Dobre!:):);););)

            No co ja mogę, że chce wierzyć w człowieka. Dopoki wierzę,żyje!!!
            Jak przestanę widzieć sens w relacji z innym człowiekiem, to stracę motywację.
            Nie chcę deprechy.Chce wierzyć!Będę wierzyć!
            A ci co wszystko neguja robią to że strachu.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Maryka   Data: 2022-07-12, 21:29:57               Odpowiedz

            Jestescie grupka ludzi od których można trochę się nauczyć i wyciągnąć pewne lekcje. Taki ktoś obcy z internetu nie powie czasami tego co przyjaciółka bo będzie się bać ze nas zrani.
            Wniosek prostu zostawić kolegę niech żyje sobie w swoim świecie.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-12, 22:35:10               Odpowiedz

            Podjęłaś dobrą decyzję.
            Każdy odpowiada za swoje życie. Nie można kogoś uszczęśliwić na sile!



          • Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Jaspero   Data: 2022-07-13, 10:38:25               Odpowiedz

            1.Czy można wierzyć kobiecie?
            2.Czy można wierzyć kobiecie, która w wieku 21 lat zaszła w ciążę z żonatym facetem?
            3.Czy można wierzyć kobiecie, która wyznaje miłość facetowi starszemu o 20 lat i na drugiej randce uprawia z nim seks?
            4.Czy można wierzyć kobiecie matce 2-ki dzieci,które mają dwóch innych ojców?
            5.Czy można wierzyć kobiecie, która nie potrafi kontrolować agresji wywołanej frustracją (e.g.nie umiała zatankować wypożyczanego auta i zaczęła walić torebką Vittona o dystrybutor?)
            6.Czy można wierzyć kobiecie, z którą planuje się tygodniowe wakacje, wpłaca się zaliczkę, a ona...robi focha i nie jedzie?
            7.Czy można wierzyć kobiecie,która jest tak bardzo zajęta wychowywaniem córki swoją karierą zawodową, że ona ustala harmonogram seksu w czwartki między godz.15.00 -19.00?
            8.Czy można wierzyć kobiecie, która skarży się facetowi, że nie ma z nim orgazmu, bo dobry orgazm...jej się należy!

            9.Czy można wierzyć kobiecie, która po dwóch miesiącach znajomości, stwierdza, że....chce zakończyć związek, bo nie jest w nim szczęśliwa i musi iść na terapię?

            10.Czy można wierzyć kobiecie, która swoje zyciowe decyzje usprawiedliwa tzw...paradygamtem rzeczywistości? Taki podała powód zerwania relacji i zerwała kontakt.

            Ona,powiedzmy że na imię ma Amelia. Jest psychologiem/terapeutą/traumatologiem/wykładowcą/.
            Nie umie jeździć na rowerze, nie umie pływać, nie umie grać w szachy, jako początkujący kierowca....lepiej nie być jej pasażerem.






          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Jaspero   Data: 2022-07-13, 10:41:25               Odpowiedz

            https://www.youtube.com/watch?v=oHQUpMi_JAc



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 11:21:01               Odpowiedz

            Ta osoba jest neurotyczna i tyle.Co ma do tego zaufanie.Psychologo może meiec też zaburzenia.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 11:58:04               Odpowiedz

            W mojej opinii, że pozwolę sobie się wtrącić znowu to większą ilość psychologów widziałem którzy nie potrafili dojść ze swoimi zaburzeniami do ładu pomimo całej wiedzy niż ci którzy doszli ze sobą do ładu.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 13:33:54               Odpowiedz


            Fatim.

            "After live", film na Netflixie przedstawia taki egzemplarz psychologa.

            Nie, żeby nam nic nie brakowało, ale chciałabym, żebyś się nieco posmial.

            Jaspero nieustannie popełniamy błędy. Nie te to inne. Ważne, żeby ich nie powielać w nieskończoność.
            Facet, który tak na części pierwsze rozbiera kobietę, ewidentnie się czegoś boi.
            Czego się boisz Jasperro? Błędu wyboru?
            Wybór niesie za sobą ryzyko.Jak będziesz się tak panicznie bal, wylejesz dziecię z kąpielą;)))

            Czemu tak generalizujesz? "Kobiety są...",
            "Nie wierz nigdy kobiecie..."









          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 14:13:52               Odpowiedz

            Ja się cały czas śmieje czy z siebie czy z czegoś innego :) te etapy już dawno mam zamknięte ;)
            A nie mogłem się nie wtrącić bo te wszystkie pytania które zadał jaspero są mi akurat dobrze znane :)

            No i też kiedyś byłem tam że po trafieniu wiele takich kobiet czlowiek nie mógł wierzyć w swoje zdrowie psychiczne bez zadania tych pytań. Tak wiele takich kobiet jest :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 14:21:20               Odpowiedz

            Fatim, bo może wybieracie według klucza między nogami.
            Nie żeby było w tym coś złego.Ja to rozumiem. Ale jest jeszcze serce, rozum, no i ten klucz.

            Albo...tylko rozum.A my nie jesteśmy doskonale, pomimo niewątpliwych walorów!
            Kogo szukacie?

            Wenus z obrazu Boticellego też by była nie dość.Bo co za durna baba na muszle staje?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 14:28:35               Odpowiedz

            Uczciwie powiem że z moim perfekcjonizmem już dawno zrobiłem porządek :) jedynie zbyt dużej hipokryzji nie potrafię znieść :)

            Ja już dawno nie szukam :) ale kiedy szukałem to niestety odpowiedź twierdząca na jedno z zadanych przez jaspero pytań potrafiła później wiele zdrowia psychicznego uchować oraz zapobiec konieczności wymiany numeru telefonu :) tak wiem że może się dla was to szokiem wydawać bo aż takiego pecha nie mieliście w życiu...więc tylko dziękujcie za to opatrzności :)

            Później był też ciąg dalszy kiedy sobie wszystkich znajomych w związkach sprawdzałem tymi pytaniami (okej nie takimi samymi) ale wszystkie się też rozpadały zgodnie z moim kwestionariuszem :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 14:36:16               Odpowiedz

            I oczywiście nie ma czegoś takiego jak pech żeby było jasne jeśli ktoś żarciku nie zalapie. W takim środowisku musiałem się obracać :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 14:48:29               Odpowiedz

            Fatim, może za dużo oczekujesz od drugiego człowieka?
            Ja np. ufam sobie, swojej intuicji, swojemu rozumowi, swojemu sercu.
            Jak się pomyle, to trudno,widocznie to nie było moje.

            Boicie się Panowie. Boicie się kolejnego niepowodzenia.
            Strach przed pomyłka jest silniejszy niż uczucia do kobiety.
            Prawda?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 14:53:00               Odpowiedz

            Jedyne czego oczekuje od człowieka to minimum kultury i kręgosłupa moralnego który nie będzie się uginał w zależności od tego jakie naciski kto na niego wywrze ^^

            "Ja np. ufam sobie, swojej intuicji, swojemu rozumowi, swojemu sercu"

            Ja też w pełni sobie już od wielu lat ufam. To wszystko co wymieniałas ja zwyczajnie nazywam doświadczeniem :)

            I jak już mówiłem na to ostatnie to nie. Bo gdyby strach byłby u mnie silniejszy to dalej byłbym sam :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 15:02:22               Odpowiedz

            Uf, normalny chłop.
            Cieszę się Fatim.

            Jaspero też w porywach jest fajny ale te pytania? I stwierdzenia:
            Nie wierzę kobiecie.
            Jaspero, ja mogłabym powiedzieć to samo:
            Nie wierzę mężczyźnie.

            No ale po co tak wszystkich do jednego worka?
            Jakaz jest Twoja wina, że jest na świecie pewna grupa Narcyzkow?
            Ja ta wina Ciebie nie obarczam.Nie generalizuje.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 15:07:37               Odpowiedz

            Fatim
            " Bo gdyby strach byłby u mnie silniejszy to dalej byłbym sam :) "

            Noo widzisz nie bój nic Lustereczko. Fatim, sobie i z tym swoim kluczem jakoś poradził.
            Natura górą ;))))))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 15:10:07               Odpowiedz

            Niestety gdybym postawił na naturę i zawierzył mocniej w moje wychowanie a nie postawił na wiedzę i intelekt to nigdy bym nie potrafił przejść tego etapu z kluczem :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 15:14:54               Odpowiedz

            Fatim
            "a nie postawił na wiedzę i intelekt to nigdy bym nie potrafił przejść tego etapu z kluczem :)"

            Chcesz przez to powiedzieć, że wybrałeś brzydką ?

            Teraz to i ja nie wierzę;(chociaż ponoć niebieskie tabletki działają podobno cuda Panie ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 15:17:02               Odpowiedz

            Hahaha jizaz nie. Przykro mi ale jako męska szowinistyczna świnia nie dałbym rady z brzydka :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 15:25:15               Odpowiedz

            Fatim
            "Przykro mi ale jako męska szowinistyczna świnia nie dałbym rady z brzydka :)"


            No wiadomo ...
            Dobrze,ze chociaż umie włączyć pralkę ...;)))

            https://www.blasty.pl/22509/ciekawe-ktorym-sie-wlacza-wirowanie



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 15:29:38               Odpowiedz

            Hahaha, a Ty jesteś ładny, Fatim?
            Oj tam, możesz koleżankom się przyznać.

            W żaden sposób, to nie będzie wpływało na dyskusję.
            Jak Boga kocham!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 15:46:51               Odpowiedz

            Nie jestem ładny, żaden facet który nie biega z tęczowa flaga i innymi tego typu artefaktami nie winien być tytułowany ładnym :) wtedy moje drogie stosujemy termin przystojny :)
            A czy jestem ? Jeśli mi się chce potrafie zwiększyć swoją grawitację na tyle że wszystkie pomniejsze ciała niebieskie nagle odczuwają niezaprzeczalne przyciąganie :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 15:58:34               Odpowiedz

            Newton byl hojny dla facetów.
            Ale Wy i tak niezadowoleni:):);)

            To niesprawiedliwe!Kobiety mają gorzej.
            Zeby nie jego pomysły, nic by nam nie grawitowalo, a tak!!??;););)

            Ale spoko.Jak jesteś przystojny,to trudno;);)




          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 16:05:39               Odpowiedz

            "Newton byl hojny dla facetów.
            Ale Wy i tak niezadowoleni:):);)"

            Sorry, ale ,że tak powiem lustereczko czasem jest niezbędne ,żeby Pan mógł zobaczyć, czy u niego ta grawitacja rzeczywiście nie działa.

            ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 16:10:46               Odpowiedz

            Myślisz, że powinnam te lustereczko podsuwać, celem obiektywnej oceny?;
            Cicho sza Calmi, bo może nam się spłoszyć kolega i będzie pozamiatane!!!
            A fajnie się żartuje, dla odmiany!!!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 16:14:36               Odpowiedz

            "Myślisz, że powinnam te lustereczko podsuwać, celem obiektywnej oceny?"

            A powiesz mi który z nich najpiękniejszy ? ;)))))))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 16:19:07               Odpowiedz

            No i jak to mawiają...
            po ptokach, bo spłoszyli się chłopcy ;(((

            Lecę i ja w plener. Miłego wieczoru obiektywnej podglądaczce życzę ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 16:34:49               Odpowiedz

            Lustereczko powie przecie.
            Wiemy, że Fatim przystojny.

            Ale poczekamy na naszego Jasperka.
            Jasperku, Jasperku, chodź się przejrzeć w lusterku;)
            Mam czekać na siedmiu krasnoludków?:)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 16:53:45               Odpowiedz

            "Jasperku, Jasperku, chodź się przejrzeć w lusterku;)"

            "Z dwojga złego to ja juz wolę moją Panią terapeutkę od Lui"

            ;))))))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 17:00:27               Odpowiedz

            Co Ty? Ta od lui ma odlotty.

            Lustereczko prawdę ci powie.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 15:59:29               Odpowiedz

            Fatim
            "wtedy moje drogie "

            Będziemy nimi dopiero wtedy, kiedy nam kupisz przynajmniej po jednym egzemplarzu Birkin od Hermesa ;)))

            Być może wtedy nagle odczujemy niezaprzeczalne przyciąganie do niezaprzeczalnie skromnego autora powyższych wypowiedzi ;)))



          • miłość przez internet. fatim przyciąganie.......

            Autor: fatum   Data: 2022-07-14, 12:49:01               Odpowiedz

            Kurczę...niezaprzeczalnie odczułam...niezaprzeczalne przyciąganie przez fatim.-:) Nie sądziłam,że taki byt wirtualny= fatim może być "pociągający" i to nie tylko nosem.-:) Nadaję więc fatim mój tytuł Forumowy: przystojniaczek i tyle. Jak będzie używany ten honorowy tytuł,to się przekonamy naocznie i chętnie zadbamy o powiększenie naszych grawitacji na tyle,że wszystkie pomniejsze ciała niebieskie będą już nagle i stale odczuwać niezaprzeczalne przyciąganie. P.S. fatim tekst,który wymyśliłeś mi się podoba. Jest w moim odczuciu zgrabny i interesujący. Mówi też,że masz potencjał,a to lubię.-:)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 15:23:27               Odpowiedz

            Fatim, a nie uwazasz, że każdy musi w pewnym momencie zacząć myśleć o swoim życiu w oddali od matczynego cycusia?

            Czasy inne, oczekiwania inne,ludzie inni.
            Zawsze ten moment przebudzenia musi nastąpić.
            Każdy musiał zobaczyć świat że swojej a nie matczynej/ojcowskiej perspektywy.
            Bo nam przychodzi żyć na tym padole.

            Matka w najlepszej wierzę kazała mi uczyć robić na szydełku, na drutach, szyc.
            A teraz to psu na budę!
            Nie uczyla mnie, jak mam się bronić przed toxami.
            Także każdy musi sam sobie poznać i wiedzieć czy, nasze oczekiwania sa do zrealizowania.
            Czy kobieta jest skrojona na moją miarę!
            Czy mężczyzna do mnie pasuje!:)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 15:29:44               Odpowiedz

            Uważam, ale tak samo uważam że rodzice powinni przygotować chociaż minimalnie na dorosłe zycie :)

            Więc tu dochodzi kolejny ważny punkt...jeśli ktoś nie rozumie jak działa świat nie może tego nauczyć innych osób :)


            Psu na budę ? Cóż za impertynencja z twojej strony :p Raz do roku możesz wszystkim znajomym dawać ciepłe skarpety albo rekawiczki, każdy podziękuję oprócz dzieciaków ;) ja natomiast jakbym miał użyć to czego mnie nauczono to podziękuję. Dawno minęły czasy kiedy ludzie pluli to trzeba było sobie wmawiać że to deszcz pada :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 15:36:13               Odpowiedz

            Impertynencja!hahaha
            Kurde moze w dobie nadciągającego krachu, wszystko sie może przydać?
            Sory mamusiu!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 14:38:30               Odpowiedz

            Lustereczko
            "Bo co za durna baba na muszle staje?"

            A co w tym dziwnego, zwłaszcza w publicznej toalecie ???


            "Fatim, bo może wybieracie według klucza między nogami. "

            (?)

            Kanon piękna na przestrzeni wieków nieco się zmienił;(może stąd problemy w doborze klucza do odpowiedniej furtki w pięknym zamczysku ? ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 14:40:35               Odpowiedz

            Fatim
            "te etapy już dawno mam zamknięte ;)"

            Nie martw sie , inne furty wciąż otworem stoją i czekają na Ciebie ...

            https://paczaizm.pl/kto-chce-do-nieba-zaraz-podam-numer-konta-rydzyk/



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 14:55:05               Odpowiedz

            A jakby nasz Fatimek wpadl na Fatum w samym progu?
            Co tak lipnie facetowi życzysz?
            Wydaje się normalny!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 14:58:20               Odpowiedz

            Loozik na takie jak ona to wpadałem już miliony razy...zabawne bo zabawne ale wystarczy ustanowić zdrowe granicę i taka "przekraczacza" granic źle się czuje w takiej relacji kiedy nie może decydować za innych i się wypisuje...oczywiście z małym dramatem na odchodne :p



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 15:02:01               Odpowiedz

            Lustereczko
            "Wydaje się normalny!"

            Taaak na pierwszy rzut oka :(a "wydaje się" to słowo klucz ;))))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-13, 15:06:27               Odpowiedz

            Wydaje się to jest piękne słowo ;) niektórzy w internecie opanowali do perfekcji sztukę jak wydawać się tym normalnym :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 15:06:50               Odpowiedz

            Nie wierzę, nie wierzę...
            Czego bardziej zal torebki czy samochodu?
            Czy może...chłopa, który wyłożył na torebkę, samochodu nie wspomnę?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-13, 12:08:59               Odpowiedz

            Punkt 5 i 7 jest podejrzany, reszta to czepianie sie ;)

            "8.Czy można wierzyć kobiecie, która skarży się facetowi, że nie ma z nim orgazmu, bo dobry orgazm...jej się należy!"

            Alez oczywiscie, ze jej sie nalezy :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 13:47:29               Odpowiedz

            Aniela
            "Punkt 5 i 7 jest podejrzany, reszta to czepianie sie ;) "

            Też tak sądzę ;)))

            "5.Czy można wierzyć kobiecie, która nie potrafi kontrolować agresji wywołanej frustracją (e.g.nie umiała zatankować wypożyczanego auta i zaczęła walić torebką Vittona o dystrybutor?)"

            Jeśli to była podróba to czemu nie ? ;)))
            To całkiem normalne i adekwatne odreagowanie ;(tym bardziej jeśli nie stać jej na oryginał ;)))
            No i chyba nie chciałbyś, aby Ciebie nią zdzieliła, bo nie miała orgazmu,prawda ?

            Jeśli oryginał, to poważniejsza sprawa ... hymmm
            Zastanowiłabym się, czy na pewno jest mi po drodze z jej właścicielką, która nie szanuje tak drogich rzeczy i czy bedzie mnie stać na nową ;(torebkę oczywiście ;) ?


            "7.Czy można wierzyć kobiecie,która jest tak bardzo zajęta wychowywaniem córki swoją karierą zawodową, że ona ustala harmonogram seksu w czwartki między godz.15.00 -19.00?"

            Trzy godziny raz w tygodniu to nie tak źle ;((( spontanicznie już próbowała i źle na tym wyszła, więc ...

            zdaje się, że umie wyciągać odpowiednie wnioski ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 13:50:24               Odpowiedz

            PS1
            Tylko co jeśli zachciałoby mi sie orgazmu w poniedziałek rano ,a miałabym w tym czasie akurat terapię grupową ? hymmm ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 13:53:46               Odpowiedz

            PS2
            Trudno uwierzyć, ze przekwalifikowana fryzjerka może posiadać, aż tyle zalet ??? :O

            Gdzie Ty te "egzemplarze" wynajdujesz, na terapii indywidualnej ?
            No bo chyba nie w bujnej wyobraźni ?
            ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 14:09:43               Odpowiedz

            Jaspero, jesteś spiochem?:):):)
            Fatim, też?;););)

            Panowie, a jakby tak nie robić tej wiwisekcji kobiecie?

            Wierzyć w swój męski urok i fakt, że moze Was ktoś bezinteresownie pokochać?hmmm?

            Nie bądź Jasperku takim perfekcjonista.
            Fatim, póki co jest tajemnicą;/;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 14:45:10               Odpowiedz

            Lustereczko
            "Jaspero, jesteś spiochem?:):):)
            Fatim, też?;););)

            Panowie, a jakby tak nie robić tej wiwisekcji kobiecie?

            Wierzyć w swój męski urok i fakt, że moze Was ktoś bezinteresownie pokochać?hmmm? "
            ...

            A myślałam ,że pierwsze pytanie będzie brzmiało :


            1)Czy można wierzyć mężczyźnie ?

            ;))))))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 21:33:10               Odpowiedz

            Jaspero
            "Ona,powiedzmy że na imię ma Amelia. Jest psychologiem/terapeutą/traumatologiem/wykładowcą/.
            Nie umie jeździć na rowerze, nie umie pływać, nie umie grać w szachy, jako początkujący kierowca....lepiej nie być jej pasażerem... "

            ...,a przechodnie jak ją widzą za kółkiem, to klękają i się modlą ? ;)))

            Powiedzmy Jaspero,że to możliwe...

            , ale na prawdę trudno w to wszystko uwierzyć ;(bo wygląda na to, ze śpiąca Amelia obudziła się w okolicach pięćdziesiątki z 45 letniego letargu,nietknięta zębem czasu i nareszcie zaczęła żyć pełnią życia,w ekspresowym czasie zrobiła prawko,doktorat z psychologii, dwójkę dzieci w tym co najmniej jedno nieślubne i rozbija się po stacjach pożyczonymi wozami oraz markowymi torbami ...;)))

            Noo ale przynajmniej wyjaśniło się kto terapeutyzował Wlokę ;)))))))

            Noo weź już nie ściemniaj, ok ? :(((naprawdę, aż tak Ci się nudzi ??? ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-13, 21:44:32               Odpowiedz

            "Noo ale przynajmniej wyjaśniło się kto terapeutyzował Wlokę ;)))))))"

            Ty jestes niemozliwa ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 21:57:26               Odpowiedz

            Aniela
            "Ty jestes niemozliwa ;)))"

            Ja ?
            noo ja przynajmniej w szachy umiem grać(powiedzmy,heheh że przynajmniej znam zasady ;)))

            A taka nie umiejętność to kluczowa wada, bo jak wszystkim wiadomo życie jest jak gra w szachy ...

            czasem posuwasz królową ,a czasem (z)bijesz...
            ;(Lusterko ? ;))) konia.

            ...najbardziej jednakże żałujemy tych ruchów, których nie możemy już cofnąć, nieprawdaż ?

            ;)))))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-13, 22:10:47               Odpowiedz

            "Ja ?
            noo ja przynajmniej w szachy umiem grać(powiedzmy,heheh że przynajmniej znam zasady ;)))"

            Tak jak ja, ale do tej pory z mezczyznami wygrywalam :))
            Nie brali mnie snoby ;) pewnie na powaznie?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 22:15:06               Odpowiedz

            Aniela
            "Nie brali mnie snoby ;) pewnie na powaznie?"

            A ja mam odwrotnie;((( biorą mnie na poważnie i dlatego zawsze przegrywam ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-13, 22:19:35               Odpowiedz

            To zalezy co masz na mysli ;)) Czasami oplaca sie przegrac.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-13, 22:22:19               Odpowiedz

            W kazdym badz razie mamy zadatki byc psychoterapeutkami wedlug Jaspero ;)) Umiemy grac w szachy jupiii ;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 22:45:08               Odpowiedz

            "Czasami oplaca sie przegrac."

            Wiem, dlatego czasem udawałam, że przegrywam heheh,no ale Amelia to zdecydowanie przegięła z ta torbą ;(wg mnie oczywiście ;)))

            Przypomniało mi się jak kiedyś jechałam wieczorem metrem w Paryżu ;(ciemno na zewnątrz i w środku, bo sami Murzyni;)a moja kolezanka z torebką Vuittona właśnie :O .Do tego tak żeśmy się chichrały, ze nas zmierzył jeden taki wielki Murzyn (jakby się z "zielonej mili" urwał), bo myślał ,że się z niego nabijamy,tylko on był duużo przystojniejszy od tego aktora.

            Noo nie wiem jak nam się udało z zyciem ujść,o torebce nie wspominając ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-13, 23:06:09               Odpowiedz

            Na drugi raz, torebke sprzedac i wziac taksowke :)
            Tylko raz jechalam metrem w nocy, nigdy wiecej. Czulam sie jakbym byla w innym swiecie hehe stracha mialam.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 23:26:16               Odpowiedz

            "Na drugi raz, torebke sprzedac i wziac taksowke :)"

            Zacznijmy od tego, ze ja bym jej w ogóle nie kupiła;(nawet gdyby było mnie stać na kupno takiej co tydzień;)tym bardziej ,że teraz za marką nie idzie jakość, a snobizm właśnie...

            ale jak to mówią głupi ma zawsze szczęście ,tym bardziej ,że trochę podkoloryzowałam ,bo nie było jeszcze tak ciemno(noo przynajmniej na zewnątrz;) a co? Mi nie wolno pozmyslać trochę dla budowania napięcia ? ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-13, 23:30:40               Odpowiedz

            Rizrabiajcie dziewuszki.Jak wiecie, nie mam w tym temacie nic do powiedzenia.
            No "brak sow";););)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-13, 23:38:12               Odpowiedz

            Ja tam ze wsi, nawet nie wiem kto to, albo co to Vuitton :)
            Na mnie by nie zrobila ta torebka wrazenia he,he
            W Paryzu nie bylam to nie wiem jak tam ciemno ;))

            Jaspero "rzucil torebka" ;) i sie nie odzywa.
            Pewnie odpowiedzi nie takie.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 23:46:57               Odpowiedz

            "Ja tam ze wsi, nawet nie wiem kto to, albo co to Vuitton :)"

            Nie sciemniaj Aniele, a wiesz co to mercedes ? ;)))
            A inicjały LV zna każde dziecko ;)))

            "W Paryzu nie bylam to nie wiem jak tam ciemno ;))"

            heheh tak jak i tego, że od kilku ładnych lat oszczędzają na oświetleniu,prawda ? Tylko wieża sie świeci nocą,jak choinka ,albo jak psie klejnoty ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-13, 23:54:20               Odpowiedz

            "Ja tam ze wsi..."

            Ja się ostatnio znajomego rolnika zapytałam, po co mu ta słoma w polu ? żeby mu z butów wystawała ?

            Na szczęście on ma poczucie humoru ;)))

            Dobranoc dziewczyny,idę spać ,bo wstałam dziś o piątej ;(((jak nigdy i bredze już ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 11:58:44               Odpowiedz

            Ty Aniolku nie udawaj prowincjuszki;)

            Lubię mieć fajne i funkcjonalne torebki, ale nie robi na mnie wrażenia mareczka.
            Mam poważniejsze problemy i muszę dać im odpór!
            Jaspero, dlaczego Twoja uwagę przykuwa taka kobieta?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 12:03:29               Odpowiedz

            Albo masz ten błysk w oku który przyciąga innych albo go nie masz :) lub też oczywiście można to stracić



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 12:20:28               Odpowiedz

            Błysk? W oku? O.k.;););)
            A,jeszcze pewność siebie u mężczyzny.
            A, i żeby nie pajacowal!
            A, i żeby nie był przeintelektualizowanym facetem:)
            Same słowo nie do napisania, a facet-nie do zniesienia!
            Czyli, żeby miał swój chłopski rozum.

            Zaraz Calmi weźmie mnie w obroty!Calmi proszę, nie wyzywaj się na mnie;)
            No mam takie durne oczekiwania:)
            Co tu kryć!

            Fatimku, Ty możesz coś dołożyć ze swojego doświadczenia, ale bądź delikatny, bo ja wrażliwa jestem;););)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 12:24:20               Odpowiedz

            No to te rzeczy które wymieniałas to ja w dużym uproszczeniu tytułuje tym błyskiem w oku. Ciężko termin przybliżyć komus jeśli nie wie co to :)

            Ale łatwiej to zrozumieć na tych osobach które tego błysku nie posiadają ;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 12:30:30               Odpowiedz

            Fatim, a powiedz, są jeszcze tacy?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 12:35:41               Odpowiedz

            Oczywiście że są tacy i takie i więcej ich niż mniej jest :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 12:56:49               Odpowiedz

            Przewidywalność to błysk czy oślepiające światło latarni?;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 13:01:09               Odpowiedz

            Przykro mi ale przewidywalności ludzkiej jakoś nigdy nie traktowałem jako wady, bardziej jako cechę poprostu :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 13:10:17               Odpowiedz

            Ale ta cecha nie jest sexi, podobno:):)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 13:11:48               Odpowiedz

            No oczywiście że nie jest atrakcyjna dla większości kobiet :) kulturalnie to nazywają ciepłymi kapciami chociaż najczęściej myślą o tym mniej kulturalnie :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 13:26:58               Odpowiedz

            Lustereczko
            "Ale ta cecha nie jest sexi, podobno:):)"

            Podobno heheh
            No bo kto by chciał taką cienką ciemkę noo ? ;))))

            Fatim
            "No oczywiście że nie jest atrakcyjna dla większości kobiet :) kulturalnie to nazywają ciepłymi kapciami chociaż najczęściej myślą o tym mniej kulturalnie :)"

            A dla mnie optymalna byłaby taka kompilacja kapcia z pazurem vel ćmy z jastrzębiem ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 13:29:57               Odpowiedz

            Oczywiście wszystkie sobie tak tłumaczycie :)

            A później płacz i lament że mój nieprzewidywalny amant z hiszpańskim temperamentem zwany Antoniem o dziwo poszedł do innej...no jak on mógł...nigdy bym na to nie wpadła :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 13:30:48               Odpowiedz

            I kolejny etap samotna matka z dwójką dzieci pozna ułożonego i stabilnego pana :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 13:42:23               Odpowiedz

            "A później płacz i lament że mój nieprzewidywalny amant z hiszpańskim temperamentem zwany Antoniem o dziwo poszedł do innej...no jak on mógł..."

            Nie znasz mnie Fatim
            Nigdy nie kręcili mnie zdradzacze(bo trójkąty to nie moja bajka;), a nawet jakby poszedł to bym mu jeszcze pewnie podziękowała, ze mi gitary nie zawraca,tu do Anieli podobna jestem ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 13:45:16               Odpowiedz

            Nikt tu nikogo nie zna no chyba że wy się znacie spoza forum ;) właściwie nigdy bym nawet nie użył stwierdzenia że znam kogoś z kim tylko pisałem przez internet :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 13:35:02               Odpowiedz

            Wszystkie Fatim?

            A ciepły kapeć z ciepłym kapciuszkiem da radę! Czy się to absolutnie wyklucza?
            Za dużo ciepła?
            Czy np. ciepły kapeć z ciepłą japoneczka(żeby nie było, takie klapki), taka ciepła gejsza, ma szansę?




          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 13:39:06               Odpowiedz

            No nie wszystkie, ale znów więcej niż mniej :)

            Teoretycznie wtedy kapcie by były dobrze dobrane, ale niestety prawdziwemu życiu daleko do teorii i najpewniej by się skończyło że jeden z kapci rozochocony różnymi rzeczami zapragnął by nagle sportowych adidaaskow :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 13:47:26               Odpowiedz

            "najpewniej by się skończyło że jeden z kapci rozochocony różnymi rzeczami zapragnął by nagle sportowych adidaaskow :)"

            albo nie daj boże glan,by mu się zamarzył heheheh

            A od czego wyobraźnia ??? :)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 13:49:03               Odpowiedz

            Nieee odradzam w grupkach metali jest jeszcze większy % zaburzeń psychicznych niz w innych grupach :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 13:55:45               Odpowiedz

            Ja sama zaburzonam to mi nie dziwne obuwie dziwne i nie będę też udawać, że całkiem normalnego oczekuję, bo wiem ,że takowych nie ma,a nawet jak mi się przydarzy taki gumofilc,to wiem ,że mnie kręcił nie będzie ;(((

            Takie to buty ;))))))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 14:00:20               Odpowiedz

            Babcine "glany"też posiadam.I "glany" z koronka-lniane. Eco. I szpileczki noszę, w siatkach, bo tylko mnie do kapci ciągnie.

            Także tym kapciom można urozmaicić życie!
            Chyba, że się bardzo upra:(



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 14:05:47               Odpowiedz

            A propos gołąbków i pory obiadowej polecam ;))))

            https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/56,107881,9714192,bardzo-dziwne-buty.html



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 13:53:55               Odpowiedz

            No i wyjdą gołąbki z pazurkiem!
            Och wy!!!Genetycy!

            Ja mam jeszcze takie modne japoneczki genetyczne crocs-y!
            Da się?;);)

            Może kapciom taka odmiana wystarczy. A potem się pomyśli. Motywacja jest wazna i zaangażowanie!;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 14:04:14               Odpowiedz

            Crocksow jestem zagorzałym przeciwnikiem, ale każdy powiew azjatyckich genów witam z niekłamaną radością...jak i każdy samiec ;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 14:15:27               Odpowiedz

            "każdy powiew azjatyckich genów witam z niekłamaną radością...jak i każdy samiec ;"

            Kazdy ?

            Samiec zasłania się innymi jeśli mowa o dziwnych upodobaniach heheh

            A może na lodowy deser masz ochotę, jak "każdy samiec" po obfitym obiedzie ?

            https://www.youtube.com/watch?v=ZcMm1IgVySI



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 14:18:22               Odpowiedz

            Ale sobie kupiłam.
            Wydały mi się nader sexi w porównaniu z krytymi!
            Czasem myślimy, że do nas coś kompletnie nie pasuje, a potem... zmieniamy zdanie, bo wygodne, bo nic nie boli, bo wracamy że spacerku zywi.
            I szpileczki Lasockiego na półeczke!

            A Calmi to już pojechała z tym gumofilcem...na Sybir;)

            Taka szalona nie jestem.A może przyjdzie czas, że jeszcze włożymy gumofilce:(:(
            Ale do kapcia nie pasują!;););)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 14:38:47               Odpowiedz

            My kobiety wiemy,że na rower najlepsze są adidasy, na plażę gejsze, te nie dzisiejsze, a na balety sztyblety, a jak mamy zalozone wygodne kapcie przed komputerem, to znow marzymy o nacwiekowanych szpileczkach i paru innych męskich gadżetach ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 11:58:27               Odpowiedz

            Calmi, dobrze byłoby, żeby usankcjonować męski harem?

            I kapciuszki i cwieczuszki i glaniki..
            Do wyboru, do koloru.Trzeba się od facetów uczyć.
            Tu kochaneczka, tu żoneczka.Od czasu do czasu inna wada postawy;);)






          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 12:06:53               Odpowiedz

            Niestety znowu się wtrące ale tego typu zagrywek to ja się akurat uczyłem od kobiet :) może moi koledzy to miekiszony w takim wypadku ale w ich wypadku to też tylko 1 na 10 był typowym zapylaczem kwiatków a reszta stała po drugiej stronie barykady i to oni byli zdradzani :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 12:17:27               Odpowiedz

            Fatim, przykro, że mielismy takie doświadczenia.
            Ale cóż, czas otrzepac kurz
            i iść dalej.

            Czy wynosimy prawidłowe wnioski?Ty przynajmniej wyzbyles się strachu a ja ze strachem niestety dalej walczę.




          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 12:21:53               Odpowiedz

            Strach jest efektem tego a nie przyczyną :) a jak walczysz że swoim strachem ?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 12:39:06               Odpowiedz

            Mam zajęcie.
            Nie mam już tak dużo sił jak dawniej ale sobie radzę.Jestem niezależna.
            Mam przyjaciół, rodzinę.Troche zapadłam na zdrowiu.Siedze w domku i nie mam siły.
            Zwolnienie, urlop.
            Facetów wokół mnie jest sporo ale takich, którzy mogliby mnie zainteresować niewielu.
            Często ja nie podlegam ich uwadze.Coz... może zostanę sama, bo nic na siłę.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 12:51:24               Odpowiedz

            To tak, jak z zolnierzem.
            Ma rany ale nie może się zaszyć tylko w okopie. Musi wyjść na otwartą przestrzeń.
            Inaczej cały czas w dołku;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 12:53:36               Odpowiedz

            Niby tak...niby nie...coś mało korzystania z dobrodziejstw psychologii a więcej prostych żołnierskich metod w tym wszystkim :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 13:06:11               Odpowiedz

            Pomogła Tobie psychologia?
            Może Szwejk powinien złożyć broń i przejść do rezerwy? hm?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 13:08:28               Odpowiedz

            Mi tak :) ale to raczej mój wyjątkowy upór i pamięć na zasadzie "pamięci fotograficznej" sprawiło że w pewnym momencie wszystkie informacje zaczęły się z sobą odpowiednio zazębiać i współgrać prowadząc do wniosków. Nie każdy miał na takie rzeczy czas ;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 13:14:38               Odpowiedz

            Tak po chłopsku Fatimie.
            Miałeś w oczach obraz tego co Ciebie spotkało?
            I omijales, jak dżumę?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 13:16:14               Odpowiedz

            Ale to my mówimy o sytuacji leku w sytuacjach kontaktu z płcią przeciwną ?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 13:19:20               Odpowiedz

            Tak.
            A Ty piszesz o strachu ogólnie?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 13:21:40               Odpowiedz

            No strach / lęk...dobra bo coś tu widzę że się nie klei ^^



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 13:23:19               Odpowiedz

            No to dopytam. Co się nie klei?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 13:25:08               Odpowiedz

            No to pytanie czy ja piszę o strachu ogólnie :) jakbym ja płynął do innego brzegu i Ty do innego :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 13:32:10               Odpowiedz

            Rozmawiamy o leku w otwarciu się na nowe.
            Chciałam uscislic i być pewna, że rozmawiamy o tym samym.

            Poznałam kilka osób, które w teorii są doskonałe a w realu maja moc dylematów.
            Żywy człowiek stanowi wyzwanie.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 13:45:38               Odpowiedz

            Więc ich problemem nie jest nieśmiałość lub lęki przynajmniej wg mnie. A nie możność podjęcia decyzji.


            Zacytuje Panią horney jako że jej słowa są tak trafne jak mało co :)

            "mimo iż niezdecydowanie może być oczywiste, sami zainteresowani często go nie dostrzegają, gdyż ze wszystkich sił podświadomie starają się uniknąć podejmowania decyzji.

            Odwlekają ją tak długo, jak się da, nie zabierają się do tego, co powinni zrobić, zdają się na przypadek lub pozostawiają prawo do decyzji drugim.

            Mogą także celowo gmatwać daną kwestię do tego stopnia, że w końcu brak jakichkolwiek podstaw na których mogliby się oprzeć przy podejmowaniu decyzji.

            Wynikający z tego brak jakiejkolwiek celowości we własnym postępowaniu jest także często niewidoczny dla danego człowieka. Wiele podświadomych sposobów, do których ucieka się neurotyk, by ukryć przenikające całą osobowość niezdecydowanie, tłumaczy, dlaczego w czasie terapii analityk stosunkowo rzadko słyszy o tym tak powszechnym zaburzeniu."



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 14:23:52               Odpowiedz

            Bardzo interesujące.
            Ale może to nie tylko mój strach.
            Może jestem jako ta Wanda co nie chciala Niemca a inny się jej nie trafiał;););)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 14:36:27               Odpowiedz

            No to może sugeruje się zacząć dowiadywać co jeszcze to będzie łatwiej ;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 14:49:21               Odpowiedz

            A może nie grzebać zbyt głęboko?;)
            Ciekawiej może być, ale wiesz jak to przeraża?!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 14:57:36               Odpowiedz

            Ciągle spotykam ostatnimi czasy ludzi którzy właśnie to twierdzą, aby nie grzebać zbyt głęboko.

            Ale gdybym poprzestał na tym to też nie wiedziałbym że to może powodować lęk oraz całą gamę objawów psychosomatycznych które wychodzą na wierzch kiedy zaczynamy rozlupywac swoją podświadomość. Nie wiedziałbym też że podświadomość boi się zmiany i stosuje milion innych sztuczek utrudniających jednostce dojście do sedna prawdy do momentu aż się z nią znowu nie staniemy spójni :)

            Nie wiedziałbym też że oklepany frazes " najpierw musi być gorzej żeby było lepiej" jest tak naprawdę jedyna radą jaka można komuś w tej kwestii dać ;)

            A reszta to nasze wybory i decyzję...no chyba że całe życie ignorowaliśmy swoją podświadomość to wtedy mamy rozwydrzone i rozkapryszone dziecko za sterami naszego statku i nawet o tym nie wiemy :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 15:08:30               Odpowiedz

            A jeżeli już dodrapalam się do przyczyny moich zaburzeń?
            Wiem, co jest przyczyną moich leków!
            Rozlupalam ten kokos.Jezeli przeszłam terapię?
            A lek jest nadal.Jestem nieuleczalnie chora?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-15, 15:21:34               Odpowiedz

            No to z tego co sie orietnuje to tylko schizofrenia jest nieuleczalna i tego pokroju rzeczy. W tym akurat się nie specjalizuje więc pozostaje mi tylko współczuć :)

            Wiesz można przejść terapię...tak jak można kupić chleb...są chleby i chleby.

            A i tak do tego twierdzę że 70% problemów można naprawić warunkowaniem behawioralnym :)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-15, 15:32:22               Odpowiedz

            Shizusia?
            Nie było tematu;)

            Chociaż jak tak się zastanowić, wczoraj wyszły mi orzolki w kapuście!:)

            Fatim, dziękuję za rozmowę. Poczytam jeszcze raz Twoje teksty.
            Muszę załatwić kilka spraw

            Kurcze, Shizusia?!:) Nie masz litości!:)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 14:22:33               Odpowiedz

            Nie wiedziałam, se faceci lecą na geny azjatyckie.I to wszyscy?
            Mówisz o Rafalali?;(



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 14:27:16               Odpowiedz

            Ten słownik, mnie yyyy!!!!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: fatim   Data: 2022-07-14, 14:29:15               Odpowiedz

            Nie, mówię o kobietach które są kobietami. Jakkolwiek to może być mylące.

            A co nie widsialyscie nigdy jak w Polsce gdzieś na dyskotece pojawi się kobieta z orientalna pula genów ?
            Bidulka zawsze musi przedzierać się przez gąszcz samców niczym partyzant z maczetą przez puszczę w Wietnamie :)
            Lub też wstaw sobie w głowę obraz dowolnej reklamy berlinek, też powinien być obrazowy przekaz :p



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 14:42:14               Odpowiedz

            La donna mobile ...
            I takie nas kochacie najbardziej i vice versa ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 14:48:27               Odpowiedz

            Ludzie kochani papapa Nie żebym się kiepsko bawiła.
            Bardzo mi miło kochani, że możemy nieco pofisiowac.

            Popatrz czasem walonki z kapciami się dogadają;);)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 19:49:14               Odpowiedz

            Mylące może być wszystko.
            Pomimo ostrożności można wpaść w łapy kanalii z żonka na boku;)




          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 12:57:00               Odpowiedz

            Lustereczko
            "Błysk? W oku? O.k.;););)"

            Fatim
            "to ja w dużym uproszczeniu tytułuje tym błyskiem w oku. Ciężko termin przybliżyć komus jeśli nie wie co to :)"


            A ja Ci to Lustereczko po chłopsku wytłumaczę ,ok ? ;)))

            Ten błysk w oku to podobnie działa jak u Bazyliszka O,O

            Taka kobieta swoim niesamowitym błyskiem w oku po prostu oślepia ofiarę i po ptokach;(i wtedy już działają/latają według Twojego klucza, proste ;)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 13:02:10               Odpowiedz

            Czyli muszę podkręcić to światełko!:):)
            Ale nie wiem czy bym chciała, żeby oni wokół mnie, jak te ćmy latali:)

            Jedna fajna cienka ma latać.;);)
            Że tak powiem po chłopsku!)!)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 13:07:35               Odpowiedz

            Cienka ma latać.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 13:15:16               Odpowiedz

            Dobra, nawet słownik że mnie kpi;);)
            "CIEMKA"

            Dobra, biorę się za robotę.
            Nie tylko nad błyskiem w oku trza pracować.
            Do Wieczorka:)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 13:11:07               Odpowiedz

            tak tak
            cienka ciemka ;))))))
            nie za bardzo wypasiona znaczy heheh

            My to sie rozumimy bez sów ;))))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-14, 13:24:49               Odpowiedz

            I jak tu stanąć przy gołąbkach?

            No masz Calmi taki błysk w oku!;)
            Wyobraźnię,zamaszystosc pióra,celna myśl... I moc innych odlotowych cech.

            Nasz Aniołek, to już całkiem nas do nieba ciągnie.

            Fatim stanowi męski pierwiastek.Racjonalny się wydaje;);)
            Ja przewiduje, bom przewidywalna:):););), że mnie tu nieźle przetrenujecie.
            No i spoko fajna dyskusyjna grupka;);)





          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 13:35:29               Odpowiedz

            "I jak tu stanąć przy gołąbkach?"

            Pieczone gołąbki same sie pchają do gąbki i tą jakże gupią myślą zadaje kłam Twoim sugestiom ;)))

            Noo tak racjonalnie b piszesz,bo najwyższy czas do roboty się ogarnąć z tych gupot ;)))

            Żeby mi się tak jeszcze chciało wziąć ...jak do tych ...ech ;)))

            Do miłego :)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-14, 12:48:23               Odpowiedz

            "Ty Aniolku nie udawaj prowincjuszki;)"

            Wole jednak mieszkac na peryferiach miasta. Lubie spokoj
            i mnostwo zieleni :) Ze mnie zadna swiatowa kobieta ;))




          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-14, 12:59:44               Odpowiedz

            Lustereczko
            "Jaspero, dlaczego Twoja uwagę przykuwa taka kobieta? "

            https://www.blasty.pl/23980/milosc-jest-slepa

            to tak trochę w temacie wątku ;)))

            https://www.youtube.com/watch?v=jQc_r-YPGvE



          • RE: Toksyczna miłość przez internet.

            Autor: Calmi   Data: 2022-07-15, 18:14:05               Odpowiedz

            Aniela
            "Jaspero "rzucil torebka" ;) i sie nie odzywa.
            Pewnie odpowiedzi nie takie."

            A ja przyznam, że poczatkowo myślałam, że se jeja z nas robi...
            ale on to chyba jednak bardzo serio pisał :(((

            Jaspero

            Nie odkryję tu Ameryki jeśli stwierdzę,że zakochałeś się w WYOBRAŻENIU na temat kobiety idealnej i trudno ;((( zdarzyło się nie Tobie jedynemu przecież ...
            i chyba nie skłamię (tak z ostrożności heheh) jeśli powiem , że raczej większości się to kiedyś przytrafiło ;(((

            Każdy bez wyjątku popełnia błędyi chyba nie Ty jedyny wciąż te same... ;)))

            A widzisz teraz ten rozziew, między opisem Dulcynei sprzed kilku tygodni, a tym Amelii z przed kilku dni ???

            Bo zakładam , że to jedna i ta sama osoba, prawda ?

            Co się zatem zmieniło(poza kilkoma wymyślonymi dla zmyłki mniej istotnymi szczegółami), że Twój ogląd sytuacji zrewolucjonizował się az tak diametralnie ???

            Patrząc obiektywnie wydawałoby się, że popadasz ze skrajności w skrajność, jak osoba niezrównoważona emocjonalnie ...(?;)

            No właśnie heheh
            Nadal dziwisz się naszym reakcjom ?

            A wg mnie problem w tym, ze Ty sam jesteś budowniczym swojego nieszczęścia :((( Wznosisz pomniki na piasku, stawiasz Dulcyneę na piedestale, a później się dziwisz, że ideał spadł z konia i sięgnął bruku ???

            Przemyśl ...

            Przecież żadna kobieta nie SPROSTA Twojej WYOBRAŹNI ...

            Noo :(((







          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-11, 17:00:20               Odpowiedz

            No popatrz.Jaki różny ogląd!
            Fatim ostatnio bardzo zabiegal o święty spokój!
            W tym sensie to tak!!!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-11, 17:16:28               Odpowiedz

            Fatum, nikt normalny nie może się w Tobie zakochać.Takze trzym sobie tych"chłopów" w swojej wyobraźni!;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatum   Data: 2022-07-11, 18:40:15               Odpowiedz

            Tak zrobię. Tylko Tobie tego samego nie polecam,bo Ty jak jeszcze pamiętam, to nie masz wyobraźni.P.S. ale mogę się mylić i składam Ci propozycję,abyś napisała jak Ty jesteś kochana? Ok?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatim   Data: 2022-07-12, 08:56:28               Odpowiedz

            Napewno i minimum przez twojego Boga tak samo jak i ty. To po co ci jeszcze inni kochający ją?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-12, 10:49:01               Odpowiedz

            Taaak.
            Ja nie mam Twoich"atrybutów".
            O dzięki ci Boże za ten brak hojności!!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-16, 14:02:07               Odpowiedz

            Ja to przez lata się bawiłem na różnego rodzaju czatach i portalach randkowych i miałem różne kontakty z dziewczynami/kobietami.
            W kilku przypadkach realnie poznałem kobiety z czatów i portali, ale i tak nic dobrego z tego nie wyszło na dłużej.
            Najczęściej to było tylko po jednym spotkaniu, a w dwóch przypadkach było kilka spotkań.
            Różnie to bywało z relacjami.
            Raz było lepiej. Raz było gorzej. Ale ja nie trafiałem najczęściej dobrze na kobiety.
            Prawie zawsze jakaś "przeszkoda" się pojawiała, co utrudniało normalne relacje.
            Ja to akceptowałem i starałem się tym nie przejmować.
            Trzeba być dalej. Nie ja jeden źle trafiałem na kobiety.

            Ale tak szczerze, to w tych czasach jest coraz trudniej, dobrze trafić i poznać kobietę odpowiednią w sieci i na portalach.
            Mało kto tam jest szczery i prawdziwy.
            A ludzie wykorzystują ( bo dotyczy to zarówno kobiet, jak i facetów ) to, że w sieci jest się anonimowym, że nie widzi się ludzi i jest to na odległość.
            Nie sprawdzi się, czy ktoś jest szczery i nie udaje...

            Ja właśnie miałem taką sytuację z kobietą, z którą byłem w samym tylko kontakcie, przez prawie 5 lat.

            Ja sam też chciałem do niej pojechać, do Poznania, ale nie miałem pewności, czy ona by się ze mną spotkała tam.
            Mogłaby mnie wystawić i pewnie tak by zrobiła.
            Ona oczywiście, za każdym razem mi mówiła, jak z nią rozmawiałem telefonicznie "na pewno się spotkamy, nie raz.
            Ja do Ciebie przyjadę i Ty do mnie przyjedziesz". To było ustalane kilka razy, kiedy miało być spotkanie.
            Obiecywała mi też różne rzeczy: "czego to by dla mnie nie zrobiła, bo tak mnie kochała".

            No ale to były tylko same, puste... słowa, bez pokrycia.

            Ona sobie żarty stroiła przez telefon.
            Gdyby tak się nie zachowywała, to już nie tylko kilka razy bym się z nią spotkał, ale znałbym ją realnie, do teraz.
            Ale nie zależało jej na tym, a ściemniała i mówiła co innego.
            Gdyby niczego nie ukrywała przede mną ( a kto wie jeszcze przed iloma innymi facetami, z którymi też pewnie miała kontakty i podobnie się zachowywała ), to byłoby dobrze i by się ujawniła.
            Ona musiała mieć coś do ukrycia i albo się tego bała, albo się wstydziła, bo po co tak by się zachowywała?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-16, 14:17:52               Odpowiedz

            Niektórym potrzebne są lachotki ego.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Jaspero   Data: 2022-07-16, 14:29:19               Odpowiedz

            Lustereczkopowiedz

            "Niektórym potrzebne są lachotki ego"

            Widzę, że masz problem. Czy chcesz o tym pogadać? ;-)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-16, 14:35:29               Odpowiedz

            Nie, Jasperku.
            Nie tu, bo nie o wszystkim można tu pisać.Sa tu takie hieny, co tym zyja.
            Przed wrogami się nie obnażam.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Jaspero   Data: 2022-07-16, 15:12:20               Odpowiedz

            Lustereczkopowiedz

            Twoja twarz brzmi mi....znajomo! :-)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-16, 15:19:20               Odpowiedz

            Jasperku, zamiast swojego odbicia w lustereczku widzisz moje?;);)

            No aż tak podobni do siebie nie jesteśmy;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Jaspero   Data: 2022-07-16, 15:44:03               Odpowiedz

            Lustereczkopowiedz

            ....ja z wyglądu jestem podobny do nikogo. :-)))



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-16, 15:54:19               Odpowiedz

            Czy to ważne? W wirtualnym świecie jest mnóstwo podobnych ludzi.
            Fatim też wydaje mi się znajomy.
            A jednak to chyba zupełnie obca osoba.

            Masz z moim podobieństwem przykre skojarzenia?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-16, 21:34:48               Odpowiedz

            Aktywny, piec lat dales sie zwodzic. Na drugi raz albo spotkanie alko koniec. Przeciez nie mozna kogos kochac wirtualnie. Mozna byc kims zafascynowanym.
            Piec lat to nawet niejedno malzenstwo nie przetrzyma ;)
            Oswoiles sie i zyles zyciem wirtualnym i teraz Tobie tego po prostu brakuje. Czlowiek to takie talatojstwo ;) ze do wszystkiego sie przyzwyczaja. Teraz jestes na odwyku ;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-16, 22:04:15               Odpowiedz

            Anielaa, po prostu było to jakieś przyzwyczajenie do kontaktu, ale byłem z tą nadzieją, że się w końcu uda...
            Ale jak nie ma szczerości wzajemnej ( zresztą trudno o szczerość przez czat, WIRTUALNIE... ), to nic z tego się nie uda dobrego.
            Dlatego, nie często się zdarza, że ludzie, poznając się w sieci, na czatach i portalach, stworzą dobrą, realną znajomość.
            Musi być prawdziwa wzajemność i jakieś wartości wzajemne. Bez tego nie stworzy się nic dobrego.
            Wiem to ze swoich doświadczeń.
            A takie wartości, jak: szczerość, zaufanie są cenniejsze od każdych pieniędzy, ale tylko niewielu ludzi w tych czasach to rozumie.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-16, 22:14:34               Odpowiedz

            Szczerosc i zaufanie to podstawa zwiazku. Ale jak chce sie zalozyc rodzine, to nie mozna byc zlym, ze wybranka patrzy tez na portfel ;) Przeciez dzieci trzeba wyzywic i ubrac.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-17, 06:13:39               Odpowiedz

            Anielaa, ja nie mam w planach żadnej rodziny.
            To mnie nie interesuje.
            Tylko relacje i ewentualnie związek partnerski, ale to wszystko.

            Niczego więcej ja nie potrzebuje.

            Tak uważam i takie mam zdanie.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-17, 10:10:49               Odpowiedz

            Oczywiscie, ze masz prawo do niezakladania rodziny.
            Tylko trzeba informowac druga strone o tym i to juz na poczatku znajomosci.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-17, 10:33:28               Odpowiedz

            O.k.
            A jak przywiążesz się do Panienki i zmienisz po drodze zdanie, to co?
            Myślisz, że wszystko można przewidzieć matematycznie?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-17, 11:15:51               Odpowiedz

            Panienka jak sie dowie, ze nie chce malzenstwa i dzieci to zwieje gdzie pieprz rosnie ;)
            Aktywny musi sie liczyc z tym, ze bedzie sam tak do kolo czterdziestki. Potem beda rozwodki i wdowy ;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-17, 12:14:50               Odpowiedz

            Aniolku.
            Co Ty?
            Facet po czterdziestce to jeszcze mlody Bóg!
            Kobieta jest w innym położeniu. Zegar biologiczny tyka. Newton narozrabial w naszej urodzie:)
            Po co on wynalazł te grawitację?;);););)

            A w drugim sorcie, to już nie jest tak łatwo. Za dużo się widzi. Popatrz na Jasperka. Niby wie, że ideałów nie ma ale uporczywie szuka.

            Jasperku:
            Nie szukaj ideału tak promiennego jak blask słońca, bo będziesz tęsknił i tęsknił bez końca.
            Kobieta jest skupiskiem wad, ale cozby bez niej znaczył świat? :(



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-17, 19:40:38               Odpowiedz

            hehe u mnie nie ma co grawitowac ;))
            Facet czterdziesci lat to juz ojciec dla dwudziestoletniej dziewczyny. Ale maja takie tatusie jeszcze nadzieje na mloda laske :) No cyrk.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-07-17, 16:18:42               Odpowiedz

            Anielaa, ja na to nic nie poradzę.
            Ja swoje zdanie powiedziałem, co do rodziny i dzieci.
            Poza tym są kobiety ( chociaż może w mniejszości ), które nie chcą żadnej rodziny i dzieci.

            Nie tak dawno obejrzałem na YOUTUBE kanał dziewczyny, Polki, która gdzieś mieszka poza Polską i mieszkała też w kilku, różnych krajach.
            I ona powiedziała, że: "Ona żadnych dzieci i rodziny nie planuje, bo jej styl życia na to nie pozwala".
            I nawet za tym nie tęskni.
            Są takie dziewczyny, ale ma to też różne przyczyny.
            No ale nie jest też łatwo trafić na taką dziewczynę, która akurat podzielałaby takie samo zdanie, w kwestii dzieci.
            Chociaż ja na takie trafiałem dziewczyny, ale i tak nic się nie udało z tych znajomości.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2022-07-17, 16:41:17               Odpowiedz

            A potem, 60 letnia bez mózgu pragnie dziecka. Rodzi i krzywdzi.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-07-17, 19:42:52               Odpowiedz

            Trafiales na takie dziewczyny, bo byly jeszcze moze za mlode do zamazpojscia i dzieci?



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: fatum   Data: 2022-07-17, 20:44:20               Odpowiedz

            A Twój lekarz,to Ci pozwala na Kobiety? Pytałeś lekarza,czy Ty możesz w ogóle mieć Kobietę,przy Twojej chorobie?!



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-08-13, 15:54:35               Odpowiedz

            Witam, ludzie.

            W Internecie jest trudno o miłość i szczerość i tam się raczej tego nie znajdzie.
            Jeżeli nawet, to może to się trafić raz na tysiąc...
            Ja miałem sporo kontaktów i znajomości w sieci i na czatach i nigdy nie trafiłem na żadną miłość i na prawdziwe uczucie.

            A ja się kobietom wykorzystać nie dam. Nie jedna chciała, ale ja sobie nie pozwoliłem na to.



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Anielaa   Data: 2022-08-13, 18:53:13               Odpowiedz

            "A ja się kobietom wykorzystać nie dam. Nie jedna chciała, ale ja sobie nie pozwoliłem na to."

            Jak chcialy Ciebie wykorzystac? Chcialy kwiaty? ;)



          • RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

            Autor: Aktywny   Data: 2022-08-15, 19:34:33               Odpowiedz

            Ja miałem różne doświadczenia z kobietami i niektóre były takie, które chciały ze mnie zrobić frajera.
            Ale ja się nie dałem i nigdy się nie dam.

            Trudno, jeżeli ja nie mam do kobiety właściwej szczęścia, to tylko trzeba się z tym pogodzić, bo nic innego zrobić nie można.
            Ja też nie mam wpływu na pewne rzeczy i nie będę miał.
            Na siłę miłości i związku partnerskiego nie szukam.