Forum dyskusyjne

RE: Jestem materialistą?

Autor: mimbla1   Data: 2022-05-26, 18:35:23               

Powiedzmy nieco szersze spojrzenie :)
Nie słyszałam, żeby ktokolwiek pozbył się fobii. Nie wiem, czy się jej można pozbyć, wiem że można z nią żyć, jakoś ogarnąć tak, żeby za bardzo nie bruździła, przekierować...o pozbyciu się nie słyszałam.
Poza tym źródeł fobii zwyczajnie nie znamy. Mówi się o atawizmach i innych ciekawych rzeczach, ale to są spekulacje, nie pewniki.
Tyle że lęki potrafią czasem przypominać fobie wcale nimi nie będąc. Z lękami zaś jest inaczej nieco niż z fobiami, bo tu się daje znaleźć źródełko, z którego wypływają.
Moim zdaniem oczywiście w kwestii emocjonalnego związku ze zdarzeniami przeszłymi jest pole manewru. Zarówno naturalne wygasanie ma miejsce jak i jest wiele różnych sposobów na radzenie sobie. Po prostu te emocje z przeszłości nie zasługują na miano "pierdół bez znaczenia". Bo znaczenie mają tak samo jak wspomnienia, racjonalne analizy związków przyczynowo skutkowych i inne takie.
Powiedziałabym że raczej przepracowanie dolegliwych emocji z przeszłości powoduje wygasanie tychże. To się czyni głównie w terapii i różne są sposoby. Acz akurat jeśli chodzi o dysocjację to o tym, żeby była to technika stosowana do radzenia sobie z emocjami z przeszłości nie słyszałam. Trochę mnie ciarki przeszły, bo bycie w stanie dysocjacji w związku z emocjami z przeszłości nie jest wcale przyjemne i sama myśl by się w takie coś wprowadzić dobrowolnie i z premedytacją dla mnie jest przerażająca. Celu też za bardzo nie widzę. No i ze stanu dysocjacji to jeszcze trzeba wyjść.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku