Forum dyskusyjne

RE: Problem - zaburzenia odżywiania. Jak sobie radzić?

Autor: PinkOxygen   Data: 2022-05-09, 10:36:22               

Wow, widzę, że się tu całkiem ciekawa rozmowa wywiązała :)

Przez ten czas nieobecności na forum zastanawiałam się nad całym podejściem do tego tematu.

Na terapię isc nie chce. Domyslam się, że byłaby wskazana i mogłaby mi pomóc. Aczkolwiek jestem typem "Zosi samosi" i myślę, że skoro finalnie sama wyszłam z okaleczenia się poprzez szczere rozmowy sama ze sobą. To i z tym dam radę. Potrzebuje jedynie porady. Gdzie szukać tego problemu, który się we mnie zrodził domyślam się wiele lat temu.

W kwestii obecnych czasów, to... No nie oszukujmy się, ale żyjemy w czasach, gdzie pupa i biust poniekąd rządzą światem. Masz figure = jesteś super.
I choć sama nie mam takiego myślenia (ba!) to uważam, że dużo łatwiej byłoby mi w życiu. Czy to pod względem kariery, zdrowia i prywatnego życia.

Dzisiaj niestety wychodzę z założenia, że moja waga jest przeszkodą w moim życiu codziennym. I choć wiem, że jest to błędne myślenie to mysle, że każdy zdaje sobie sprawę jak jest spostrzegana otyła dziewczyna i do tego niezdarna.

Kiedyś zrobiłam sobie idealny obraz samej siebie, nie zawiera on tylko jakichś umiejętności czy też wiedzy z danych dziedzin, ale i wygląd.
I tu kolejne moje pytanie/prośba o radę. Jak to zmienić? Być ambitna jednocześnie nie popadając w jakaś paranoję na temat swojego wyglądu.

Mysle, że w momencie gdy uloze sobie to wszystko w głowie, będzie łatwiej mi podejść do samego odchudzania.

Również kwestia dietetyka raczej odpada. Wizyty są raczej drogie jak na moje finanse.
A do endokrynologa udam się dopiero jak pozwoli na to praca.

Potrzebuje również znaleźć motywacja sama w sobie, by osiągnąć założony mi cel. Wizualizacja niestety tak dobrze nie działa, co kiedyś. Moze macie jakieś pomysły?

Pozdrawiam

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku