Forum dyskusyjne

Co myśleć o tym?

Autor: Azarius   Data: 2022-05-06, 10:28:19               

Co myśleć o sytuacji.? Po 15 latach udanego małrzeństwa żona ( z błachego powodu drobnego konfliktu) po prostu dosłownie " znika" . Ulatnia się
Nie wiadomo gdzie jest co robi. Pelna blokada mediòw telefonu i milczenie . Po prostu zostawila małrzeństwo " jakby wyszla z pokoju I zgasila światło" . Na moje ustawiczne pytania o powody I moją chęć zakończenia konfliktu dostałem lakonicznego maila że " Koniec z nami I mam dość ciągłego kontrolowania ciebie nie ufam ci " . Na moje dalsze pytania odnośnie spotkania wyjaśnienia całej sytuacji zgody, lub ewentualnych krokòw w kierunku rozwodu ( gdyż szkoda czasu I życia żeby taka sytuacja trwala ciagle) - milczenie. Ponieważ kocham żonę I nigdy jej takiej nie znalem bylo to dla mnie szokiem I nie warzylem się jako 1 zlożyc pozwu. Czekalem I czekam na wyjaśnienia I jakies zakonczenie spotkanie normalne oficjalne. Żona jest piękną kobietą bardzo mila sympatyczną skromną bardzo wrażliwą.Nadwrażliwą. W sumie nie miala żadnych wad : pedantycznie czysta pracowita oszczedna słowna punktualna . Być może uznała że nie dorastam do jej poziomu.Z perspektywy czasu zauwarzyłem teraz takie cechy dopiero u niej jak " brak przebaczenia dribnych żeczy" np spòźnienie po nia na dworzec 8 lat temu za kazdym razem mi wywlekala jakby " to ją raniło" ( dziwne mysle sobie )Normalni ludzie tak nie reaguja. Jakby nie mogla mi tego spòźnienia wybaczyc I doszukiwala się celowo zła I cech negatywnych we mnie?Ktoś mi zasugerowal ze moze miec cos takiego jak " Wrażliwy narcyzm" lub " ukryty narcyzm" . Nie mam pojęcia I nie wiem co robic .Jej stryj mial schizofrenie paranoidalną I na to zmarl. Ale ona tego nie ma I nigdy nie miala . A może jakies pozostalosci resztki w genach? Pierun wie? Nie jestem psychologiem

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku