Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Czy mozliwa jest harmonia na forum? (214)
- Wydajemisie (88)
- Nowy temat do dyskusji, zapraszam wszy... (23)
- Boje sie (3)
- Asystent zdrowienia (6)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (916)
- Nieudane relacje partnerskie (12)
- Psychoterapia online na NFZ (2)
- Relacja z dziewczyną (12)
- Fajny ksiądz (17)
- Osobowość borderline i jej re... (46)
- Dziwne wewnętrzne blokady (2)
- Brak pracy, depresja, zniechęcenie (11)
- Czekać czy dać sobie spokój? (8)
- Zrażony do badań (1)
- Szpital, w którym jest psychoterapia z... (4)
- Kobieta po rozwodzie wiąże się z kobie... (2)
- Pokusa żeby nagrywać spotkania online... (2)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (155)
- Nasza relacja (1)
Reklamy
Forum dyskusyjne
- Autor: klarysyn Data: 2022-07-02, 11:04:32 Odpowiedz
Witajcie
- Zawsze uważałem że życie jest piękne niezależnie od tego co się by nie działo trzeba iść na przód, taki też zawsze byłem, do momentu mojej nowej znajomości. Kilka lat temu poznałem kolegę którego mama i siostra mają ChaD i teraz wychodzi na jaw że i kolega to ma do tego jest alkoholikiem. Odkąd poznałem go on chciał dużo ze mną pisać rozmawiać nawet próbował ograniczać moje kontakty z innymi znajomymi.
- Tak nie było nie dałem się zmanipulować do końca, choć za bardzo zaczałem żyć jego problemami i angażować się w jego problemy.
Gdy odziedziczył w spadku mieszkanie po osobie bliskiej zaczałem mu prawić komplementy typu że teraz jesteś gość masz mieszkanie za free zobacz ile naszych znajomych mieszka z rodzicami a ty wreszcie sam itp. Potem on zaczał proponować mi abym mieszkał u niego bo On musi mamą się opiekować. Mi ten pomysł spodobał się mimo, że nie zarabiam kokosów. Zaczałem zauważać po krótce coraz bardziej jego prblemy z alkoholem i chorobą psychiczna i namawiałem do leczenia, kilkakrotnie gdy chcialem mu jakoś pomóc od odrzucał ją mówiąc że da sobie radę.
Wiec zacząłem odpuszczać namawianie go, po czym brnąłem dalej w mieszkanie u niego a jego ChaD i alkoholizm rozwijają się i nici z leczenia, do tego wyznał ostatnio że ma 50 tys długu (a zarabia 1200 netto) i jego mama z ChaD ma 30 tys długu. Załamałem się tą informacją wiem, że nie jestem w stanie mu w żaden sposób pomóc (nie mam zamiaru spłacać jego długów gdyż nie jesteśmy rodziną ni nie jest to jakiś serdeczny przyjaciel) On cały czas ciesy się że będę u niego mieszkał i że pomogę mu utrzymać mieszkanie a On będzie spłacal kredyty. No tak tylko wychodzi mi teraz że ja za swoją niską pensję będę musiał opłaty zrobić utrzymać siebie i jego. Problem pojawił się niedawno taki że po rezonansie magn. okazało się że zaczynają rozwijać się dwa guzy w glowie i szczerze poczułem się jak by mi ktoś rąbnał w głowę i zrobił się reset. Nie mam chęci nagle już na znajomość z nim ani na mieszkanie u niego, gdyż mam swoje problemy a On chce bym żył jego problemmai mimo że nie chce się leczyć.
- Moje pytanie jak powiedzieć takiej osobie że nie chcę już mieszkać z nim? On nie rozumie chorób problemów to że osoba psychicznie chora coś może a chora fizycznie nie to on i tak będzie porównywał złamaną nogę z chorobą psychiczną. Jak wyxofać się z tej znajomości z nim, bo nie chcę żyć jego problemmai chcę się pośmiać jeszcze a przy nim nei mogę, chcę skorzystać jeszcze z życia a co kupię sobie czy pojadę na wycieczkę w nim rodzi się zazdrość bym lepiej pomógł jemu z tycxh pieniędzy niż sobie. Ale przecież to są moje pieniądze. - Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2022-07-02, 11:10:36 Odpowiedz
Ile masz lat?
- Autor: Anielaa Data: 2022-07-02, 12:24:47 Odpowiedz
Gdzie teraz mieszkasz?
Jak sie z kims nie chce znajomosci, to sie ta osobe najzwyczajniej w swiecie informuje. - Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2022-07-02, 11:16:27 Odpowiedz
Poza tym, dlaczego wdepnales w bagno?
Nie masz z nim ślubu.
On się rzeczywiście dziwnie zachowuje.
Mógłby mieć niezła kaske za najem.
To Ty masz problem, bo za najem płaci się niezlą kasę. I by się skończyło...Twoje poświęcenie - Autor: APatia Data: 2022-07-03, 00:32:29 Odpowiedz
Nie rozumiem twojego problemu?
Nie chcesz utrzymywać tej znajomości, to powiedz mu to wprost.
Jakieś umowy z nim podpisałeś?
Boisz się że będzie mu smutno? ;p