Forum dyskusyjne

RE: Czy ja przesadzam?

Autor: Adamos325   Data: 2022-06-21, 17:41:26               

Jak terapeuta mi powiedział, że już jestem gotowa by opuścić terapie a ja się wzbraniałam.

Verona, nie przejmuj się tym, widocznie tak to jest. Ja też jak chodziłem na terapię, prawie dwa lata - i nagle psycholog, terapeuta mówi że to już nasze ostatnie spotkanie... Ja się lekko zdziwiłem i zaniepokoiłem - że przecież tej terapii to ja będę potrzebował przez prawie całe życie, tylko może z mniejszą częstotliwością, nie tak często. Ale na pewno wtedy myślałem że by mi się przydała! :) Od tego czasu minęło już 7 lat - i o dziwo, radzę sobie bardzo dobrze i się rozwijam, w ci wtedy nie wierzyłem... Wtedy chętnie zamieniłbym swoje życie na kogoś innego - a teraz już nie jest to takie oczywiste..., za dużo osiągnąłem ;) Widocznie psycholog, terapeuta wie lepiej kiedy jesteśmy już przygotowani i dalej jeśli będziemy chcieli, pracowali, sami sobie poradzimy... On wierzy bardziej w nas, niż my w siebie! ;) Oczywiście, tylko trzeba chcieć. A Ty widzę że chcesz - i terapeuta też to wiedział! Teraz tylko wiary w siebie i docenienia siebie, tego co osiągnęłaś...

Czyli tylko ktoś bogaty i z pozycją może sobie pozwolić na asertywność a taki przeciętny i biedniejszy to powinien siedzieć cicho?

Z tym bogactwem to też tak nie jest, to tylko poczucie naszej zaniżonej wartości - też tak kiedyś myślałem..., a teraz w wolności wiodę prym i jeszcze innych uczę ;)) Oczywiście, też bez przesady i zarozumialstwa - bo... takie ciągoty i słabości po osiągnięciu czegoś też mogą się w nas pojawić ;) Po porostu trzeba zawsze być sobą i czasami trochę też rozumieć innych - wtedy wszystko samo się ułoży... :) "Wolność, kocham i rozumiem..." ;) Potrzeba też trochę odwagi - ale Ty to wiesz! - tylko nie doceniasz siebie... ;)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku