Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Marsjanizm.

    Autor: sysError   Data: 2022-01-20, 05:53:24               Odpowiedz

    Założyłem autorski wątek i to tutaj będę pisać o świecie, ale niekoniecznie "moim świecie". Nie ma czegoś takiego jak mój świat, jest tylko nasz globalny świat i o nim będę pisać. Dzięki temu forum odetchnie od destrukcji tego świata. Wszelkie przejawy świata destrukcji będą tutaj. Nie chcesz, nie czytasz. Będzie tutaj też przejaw twórczy i dużo niezrozumiałej myśli dla ludzi prostych i nieuczonych, takiej jak: zegar tyka. Dzisiaj mamy 20 stycznia. Za 12 dni zaczyna się chiński nowy rok pod patronem tygrysa. Spójrzcie jak zleciało! Patrzycie? Wow. Moc internetu jest niezwykła.
    Będę też wklejał tajemnicze zdjęcia o niejasnej symbolice i ukrytym przekazie. Nie wszyscy ludzie zrozumieją, ale które bydlę zrozumie, to zrozumie! Temat nie będzie często odświeżany. Może raz na tydzień. Niczego nie obiecuje! {SZEROKI UŚMIECH}



    • RE: Marsjanizm.

      Autor: bezogonka   Data: 2022-01-20, 14:53:13               Odpowiedz

      Mnie się podoba :-),choć nie wiem czy zrozumiem wiele ale będę się starać ;-)

      Pozdrawiam, sys :-)
      I powodzenia.



      • RE: Marsjanizm.

        Autor: sysError   Data: 2022-01-20, 22:36:25               Odpowiedz


        Może nie, może nie.
        Zrozumiesz lub nie.
        Choroba dni ostatnich.
        Uśmierca opornych.
        W grzechu niewiedzy.
        Niepojętej niewiary.
        Jej wyraz ekspresji.
        Głuchoniemy ślepiec.
        Sznurek z ogonkiem,
        bo jeden ma dwa końce.

        https://i.postimg.cc/brRdd6SZ/fot.jpg

        Wszystko wywrócić.
        Uczynić z cudzych słów
        swój własny manifest.

        Dziękuję za dostarczenie.
        Za dobre rozmieszczenie.
        Piękne to dzieło sztuki.
        Tyle refleksji płynie.
        Jak wody nad grobem.
        Bydlęta z niego piją.
        Woda to zatruta.





        • RE: Marsjanizm.

          Autor: fatum   Data: 2022-01-21, 12:37:35               Odpowiedz

          sysError a ta pętla jest dla bezogonki?,czy dla mimbli1?,czy może dla Adamosa325? Napisz. Jeśli dla nich,to już oni sami muszą coś z Tobą zrobić. Ja swoje zrobiłam!



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-21, 13:01:08               Odpowiedz

            Nie Fatum - patrz troche szerzej..., sysError tez jes artysta, tylko w destrukcyjnym i smutnym tego slowa znaczzeniu... Ale smutek to jedna z emocji ktore nam towarzysza (-tez go doswiadczylem..., chyba kazdy) Trzeba to uszanowac. I na pewno znajda sie czytelnicy i zwolennicy jego tworczosci... Kazdy pisze jak czuje... - z destrukcja troche gorzej, ale z emocja jaka jest smutek, jestem jak najbardziej za, on siega naszej duszy i moze byc piekny, choc trudny



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: fatum   Data: 2022-01-21, 13:08:37               Odpowiedz

            Niebywałe co Ty teraz piszesz.Adaś pozostanę przy tym,co wcześniej tu pisałam.Jest to człowiek niebezpieczny dla siebie i dla innych.Dobrze,że ktoś czuwa nad bezpieczeństwem ogólnie mówiąc.Tacy jak ten egzemplarz muszą być monitorowani!



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-21, 22:22:02               Odpowiedz

            Kara śmierci.
            Dylemat wielkości grzechów kata.
            Skomplikowane zagadnienie.
            Fałszywy świat się tym krztusi, co prawdziwe.
            - Kurcze...
            Ja to rozumiem.
            Już jako kilkuletnie dziecko rozumiałem.
            Zemsta jest piękna, ale gdy wykonana sprawiedliwie i od sprawiedliwszego.
            Gdyby nie moja pokora, to bym zgrzeszył.
            A tak góruj nad moją niziną.
            Rozbij swój namiot nad mą doliną.
            Weź mój miecz, o Panie.
            Jest twój.
            Wbij go w kark wroga, złam go w nim.



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-22, 00:07:58               Odpowiedz


            "sysError tez jes artysta, tylko w destrukcyjnym i smutnym tego slowa znaczzeniu..."

            Musze ci się przyznać Adam, że zabiłem kiedyś. W tej destrukcji coś jest i w smutku również. Było to wiele lat temu ,gdy byłem małym dzieckiem i jeździłem na wieś do babci. Była to najprawdopodobniej niedziela. Bardzo ładny dzień. Ciepły i słoneczny. Godzina około jedenastej, bo cień na to wskazywał. Pamiętam dobrze błękit nieba. Wyszedłem bez słowa przed szereg w ciszy. Wziąłem wtedy kurę za nóżki, siekierę i poszedłem w miejsce, gdzie rąbano drwa. Miałem kilka lat, gdzieś z sześć. I zrobiłem to. Zabiłem dla rosołu.

            Pamiętam reakcje koguta, ta panika, gdy ją niosłem. On już wiedział. Nie wiem skąd, ale wiedział. Może ostrze błyskało w świetle dnia jak piorun w nocy? Nie wiem. Położyłem jej szyje na pniu i siekiera opadła. Ciężka była, a ręce delikatne i niewyćwiczone. Babcia mi nie pozwalała rąbać w tym wieku i nie miałem sił, ale nikt nie stawił oporu, gdy poszedłem ją zabić. Nikt nie powiedział, że jestem za młody. Żaden dorosły nie zająknął. A przecież to ja zaproponowałem... nie wiem czemu? Może chciałem już rosołu? Może kwestia głodu. Możliwe, że chciałem być uprzejmy.

            Pamiętam jak dziś, gdy chciała się wyrwać po uderzeniu. Trzepotanie skrzydeł i dziwne uczucie we mnie. Dyskomfort, coś w sercu drgnęło. Jakbym zrobił coś złego. Poczucie winy? Ale, ale... przecież rosół? Zdziwiło mnie to bardzo. Nikt mnie nie uprzedzał. A przecież krew na ostrzu nie była widoczna. Po prostu spłynęła jak woda i ostrze było czyste, ale to wydarzenie nie spłynęło tak zupełnie. Zostało. Głęboko. Wchłonięte. U k r y t e .

            Nigdy się nie przyglądałem z bliska, gdy babcia to robiła.
            Po prostu taki nie byłem, by chcieć na to patrzeć. Byłem wrażliwy. Jednak wtedy coś mnie natchnęło. Poszedłem i sam to zrobiłem.

            W tak młodym wieku już zrozumiałem, jak to jest zamordować kogoś w afekcie. Jak się człowiek czuje, albo jak się może czuć, gdy zabije kogoś niechcący w czasie rodzinnej kłótni. Dziwnie... nieswojo... obco... jakbym to nie był ja? Przez chwile czas się zatrzymuje. "Com ja narobił!?".
            Zawieszenie kilkunastosekundowe.

            Mały chłopiec z dysfunkcyjnego domu, który zabił niewinne stworzenie wcześniej dokarmiane z ręki ziarnem, mające ten sam kolor krwi co ja oraz jej zaufanie. I patrzyłem jak spływa z tej szyi, jak zielona trawa przestaje być zielona. Jednak nie płakałem, po prostu krew wypłynęła i zaniosłem kure do kuchni, do dorosłych. Towarzyszyły mi jednak migające powieki od odciętego kurzego łba, one mocno weszły do mojej głowy i tak mrugają do dzisiaj. Szczególnie teraz, gdy to sobie mocniej przypomniałem na potrzeby tego tekstu.

            Do dzisiaj jak myślę o tym doświadczeniu, robi mi się niedobrze. Słabo gdzieś w środku. Przyznaje, że wyparłem to doświadczenie. Nie potrafiłem inaczej. Troche dlatego, by we własnych oczach nie być zakłamanym. Później wydarzyło się coś nowego. Co mnie totalnie zgniotło.

            Kilka lat później byłem świadkiem świniobicia i to bardzo okrutnego, gdzie świnia biegała po podwórzu z dwoma siekierami wbitymi w okolice głowy i krew tryskała po podwórzu. Ten kwik był przerażający, a ten smród na podwórzu po rozcięciu tej świni i zawieszeniu na hakach po prostu niewiarygodnie odpychający. Świeża wieprzowina śmierdzi, a już szczególnie, gdy się skórę sparzy gorącą wodą. Całe podwórze cuchnęło śmiercią, ale wujkowie się tym delektowali. Komentowali, kto bierze jaką część i na ile zim starczy tyle słoniny. Takie czasy. Nie potępiam, choć zawsze można subtelniej zabijać. Nie trzeba ganiać zakrwawionej ofiary po podwórzu i walić obuchem w łeb, by ją ogłuszyć. Ona przerażona wyrywa się z palików, ze sznurków. Chce uciekać, a oni ją straszą. Rozchylają ręce, próbują wprowadzić w kozi róg. Dzisiaj by to nie przeszło. Delikatność jest cechą dżentelmenów.

            Po tym doświadczeniu zostałem wegetarianinem.

            Mocno się na mnie odbiło. Na moje postrzeganie szacunku do zwierząt. Przez prawie 22 lata nie jadłem mięsa. Przez kilka lat nie używałem produktów odzwierzęcych. Dzisiaj już jem, już używam. Teraz staram się przywyknąć do widoku ludzkich zwłok. Szczególnie zmasakrowanych przez wojne. W Donbasie, w Damaszku, na płocie i na polu. Zgniłe, niepełne. Okradzione z kosztowności. Rozczłonkowane przez bomby. Dzieci, kobiety, mężczyźni. Wszystko to widziałem, bo... musze, bo... wiem, że zobacze to niebawem z bliska na tej ziemi, tu gdzie mieszkam. Ten widok jest mi potrzebny zawczasu, bo ja jestem człowiekiem z misją. Widziałem wiele. Nie na wszystko chciałem patrzeć. Najbardziej odciskający piętno materiał filmowy nie zawierał kropli krwi i był bardzo wartościowy dla mojej dalszej postawy w życiu. Widziałem go w drugiej gimnazjum. Była to śmierć, ale taka, która mną najbardziej ze wszystkiego co zobaczyłem w życiu wstrząsnęła i jest tak do dnia dzisiejszego.




          • RE: Marsjanizm.

            Autor: bezogonka   Data: 2022-01-22, 11:37:54               Odpowiedz

            "Mądrej głowie dość dwie słowie"
            :-)



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-24, 09:23:35               Odpowiedz

            Racjonalizm zabija marzenia, a naiwność - życie.
            Jak zatem mądrze wybierać, by się nie pozbawiać obu?



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-21, 17:41:54               Odpowiedz

            Potrzebujesz tego filmiku jak niczego innego obecnie w życiu Małgorzato. Zaufaj mi i wysłuchaj:
            https://youtu.be/qU3-jAvyh00?t=1237



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: fatum   Data: 2022-01-22, 14:04:00               Odpowiedz

            Dziękuję.



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: fatum   Data: 2022-01-23, 21:15:43               Odpowiedz

            https://youtu.be/9fkkKu8Z34U jestem przekonana,że i Ty potrzebujesz tego filmu.Pozdrawiam Ciebie sysError.



          • השטן לא יאפשר זאת

            Autor: sysError   Data: 2022-01-24, 07:45:33               Odpowiedz

              



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-24, 10:20:33               Odpowiedz

            https://streamable.com/qujuh3
            Jak tam twoja tupka, gdy ściśnie znienacka?



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: fatum   Data: 2022-01-24, 11:56:07               Odpowiedz

            Tak.
            Ale i Ty uważaj na głowę.
            Po prostu jesteś monitorowany i nie unikniesz zasłużonej kary.
            A Portal też może mieć przez Ciebie problemy, kłopoty.
            Chcesz tego!?
            A w Przyrodzie nic nie ginie!
            -----------------------------



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-24, 12:35:54               Odpowiedz

            Monitorowany to ja jestem od dawna.
            Ale dzięki za info. Przypomnień nigdy za wiele.
            Mój psychiatra jednak mówił, żebym się nie przejmował tym monitorowaniem...
            bo to ponoć znak czasów, i go też monitorują.

            Także nie bój się monitorowania, fatum.
            {SZEROKI UŚMIECH}
            M o n i t o r u j e
            na kilku monitorach jednocześnie.

            Z udawaniem wariata już tak jest, że ciężko później udowodnić, że się nim nie jest (patrz. Lot nad kukułczym gniazdem), więc skończę jak główny bohater tej opowieści i jestem z tym pogodzony, bo z pseudonauką jaką jest psychiatria jeszcze nikt nie wygrał. Łatwiej nieprawnym egzorcystą wygrać, który gamoniowato rozlewa wodę święconą, niż konowałem - psychiatrą, który myli kino z teatrem.

            Aha.

            Nie zapominaj. Technologia poszła bardzo do przodu. Wystarczy spojrzeć co się znajduje w szczepionkach: https://www.youtube.com/watch?v=m5ocEnDpw5w - układy scalony. Wystarczy posłuchać tego (https://youtu.be/HQbDf5vWq3A?t=2638), by wiedzieć, że to dążenie do zmiany człowiek jako istoty stworzonej na obraz i podobieństwo Boga w transhumanidalnego wyznawcę lucyfernianizmu, który został przepowiedziany w tym teledysku: https://www.youtube.com/watch?v=t5Sd5c4o9UM

            Wszystkim będą kierować fale 5G, a najpewniej 6G. Szóstka to liczba nie bez znaczenia, a już się mówi coraz więcej o 6G.
            Jakkolwiek by to nie brzmiało, wszystko wygląda na to taki jest ostateczny cel - przejąć kontrole nad wszystkim co nosiło człowieczeństwo w sobie. Już dzisiaj przejmują kontrole nad robakami i pytanie po co badają takie zagadnienia... po co im to? - Po celem jest człowiek.
            Wszczepiają się im do ,,mózgów" i kierując ich ruchami, a wszystko, co można zrobić kabelkiem, można zrobić też radiowo. Jest już przecież bezprzewodowe ładowanie prądem urządzeń elektrycznych. Nic się nie dzieje przypadkowo... nie. Nic się nie dzieje przypadkiem.
            Kamery są mniejsze niż myślisz. Nad toaletą możesz mieć nawet z kilka umieszczonych gdyby ktoś chciał. Te kamery mogą być zasilane z otoczenia (nie potrzebują baterii), pobierają energie, która znajduje się w małych ilościach w całej przestrzeni, która nas otacza i mogą działać przez nieskończenie długi czas.

            Może przerażające, ale
            sami sobie takie piekło zgotowaliście.
            Filmy S-f was tylko do tego przyzwyczaiły.
            Do bycia niewolnikami, żyjącymi w kokonie.

            Pozdrawiam mojego psychiatrę, gdyby to czytał.
            Komendę miejską policji i miejski ośrodek kultury.
            Całuje was wszystkich!
            {SZEROKI UŚMIECH}




          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-24, 14:39:39               Odpowiedz

            Swoją drogą, chora książka:
            https://i.postimg.cc/V6xXZ2Lb/lot.jpg
            Po co tworzyć taką sztukę? Kontrowersyjną.
            P s y c h o p a t y c z n ą wręcz, ale...
            nie da się ukryć, że jednak jest to prawda.
            Gwałt jest najskuteczniejszą bronią.
            Jesteśmy przecież dorośli i nie musimy żyć w zakłamaniu.
            Chore bo chore, ale prawdziwe.

            Tylko po co? Pytam po co!? By przenieść wirusa dalej albo pasożyta. Jakiego wirusa i jakiego pasożyta? Ty już dobrze wiesz jakiego. Wirusa strachu i pasożyta śmierci, i nie dać końcowi zarazie ustawicznego braku miłości na świecie.

            Trzeba mieć dużo miłości w sobie, żeby nie zwariować czytając taką literaturę i ja mam w sobie to błogosławieństwo. Sam się dziwie skąd ja te pokłady miłości w sobie mam widząc wkoło tyle zła? Gdyby nie one, to po prostu szok. Tyle inspiracji jest w dzisiejszej popkulturze do czynienia zła, że szok. Ludzie to wszystko zrealizują. Niech tylko przyjdzie wojna, wtedy pokażą najgorsze zdziczenie jakie człowiek mógł osiągnąć.

            Gdzie jest zatem wasze światło, by się zamanifestowało?
            - Nie ma.
            Wszystko jest sowite w mroku, a krzyże ciężkie jak cholera.

            O miłości źle.
            https://youtu.be/U74WBvosKow?t=192
            O nienawiści źle.
            https://youtu.be/rCQvVtGl6A0?t=117

            A zegar tyka i nie dba o opinie śmiertelników,
            bo dobrze wie kto jest kogo niewolnikiem.

            Amen. Amen.



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: Lotka2018   Data: 2022-01-24, 15:43:25               Odpowiedz

            Kolega ewidentnie widzi szklankę do połowy pustą . Nie mówię, że to źle ani tez, że dobrze, tak ma... Tak czuję, ze ma. Ale co się dziwić skoro uczono nas, że największe dobro upadlej ludzkości przychodzi przez haniebną śmierć na krzyżu. Ludzkość święci i czci ten symbol śmierci umieszczając go w swych świątyniach, domach i na szyji dookoła rozsiewajac wibracje smierci. Uczą nas, że gdyby nie jego śmierć nie dana bym nam była łaska zbawienia bo na nią nie zaslugujemy. To ktoś inny, większy musiał ją dla nas załatwić. Podobno dobrowolnie zgodził się na to aby obejść jakoś prawo, które niegdyś w Edenie ustanowił jego wszechwladny Ojciec bo ten nic nie mógł innego wymyśleć. Tak więc czcimy śmierć jako coś potrzebnego, wznioslego a tymczasem ŻADNA śmierć nie jest potrzebna. Tylko jakaś ciemna, zła siła mogła wymyśleć taki absurd. I tak od tysiącleci ludzkość tkwi w przekonaniu, że człowiek to słaba istota i zawsze musi komuś lub czemuś (ludziom, Bogom, ideom) zawierzyć swój los. Łatwo więc było na tej kanwie stworzyć system Matrixa. Tkwimy w systemie nie naszych przekonań i wierzeń i jeszcze idziemy na siebie z kosami broniąc tych rzekomo ,,naszych" ideii. Wszyscy pochodzimy z jednego rdzenia zycia a jednak wciaz podzieleni byleby byl powod do walki i rywalizacji.... a to o kraj a to o klub sportowy. To nieświadomość sprawia, ze ludzie jeszcze wciaz w tym tkwią. Ale myślę, ze mamy wlasnie taki czas, że cos w Matrixie pęka, przecieka.... swiatlo dostaje się do mroku. Ludzie juz nie daja sie prowadzic na sznurku jak kiedys... coraz wiecej widzą i rozumieją . Wibracja Ziemi wzrasta. ;)



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-24, 17:42:26               Odpowiedz

            Koleżanko.
            Bóg ani człowiek nie kocha kogoś dlatego, bo ktoś na to zasłużył.
            Nie kochasz kogoś, bo ktoś ma ładne oczy.
            Gdybyśmy nazwali coś takiego miłością, to... wstyd!
            Kochać to dawać za nic, jak możesz kochać biorąc coś w zamian?
            Korupcja. Tak się to nazywa.
            Jeśli ty mając chłopaka uważasz, że zasługujesz na jego miłość, to... jesteś księżniczką.
            Miłość to dar.
            Miłość nie jest czymś należnym.
            To jest dar, kobieto.
            Ktoś ci go daje, a ty na niego nie zasługujesz.
            Ja też na niego nie zasługuje.
            Nikt na niego nie zasługuje.
            Nie zmusisz Boga ani człowieka do miłości, bo i jak!?
            Tupniesz nóżką i powiesz facetowi: "masz mnie kochać!"?
            A może będziesz dbać o swoją cerę, o swój wygląd i w ten sposób ją na kimś wymusisz?
            Wygląd przemija, a miłość też?
            Dar...
            Dar...
            Gdybyś miała racja, to mogłabyś ją wymusić.
            - Nie możesz!
            Niezasłużony dar.
            Zwie się to:
            m i ł o ś ć .

            Nie zasługujesz na niego!
            Jeśli ktoś cie kocha w życiu,
            to dziękuj mu na kolanach, bo
            Cię wielce umiłował ten ktoś.

            Praca domowa do odrobienia:
            Przeczytaj Księgę Rut.



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: Lotka2018   Data: 2022-01-24, 18:42:54               Odpowiedz

            Nic ni pisałam o miłości, mężczyzno .
            Pisałam o wpedzaniu ludzkości w bezsensowne, zniewalające poczucie WINY.
            Masz rację z ,,zaslugiwaniem" na miłość, czy to ludzką czy Bożą (jakkolwiek go rozumiesz). Tak, miłość często bywa ,,przypadkowa", moze zaskoczyć nawet obdarowujacego nią, bywa destruktywna. Często mylimy ją z instynktem lub namiętnościa.
            Religijny aspekt, ktorym nas karmia od dzieciństwa jest wlasnie taki, ze musisz zasluzyc na milosc Bożą czy akceptację poprzez rytualy (modlitwy, spowiedź, chrzty i religijne gesty). Dlaczego? Bo jestes nikim, urodziles sie grzesznym , marnym robaczkiem. A to NIEPRAWDA.
            To tylko karmienie nas strachem, celowe obniżanie naszego poczucia wartości i wibracji energetycznej. Tylko kapłan wie co jest dla Ciebie dobre marny czlowieczku i powie Ci czego wymaga od Ciebie Pan Bóg żebyś został wybawiony. Tylko polityk przekona Cie jaki ustrój lub ustawa jest najlepsza. Tylko lekarz lub farmaceuta ma wiedzę co Ci szkodzi a co leczy. A to NIEPRAWDA.
            Sprowadzono nas do roli niewolników i to nie jest naturalny stan. Nikt nie powinien panować nad nikim.
            Chodzi mi o ŚWIADOMOŚĆ.



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-24, 22:00:11               Odpowiedz



            Troche jest w twoim tekście rzeczy, które można odnieść do miłości. Samo niepojmowanie dzieła krzyża już samo w sobie się prosi o komentarz. Symbol, który w chrześcijaństwie uchodzi za symbol zwycięstwa nad śmiercią i symbol miłości do człowieka wywróciłaś jako symbol śmierci i porażki - wskazuje to na niepojmowanie miłości i podstaw wiary chrześcijańskiej. Znasz się na tylu wierzeniach, a pominęłaś podstawy chrześcijaństwa? Dziwne.

            Taak. Sprawdziłem z kim mam do czynienia, nie widzę sensu dyskusji, zbyt duża przepaść poglądowa i obustronnie połamiemy sobie pióra.

            Pamiętaj jednak:

            Jesteśmy umiłowani przez Boga z łaski, więc atakowanie tej wiary i twierdzenie czegoś zgoła domniemanego nie ma za bardzo sensu, bo to zakłamywanie rzeczywistości. Gdyby tego było mało, to Pismo nazywa ludzi wierzących "rodem kapłańskim", a nawet "świątynią Boga Żywego", więc to chyba spore wyróżnienie? Nie skusisz się do bycia członkinią rodu kapłańskiego? Ale właśnie. Jak Bóg kogoś do czegoś zachęca takim wynagrodzeniem, to wiadomo od razu, że to sekciarskie zabiegi. Najpierw cie poniżamy wymagając pokory, a później ci oferujemy góry! Typowe sekciarstwo i płynąca z niego manipulacja. Jednak nie tym razem koleżanko. Nie tym razem. To też spora odpowiedzialność. Jest o uniżeniu i wywyższeniu. Tak czy siak nie ma tam nic o byciu robakiem, choć to na pewno jest pożądana cecha. Ja bym chciał osiągnąć poziom pokory robaka, ale im dłużej jestem człowiekiem, tym trudniej mi ten stan wymarzony osiągnąć.

            Masz troche takie pospolite pojęcie o tym czym jest chrześcijaństwo...
            czyli uważasz, że jest wszystkim, czym nie jest.
            Wszystko powywracane jak stoły w świątyni.
            Tak to wygląda.

            ŚWIADOMOŚĆ
            Tak pięknie brzmi... takie to górnolotne wszystko.
            Zawsze ktoś będzie panował nad kimś albo coś nad kimś lub czymś.
            Choćby miała to być ta świadomość, która jest chyba... osobą?
            Chyba że to technologia, sztuczna inteligencja, która przewyższyła tą naturalną?
            Kosmici?
            Czymże jest ta... ŚWIADOMOŚĆ? To to żyje chociaż: widzi, słyszy, ma powonienie?
            Czy ta ŚWIADOMOŚĆ jest... świadoma tego, że jest?
            Tyle pytań bez odpowiedzi.
            Nie żebym szydził.
            - Uchowaj Boże.

            Widzisz w ludziach pozytywną przemianę.
            - Ja widzę upadek.
            Jak wyjaśnić taką rozbieżność w obserwacji tego samego świata?
            Ty twierdzisz, że jesteś ŚWIADOMA, bo chyba tak twierdzisz... prawda?
            Ja jestem ofiarą wpływu cudzych wierzeń, odstępstwa od "rdzenia życia"... prawda?
            Nie jest tak, że jednak krytykujesz inne "idee" jak np. chrześcijaństwo, a przepychasz swoje jako nie cudze, ale swoje i ty oczywiście robiąc to wcale nie używasz ... kosy?;)
            Tak naprawdę zachowujesz się jak wszyscy inni: ten sam poziom świadomości, że twojsza prawda jest twojsza, a pozostali to niemądrzy, którzy błądzą i dali się zmanipulować przez pustynnych pastuchów.

            Wychodziłby na to, że jednak jesteś na poziomie mojej świadomości. Ale nie bój się, nie gryzę. Tu na dole też jest fajowsko, choć troche ciemno...

            Ja ofiara indoktrynacji, tyś oświecona światłem przenajświętszym, to jest... wiedzą.
            Toż ona wypłynęła z rdzenia życia, to jest z lasów amazońskich, na łódce z dzikiego pnącza
            wprost w jej ramiona, a uśmiech ją przywitał rumiany.

            Tak, to prawda.
            Urodziłem się marnym robaczkiem i co najgorsze, mogę nim umrzeć i zostać przez niego zjedzonym. To ma prawo przerażać.

            Dobranoc i nie dyskutujmy o czymś, co nie przyniesie owocu.

            Mój czas jest życiem.
            Twój zresztą też.



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: Lotka2018   Data: 2022-01-24, 23:13:10               Odpowiedz

            Nie chcesz dyskusji tłumacząc to brakiem sensu i czasu. Ok. W takim razie słowo końcowe ode mnie.
            Przepraszam jeśli urazilam Twoje uczucia tzw religijne (i może innych także ). Wyraziłam swoje zdanie.
            Też kiedyś byłam baaaardzo religijną chrześcijanką . Tez uważałam, ze my chrzescijanie jestesmy wlasnie tym ,,rodem wybranym". To lechce nasze ludzkie ego, być kimś wybranym. Jeśli Pan Bóg kocha ludzi to co pozostałą częścią (czyli około 2/3) jego dzieci? Nigdy nie czytali Biblii a zbawienie widzą w kims innym? Ich strata,że nie wiedzą...? Podziały religijne na te Boże i poganskie to wymysł Matrixa.
            Zabicie syna Bożego to zwycięstwo życia nad śmiercią?? Doprawdy?? Pan Bóg musiał poświęcić swego syna aby stał się, ,,ofiarą przeblagalna" za nasze grzechy aby przeblagac samego siebie aby móc obejść prawo, ktore sam ustanowił...? Gdzie tu miłość?? Po co w ogole poddal probie swoje dzieci tuz po stworzeniu ich i to pod groźbą śmierci ? I o ile rozumiem czesc dodawana synowi to nie pojmuję gloryfikacji krzyża.
            W Starym Testamencie można znalesc opisy całych ceremoni składania krwawych ofiar ze zwierząt, setki zabijanych zwierząt w podobny sposób jak opisałem zabicie swini czy kury. (Poczytaj choćby księgę Kapłańską ). Naprawdę Bogu w niebie było to wszystko potrzebne? Wyzynanie w pień (,,od oseska do starca") całych narodów, które nie chciały przyłączyć się do Żydów dały początek świętym inkwizycjom w późniejszych stuleciach.
            ,,Mam pospolite pojęcie czym jest chrzescijanstwo"? Chyba na odwrót. Ale zostawmy to. Nie chodziło mi o przekonywanie kogokolwiek.
            Ja w Boga wierzę, projektanta, dawce życia, siewce energii ducha i materii, Źródło. Jest Świadomością i miłością. I dlatego kłóci mi się to z wizerunkiem Boga chrześcijańskiego (a przynajmniej Ojca bo jego syn to już inna bajka ). Wierzę w miłość ale rzadko kto potrafi ją zdefiniować a jeszcze rzadziej rozumieć. Choć i tak piękne jest to jak ludzie potrafią przejawiać różne jej aspekty mimo, ze w niedoskonały sposób. Czasem ulegam prawdziwemu wzruszeniu, kocham też jak umiem.
            Cały czas się uczę, dowiaduje ciekawych rzeczy, słucham, czytam.... Staram się wyłuskiwać ziarna, perełki. Czasem odrzucam to co początkowo wydawało się ze mna rezonowac. Daleko mi do oświecenia i nie uwazam się za madrzejsza od innyc. Wyrażam tylko swój punkt widzenia (aktualny) i nie ponizam innych (chyba, że niezamierzenie bo też nie jestem wolna od błędów ) raczej staram się ich zrozumieć.
            A czym jest czas ? Życiem?
            Czas to pojęcie ludzkie, ziemskie, liniowe. Ale to jeszcze inny temat.
            Pozdrawiam serdecznie.
            Miło było pogadać kolego. ;)



          • RE: Marsjanizm.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-26, 09:44:06               Odpowiedz

            Mani-pula-__cja,
            Tak ona wyglądała.
            Tak wygląda i dziś.
            Tak się to czyni.
            Specjalistami są
            grupy onych (...)
            Najgorsi, gdy
            w pozory dobra
            przychodzą, jak
            aniołowie na
            s k r z y d ł =ach.

            https://i.postimg.cc/kD3TLs7B/manipula.jpg

            Lecz rogi wystają
            za parawanu twego
            ż y c i a .



          • Duch grzechu prowokacji.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-27, 12:17:05               Odpowiedz

            Masz racje.
            Dzięki temu forum odkryłem, że mam ducha prowokacji: https://www.youtube.com/watch?v=CGe68H42_ps
            Niech dobry Bóg mi wybaczy moje zachowanie i uwolni od tego draństwa demonicznego.



    • Mój avatar.

      Autor: sysError   Data: 2022-01-26, 12:17:55               Odpowiedz

      https://www.youtube.com/watch?v=yGyV8TNyhGA

      System request (dosłownie "żądanie systemu"), SysRq - jeden z klawiszy specjalnych znajdujących się na standardowej klawiaturze, między innymi w komputerach osobistych. Klawisz ten nie ma standardowego zastosowania.
      Klawisz ten miał w zamierzeniu służyć do wywoływania niskopoziomowych funkcji systemu operacyjnego.
      Współczesne systemy operacyjne w większości ignorują przyciśnięcie tego klawisza.

      Systemy z rodziny Linux wykorzystują tzw. "magiczny klawisz SysRq", sekwencję klawiszy służącą do wysyłania komend bezpośrednio do jądra systemu, w celu wyjścia ze stanu zawieszenia lub dla potrzeb debugowania;
      dezaktywuje ją tylko stan kernel panic.



    • Zgroszenie.

      Autor: sysError   Data: 2022-01-26, 22:55:49               Odpowiedz

      Czy ja Cię gorsze? Czym jest zgorszenie dla człowieka współczesnego?
      Dlaczego mniejsze Cię gorszy, a gorsze Cię nie gorszy?
      Czy ja jestem hipokrytą? Czy daje Tobie złe świadectwo?
      Czy nie dajesz mi podstaw do twierdzeń, że oczekujesz ode mnie postępowania bardziej godnego, bo jestem odkupiony przez Boga, w którego Ty nie wierzysz?
      Przyznajesz mi słuszność, że On istnieje?
      Czy od NU EJDŻOWCA też wymagasz, by wszystkich szanował?
      Czy od bandziora oczekujesz, że będzie kradł?
      Czy muzułmanin ma prawo Cię nie szanować jako niewiernego?
      Czy ja odszedłem od zmysłów?
      Czy ja źle postępuje wobec Świata?
      Czy nie rozumiem prostych słów?
      Czy można lepiej żyć?
      - M o ż n a .

      https://i.postimg.cc/MzxttxsP/rzy.jpg

      Za mało życzliwości, za mało wrażliwości
      za mało przepraszam, za dużo luk w pamięci:
      Ktoś boi się muchy stukającej w okno, ale!
      Prawda nas wyzwala.
      Już wiesz, czego się boisz.
      Popracuj teraz nad tym, bo zegar tyka.

      Zagłada jest blisko.
      - Agresja słowna!?
      Pojednajcie się z Bogiem!
      Wielkie rzeczy nam uczyni,
      ale najpierw ukórzmy się i pokażmy,
      że kochamy jego sprawiedliwe sądy.
      Udowodnij/my, że
      prawda jest na naszych wargach, że
      nie mamy serca fałszywego, że
      swoje nerki chcemy poddać próbie,
      że gotów jesteś odebrać nagrodę.

      Amen. Amen.



    • Para wodna.

      Autor: sysError   Data: 2022-01-27, 19:54:16               Odpowiedz

      Choć ze mną w las,
      aż po brzasku świt.
      Czarny diament uraczy nas.
      Małe kotki tam hasają.
      Pokaże ci ich oczu blask.
      Będzie fajnie.

      https://i.postimg.cc/RF3Cj3Np/noc.jpg



      • RE: Para wodna.

        Autor: smuteczek   Data: 2022-01-27, 21:47:28               Odpowiedz

        Nie chce być wredny, ale piszemy ,,chodź" a nie ,,choć".
        Chyba ci mózg szwankuje, bo jak można napisać "choć" mając na myśli ,,chodź"? Takie błędy to są chyba typowe u dyslektyków czy innych upośledzonych intelektualnie.



        • RE: Para wodna.

          Autor: sysError   Data: 2022-01-27, 22:31:23               Odpowiedz

          Mówienie tego co się myśli w monitor jest aktem iście rewolucyjnym.
          Nie wszystkich na to stać.
          - Dziękuję.

          Pozdrawiam smuteczku.
          Śpij dobrze i wypocznij.



        • RE: Para wodna.

          Autor: Monaa   Data: 2022-01-28, 10:57:21               Odpowiedz

          Smuteczku, sądzę że nie znasz się na języku polskim;)



          • RE: Para wodna.

            Autor: smuteczek   Data: 2022-01-28, 15:57:43               Odpowiedz

            Nie znam się, choć nie da się ukryć, że ty znasz się na tym kto kryje się pod jakim nickiem. A to pokazuje, że jednak pod tym "nie rozumiem" kryło się pewne... zrozumienie. Nie od dzisiaj czytasz to forum i ty dobrze wiesz co masz wiedzieć i nie pisz "nie rozumiem" skoro dobrze rozumiesz.



          • RE: Para wodna.

            Autor: smuteczek   Data: 2022-01-28, 16:28:51               Odpowiedz

            Jeszcze jedno.
            Na tym forum nagminne jest przekazywanie "ukrytej treści" w rozmowach między jedną grupą do innego odbiorcy. Po prostu zamiast przyjść pod kogoś nick, dać "odpowiedź" i napisać wszystko co się o kimś myśli, to się pisze ukryte między wierszami przekazy w taki niejednoznaczny sposób, ale jednak z reguły dla człowieka inteligentnego zrozumiałe. Z jednej strony zabawy, z drugiej jednak ukazywanie swojej fałszywej natury. Bo nie da się ukryć, że jak ktoś nie potrafi komuś wprost napisać, co kto o czymś myśli lub kimś w internecie, to tym bardziej musi się ciekawie zachowywać w życiu codziennym. Taki styl bycia jednak o czymś świadczy, znikąd on się nie wziął... może ze szkoły, z podwórka? Ilu ludzi już tak zabiliście?;(
            Zagadka.
            Na pewno to nie ma nic wspólnego z dystansem. W życiu już się swojego dowiedziałem i wiem co się za takim zachowaniem kryje.
            Morderstwo.

            Najlepsi to jednak są tacy, którzy podszywają się pod dobro, by komuś dowalić. Tacy to dopiero muszą być gagatki w życiu codziennym.
            Jestem na tym forum wystarczająco długo, by wiedzieć o czym pisze i wiem jakie tu panują praktyki.
            Ty też jesteś w to umoczona.
            Jesteś jedną z nich.

            Pewnie niejedno dziecko już doprowadziłaś do łez i samobójstwa w szkole podstawowej takimi niewinnymi zagrywkami! Życie to nie żarty! To wojna, ale dzieci o niej nie wiedzą.

            Dlatego gardzę taką postawą, bo przywodzi mi na myśl najgorsze skojarzenia względem postępowania wobec ludzkiej istoty i człowieczeństwa!



      • RE: Para wodna.

        Autor: Monaa   Data: 2022-01-28, 10:58:07               Odpowiedz

        Bardzo ładny wiersz



        • RE: Monaa manipula-nacja.

          Autor: sysError   Data: 2022-01-28, 12:52:51               Odpowiedz

          Jednak nie jesteś Kotkiem.
          Jesteś Lotka2018.
          Popełniłaś jak ona literówkę.
          To musi być znak...

          Pewnie się odgrywasz, bo nie chciałem z Tobą pisać, co?
          Kobiece serce zranione jest do wielu rzeczy zdolne.
          - Nawet do odgryzienia męskiego członka.
          Teraz będziesz się mścić?
          Czyli jednak nie osiągnęłaś wyższego poziomu świadomości.
          K ł a m c z u c h o .

          To nie jest wiersz.
          Ma n i p u l a n t k o.



    • Cudzołóstwo! Cudzołóstwo!

      Autor: sysError   Data: 2022-01-28, 13:11:25               Odpowiedz

      O kim tu mowa
      i dlaczego o mnie?
      https://youtu.be/85ks7irU1RE?t=645
      (Od 10:45 do 19:00 min lub dalej).

      Bardzo mocne.
      Oddające mój charakter.
      Mój sposób życia na krawędzi.
      Moje zamiłowanie do ryzyka.
      I moją wiarę, zmieszaną z głupstwem.



    • III WŚ wybuchnie na przełomie 2022 / 2023 roku.

      Autor: sysError   Data: 2022-01-28, 19:18:58               Odpowiedz

      Chciałbym przypomnieć tym, którzy są nowi na forum, którzy tu dopiero co przyszli, że III WŚ wybuchnie za mniej niż rok. Na przełomie 2022 / 2023 roku, w zimie. Będzie ciężko, ale tak będzie i tak musi być. Jezus też ostrzegał, byśmy się modlili, żeby nasza ucieczka nie wypadła w zimę bądź w szabat, bo wtedy nastanie taki ucisk, jakiego nie było i jakiego już nie będzie. Jak widzimy, sam Pan Jezus dał nam wskazówkę, że ta wojna wybuchnie w zimie. Również animacja "I, Pet Goat II" jest zrobiona w zimowym klimacie. Pod koniec 2022 roku będzie wypadać 3 lata od początku całego tego zamieszania z COVID-19, co też nie jest pewnie bez znaczenia. Trzy lata męczenia ludzi, by na końcu ich zdołować jeszcze bardziej wojną i położyć diabelską pieczęć na ich wolności, którą dostali od Pana Boga. Nie daje więcej niż 7-8 lat do przyjścia Antychrysta, który nie będzie zwykłym człowiekiem. Będzie posiadał nadprzyrodzone moce. Jego przyjściu będą towarzyszyć znaki i cuda m.in. będzie zstępować ogień z nieba, który będzie pochłaniać ofiarę całopalną (najprawdopodobniej). Antychryst ma zasiąść w Świątyni w Jerozolimie i podać się za Boga.

      Informuje z całą powagą na twarzy, że okienko czasowo się zamyka. Inflacja będzie szybować w górę. Będzie tylko gorzej. Przyjdzie taki czas, że nawet ci, którzy nigdy nie myśleli o zrobieniu zapasów żywnościowych, nie będą mogli ich zrobić, bo nie będzie takiej możliwości. "Polski Ład" skutecznie zje wasze wszelkie oszczędności życiowe. Dlatego to jest ostatnia chwila, by się móc przygotowywać.
      Bez paniki. Na spokojnie.
      Kto chce jechać na wakacje do Tunezji, niech zabezpieczy rodzine zamiast tego wyjazdu, by się tam kąpać w słońcu jak ostatni lekkoduch. To inwestycja, która się zwróci. Tak, najlepsze co możesz zrobić dla swojej rodziny poza nawróceniem jej do Jezusa, to kupić jej 50 kg makaronu, dzięki temu będziesz mógł nie tylko usłużyć swojej rodzinie, ale również zrozpaczonym ludziom, którzy nie mieli okazji się przygotować czy to z biedy, niewiedzy, czy z głupoty.

      Dzisiaj makaron kosztuje więcej niż kiedyś. Ja dzisiaj musiałbym płacić o około 25-30 zł więcej. To dużo. A to tylko jeden z artykułów spożywczych. Na ryżu musiałbym zapłacić zapewne o 50 zł więcej, co daje już prawie stówę więcej na dwóch produktach. Zapasy się nie psują. Robaki ich nie zjedzą. One są pobłogosławione. Mole na nich nie siadają, bo to wszystko nie ze strachu, lecz na Chwałę Bożą. Dając ludziom jedzenie, głoszę im przyjście Pana Jezusa, a oni dziękują Bogu, że mogli się posilić dzięki temu pożywieniu, które dla nich z Panem Bogiem przygotowaliśmy.

      I nie bójcie się wojny.
      To się musi wydarzyć.
      Będziemy cierpieć i to nas
      na nowo połączy jako ludzi.
      - Choć nie wszystkich.

      Pozdrawiam przerażonych i
      błogosławie każdemu z osobna.
      Niech pokój Pana Jezusa was napełni.

      Amen.



      • RE: III WŚ wybuchnie na przełomie 2022 / 2023 roku.

        Autor: sysError   Data: 2022-01-28, 19:24:04               Odpowiedz

        Zapomniałem dodać, że nowy chiński rok pod patronem królika zaczyna się 22 stycznia 2023 roku, bo wtedy kończy się chiński rok pod patronem tygrysa, który rozpoczyna się 1 lutego 2022 r. To ważna data, bo III WŚ wybuchnie właśnie przed tą datą. Nie wiem ile "przed", ale przed. Dowody przyjdą we właściwej porze, a wtedy was zamuruje, że ktoś świadczył takie słowa na forum i was przestrzegał. Kto mądry, niech skorzysta mądrze z daru tej łaski, że możesz przeczytać to poselstwo.



        • RE: III WŚ wybuchnie na przełomie 2022 / 2023 roku.

          Autor: sysError   Data: 2022-01-29, 10:39:12               Odpowiedz

          To dla was, kochani.
          Polacy kochani.
          Ukochane Polki.
          Narodzie umęczone.
          Narodzie umiłowany.
          To dla was.
          Nie na własną chwałę.
          - To dzieło Boga.
          To tylko namiastka
          jego boskiej
          m i ł o ś c i
          i troski o ten lud.
          To nie za moje pieniądze.
          To za pieniądze Boga, które
          spadły mi z nieba.

          https://i.postimg.cc/tJQFFfKy/namiastka.jpg

          Kim ja jestem, by się chlubić?
          On was wielce umiłował.
          Ludu mój. Ludu mój. Ludu mój.
          Dla nas biedaków i dla takich Agnieszek.
          Samotnych matek,
          które się nie przygotowują,
          bo są lekkoduchami.
          Czym nakarmisz dziecię?
          Ani w Boga, ani w siebie?
          W co wierzysz?
          W męską rękę wierzysz?
          Też chyba nie.

          Ja nie jestem gołosłowny.
          Ja inspiruje.
          Gdyby więcej tak uczyniło,
          nasz naród miałby większe szanse
          przetrwać ciężkie czasy.
          Nim Bóg nas wyzwoli, upłynie wiele dni boleści.

          Rzucicie się do sklepów dopiero wtedy,
          gdy inni się rzucą.
          Efekt kuli śniegowej.
          - Wtedy będzie za późno.
          Okienko czasowe się zamyka.
          A nawet jeśli zrobicie zapasy,
          bez wiary szabrownicy was okradną.
          Miejcie zatem wiarę i rozsądek.

          Tylko spokojnie...
          Bez paniki...
          By inni nie zauważyli, że kupujcie.
          Dwie, trzy sztuki.
          Nigdy 30 od razu.
          NIGDY.
          Dorośli ludzie jak dzieci, obserwują.
          Zaraz wybuchnie panika,
          chaos zapanuje na ulicach,
          będą przerwy w dostawach
          wszystkiego.
          Powolutku, bez pośpiechu.
          Niech ręka Boga działa.



          • RE: III WŚ wybuchnie na przełomie 2022 / 2023 roku.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-30, 11:18:42               Odpowiedz

            Mądrze jest się przygotować.

            Polaku. Polko. Dzieciątko.
            Jesteśmy dla siebie bliscy.
            Wzajemnie sobie pomagamy.
            Nasze więzy krwi to przymierze.
            Powrócimy do ziemi przodków,
            pod podnóżek góry oliwnej,
            złożyć Panu czyste dary.
            My jesteśmy jego ludem, lecz
            chodzimy własnymi drogami.
            Powróćmy do Niego!
            Niech będzie nam Ojcem.



          • RE: III WŚ wybuchnie na przełomie 2022 / 2023 roku.

            Autor: martyfozon2456   Data: 2022-02-06, 20:59:32               Odpowiedz

            Z tą wojną to serio? Domyślam się, że coś jest na rzeczy sam zacząłem po malutki robić jakieś zapasy. Pytanie skąd jednak wiesz kiedy ona wybuchnie? I czy akurat Polska będzie zagrożona. Wiem też, że nie mamy swojego rządu i jesteśmy amerykańską korporacją.



    • Jesteś cieniem rzeczy przyszłych.

      Autor: sysError   Data: 2022-01-29, 11:31:15               Odpowiedz

      https://i.postimg.cc/pRRrWwmr/cien.jpg



      • RE: Jesteś cieniem rzeczy przyszłych.

        Autor: fatum   Data: 2022-01-29, 11:43:07               Odpowiedz

        sysError masz kłopoty ze snem? Współczuję Ci. Pozdrawiam.



        • RE: Jesteś cieniem rzeczy przyszłych.

          Autor: sysError   Data: 2022-01-29, 12:05:01               Odpowiedz

          Pisz kochanie bezpośrednio.
          Rozumiesz sens tych słów?

          (16): I opowiedział im przypowieść: Pewnemu bogatemu człowiekowi pole przyniosło obfity plon.
          (17): I rozważał w sobie: Cóż mam zrobić, skoro nie mam gdzie zgromadzić moich plonów?
          (18): Powiedział więc: Zrobię tak: zburzę moje spichlerze, a zbuduję większe i zgromadzę tam wszystkie moje plony i moje dobra.
          (19): I powiem mojej duszy: Duszo, masz wiele dóbr złożonych na wiele lat; odpoczywaj, jedz, pij i wesel się.
          (20): Ale Bóg mu powiedział: Głupcze, tej nocy zażądają od ciebie twojej duszy, a to, co przygotowałeś, czyje będzie?
          (21): Tak jest z każdym, kto gromadzi skarby dla siebie, a nie jest bogaty w Bogu.
          (22): Potem powiedział do swoich uczniów: Dlatego mówię wam: Nie troszczcie się o wasze życie, co będziecie jeść, ani o ciało, w co będziecie się ubierać. (
          23): Życie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż ubranie.
          (24): Przypatrzcie się krukom, że nie sieją ani nie żną, nie mają spiżarni ani spichlerza, a jednak Bóg je żywi. O ileż cenniejsi jesteście wy niż ptaki!
          (25): I któż z was, martwiąc się, może dodać do swego wzrostu jeden łokieć?
          (26): Jeśli więc najmniejszej rzeczy nie możecie uczynić, czemu troszczycie się o inne?
          (27): Przypatrzcie się liliom, jak rosną: nie pracują ani nie przędą, a mówię wam, że nawet Salomon w całej swojej chwale nie był tak ubrany, jak jedna z nich.
          (28): A jeśli trawę, która dziś jest na polu, a jutro będzie wrzucona do pieca, Bóg tak ubiera, o ileż bardziej was, ludzie małej wiary?
          (29): Nie pytajcie więc, co będziecie jeść lub co będziecie pić, ani nie martwcie się o to.
          (30): O to wszystko bowiem zabiegają narody świata. Lecz wasz Ojciec wie, że tego potrzebujecie.
          (31): Szukajcie raczej królestwa Bożego, a to wszystko będzie wam dodane.
          (32): Nie bój się, mała trzódko, gdyż upodobało się waszemu Ojcu dać wam królestwo.
          (33): Sprzedawajcie, co posiadacie, i dawajcie jałmużnę. Przygotujcie sobie sakiewki, które nie starzeją się, skarb w niebie, którego nie ubywa, gdzie złodziej nie ma dostępu ani mól nie niszczy.
          (34): Bo gdzie jest wasz skarb, tam będzie też wasze serce.
          (35): Niech będą przepasane wasze biodra i zapalone lampy.
          Ewangelia Łukasza.

          Mógłbym mieć 1000 kg makaronu.
          Specjalny silos bym nawet postawił.
          Ale to nie będzie moja własność.
          Ja jestem jedynie naczyniem, sługą.
          Nie lekceważ sobie czasów w jakich żyjesz.
          Józef przygotowywał się, bo był
          napełniony duchem mądrości.
          Ja jestem tylko prostakiem, a i tak
          roztropniejszy niż większość. :(

          Znam już takich jak wy...
          najpierw śmiech, niedowierzanie...
          a później "dej chleba".
          Znam takich.
          POZNAM JESZCZE WIĘCEJ TAKICH.
          Najpierw szydera, pukanie się w czoło, a później błaganie ze łzami w oczach.



    • Lidl.

      Autor: sysError   Data: 2022-01-29, 15:32:45               Odpowiedz

      https://i.postimg.cc/rsLYr3h2/zawiadomienie.jpg



      • RE: Lidl.

        Autor: sysError   Data: 2022-01-29, 15:35:25               Odpowiedz

        https://i.postimg.cc/W4YdtP1t/zawiadomienie2.jpg



        • RE: Lidl.

          Autor: sysError   Data: 2022-01-29, 15:45:43               Odpowiedz

          Miało być w jednym poście, w jednym obrazku.
          Niestety nie wyszło.
          Ta informacja jest bardzo ważna.
          Znalazłem ją w sieci, o tu:
          https://www.wykop.pl/link/6479753/promocja-masla-w-lidlu-oszustwo-na-17-mln-zl/

          Każda złotówka jest na wagę złota w czasach kryzysu.
          Uważajcie na siebie i na swoje portfele.
          Za 6 zł, to masz jeden chleb albo 1 litr paliwa.




          • RE: Lidl.

            Autor: smuteczek   Data: 2022-01-29, 16:05:54               Odpowiedz

            Niektórym nabija, niektórym nie nabija. Niektórzy udowodnili, że im nabiło, ale jemu nie nabiło? Jak w życiu. Wszędzie jesteśmy oszukiwani sysError. Chciałeś kupić 3 kostek na czasy kryzysu, a wyszło tak jakbyś kupił 4 i jednej nie dostał.

            To teraz będziesz się procesował z Lidlem? I słusznie.
            Dojedź ich! Jesteś z Wrocławia? :))



          • RE: Lidl.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-29, 16:28:06               Odpowiedz

            Niekoniecznie... tam nie ma lasów poza parkami i okolicami Odry. Ześwirowałbym tam. Sam/a rozumiesz? Pewnie ty jesteś z wrocka? Stąd ten uśmieszek, hę? Ładne mają centrum, rynek. Dużo też szyn. Błyszczą się po nocach miło dla oczu. Lubię. Ale nie, nie Wrocław. Nie mógłbym tam zamieszkać z powodu braku lasu. Tam są tylko łąki, pola kukurydzy i woda.
            Ładne miasto, ale nie do życia dla takich jak ja.



          • RE: Lidl.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-29, 16:44:35               Odpowiedz

            Cóż, jestem z okolic Warszawy. Co mi szkodzi ci napisać?
            Północny-zachód.
            Wolałem Skarżysko-Kamienne.
            Piękne lasy. Piękne wniesienia.
            Troche wody się też znalazło.
            Tory kolejowe również były pod ręką. Było gdzie posiedzieć. Kontemplować.
            Brakuje mi ojcowizny, choć ojciec był psycholem.
            Zresztą, bywam tam często i pewnie kiedyś tam wrócę.
            Pewnie niedługo.
            Ciągnie mnie w te regiony.
            Warszawa jest straszna, na całe szczęście nie ma mnie w centrum prawie że nigdy.



          • RE: Lidl.

            Autor: smuteczek   Data: 2022-01-29, 20:47:07               Odpowiedz

            sysError lubie cie, choć mnie wkurzasz, bo czasami masz jazdy swoje, ale ogólnie to bym ci uścisnął dłoń. Ja jestem z okolic pomorza. We Wrocławiu nie byłem. Lubię cię za bycie konkret. Szczerości ci odmówić nie można. To wielka wartość, choć twoje niektóre cechy to troche niweczą. Potencjał jednak jest i popracuj nad tym. Dobrze wiesz, że się lubimy . Szanujemy. Mamy podobny zakres wiedzy i nie jesteśmy tu przypadkiem;)
            Też ją reprezentuje, dlatego... uśmiecham się do Ciebie mimo pewnych ludzkich różnic:))
            Jednak mam wrażenie, że masz problemy z przyjęciem komplementu od kogoś np. od Monaa. Jest w tym coś? Poranienia? O kompleksy bym cie nie podejrzewał. Czytam chyba twoje posty od początku i wiesz o tym, bo... sam wiesz. Chyba wiesz? Pewnie zauważyłeś, że znam twoje nicki i rozgryzłem Monaa dzięki temu, że ona tak specjalnie, ale komplement to byś mógł przyjąć a nie się dąsać.:) Poza tym pierwszy mój post skierowany do Ciebie jako wyraz tęsknoty i chęć zaproszenia ciebie na to forum ponownie, byś tu dał nam kawałek siebie.

            Troche mnie skłaniasz do refleksji nad sobą, życiem i niepewną przyszłością oraz cudzym, wewnętrznym zakłamaniem. To się rozumie samo przez się. To mi się w Tobie podoba. Poza tym trudno ci odmówić pewnych słusznych wniosków na temat tego jak ludzie odbierają chrześcijan i jak zawsze od nich więcej wymagają niż od innych jakby gdzieś wewnątrz faktycznie wiedzieli, że to wszystko jest prawdą, a ty jesteś zwykłym, żałosnym hipokrytą, który odwraca ich od prawdziwego Boga swoim zachowaniem. Bardzo ciekawa obserwacja. Tak, jesteś hipokrytą. :( Dużo zła robisz sobie i innym, a mówisz o dobru, ale szczere serce to wyrównuje. Tak czuje, że to wyrównuje. A Ty co o tym myślisz? Chciałbyś się pewnie ze mną gryźć.;) No i ta psychiatria...twoja krucjata przeciwko niej też mi się podoba, ten twój tok myślenia. Psychiatria się myli w wielu diagnozach, czyniąc ludziom nieodwracalne krzywdy. Racje masz i pewnie stąd te prowokacje.

            Wiem dlaczego tak sie dzieje też z innej strony na to patrząc. Kwestia fałszu w ludziach. Też spotkałem sporo fałszywych ludzi na swojej drodze życiowej. Ale ty taki nie jesteś, bo jesteś pyskaty? Życie uczy, że to co prawdziwe jest właśnie takie. Troche pyskate, ale mimo wszystko życzliwe i zatroskane o losy drugiego człowieka . :D Ciebie się albo kocha, albo nienawidzi. Jak Darie z Gorzowa Wielkopolskiego.;) Ona była podobna do Ciebie z charakteru. Po prostu miazga. Wykrzyczała wszystko to co o mnie myśleli całe życie inni ludzie, a czego nie mieli odwagi mi powiedzieć prosto w twarz, ale gdy ją przytuliłem, to coś w niej pękło. Tak się zachowują zranieni ludzie, którzy mieli złe doświadczenia z ludźmi. Takie troche z nich psy , które ktoś zranił i teraz boją się zbliżyć do innych, zaufać, więc... ujadają.;)
            Jednak pierwsza zasada: żeby kogoś zranić, ten ktoś musi mieć serce. To jest klucz do zrozumienia takich ludzi. I ja szanuje takie osobistości, bo coś o tym wiem. Mam serce. Pyskaty też jestem. Uśmiechać się potrafie. Krytyke przyjmować potrafie, choć ty nie potrafisz albo się tego uczysz nieudolnie. Każdy kto czyta to forum to wie, że nie potrafisz albo nie chcesz potrafić. Może masz pewną słuszność, choć lepiej akurat w tym przypadku było zachować dla siebie słuszność. Życze pokory. Nie tej w słowach.;)

            Tak czy siak jest nas tu troche. Takich ludzi. Oni są na innym etapie rozwoju tak myślę. Oni nie są na twoim etapie, dlatego możesz im krzywde zrobić.
            Dlatego apeluje. Nigdy nie patrz czytelniku powierzchownie na cudze zachowanie. Tam są skrywane tajemnice, które mogą ci uratować życie. Twoje i twojej rodziny. To coś więcej niż teatr, to życie , trudna opowieść pisana krwią i łzami. Tu nie ma grania. Tu są prawdziwe oblicza; jedni mają kłamstwo, drudzy prawdę. Większość jest pośrodku zdezorientowana.
            Idźcie za tym, co brzydkie, ale prawdziwe. Nigdy za tym co piękne, z pozoru mądre i prawdziwe. Nigdy za socjotechniką, sztuczkami - manipulacjami. Szczery facet i kobieta, choćby byli prostakami w mowie zawsze dla mnie będą mieli większą wartość, niż powykrzywiane twarze z przymusu uśmiechania się w dążeniu do osiągnięcia celu, by móc innych oszukiwać za tą fasadą. My, skrzywdzeni przez życie i innych ludzi dobrze wiemy co mamy na myśli. To się często sprawdza.






          • RE: Lidl.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-29, 21:32:38               Odpowiedz

            Odniosę się później, choć dziękuje za dobre słowo i krytykę



          • RE: Lidl.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-30, 11:27:29               Odpowiedz

            Nie odniosę się jednak, po prostu to czuje i rozumiem.
            Po prostu przemilczę gdzieś wewnątrz siebie.
            Chciałem coś dodać, ale kurde, ująłeś sedno tak pięknie. Co więcej dodać mogę? Zranionym psem jestem, lecz serce mam ludzkie. Uderzyłeś w sedno mojego jestestwa.

            Ściskam mocno, Ciebie i Darie!

            Błogosławie.



    • Gilotyna.

      Autor: sysError   Data: 2022-01-30, 00:10:05               Odpowiedz

      Gilotyna twojej
      Przeszłości-iii.
      Jesteś najpiękniejszym mym skarbem.
      Chodzę okrężną drogą, by Cię ujrzeć.
      Moje życie ma wartość głębszą,
      niż największy dramat.

      https://i.postimg.cc/nzW68r5J/gilotyna.jpg

      Jesteś piękna w mych ramionach,
      a światło zimne jest twą twarzą.
      Gilotyno, Gilotyno.
      Tyś życiem moim.
      Śmiercią moją.
      Cudem moim...

      brakło sekundy.



    • Dla mrrru.

      Autor: sysError   Data: 2022-01-30, 18:10:51               Odpowiedz

      Wytrwałości i romantyzmu, tego życzę sobie.
      https://i.postimg.cc/LHfz4DVt/karcenie.jpg



      • RE: Dla mrrru.

        Autor: sysError   Data: 2022-01-30, 18:30:57               Odpowiedz

        Tfu, wróć, Tobie.



      • RE: Dla mrrru.

        Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-30, 18:33:19               Odpowiedz

        He he :D

        Przepraszam, czarny humor bywa rozbrajający... :D

        ... Za brak konsekwencji również.



        • RE: Dla mrrru.

          Autor: sysError   Data: 2022-01-30, 19:02:04               Odpowiedz

          Właśnie.
          H u m o r .
          Słowo klucz.
          :-)

          Ale widać, że załapałaś.
          Szczere gratulacje.

          Czarne z uśmieszkiem przestaje być czarne.
          Dlatego musi być poważnie, bez uśmieszków.



          • RE: Dla mrrru.

            Autor: smuteczek   Data: 2022-01-30, 21:32:24               Odpowiedz

            Bardziej bym się skłaniał ku sztuce niż zwykłemu he he he. Skłania do refleksji niż niejeden obraz w galerii sztuki. Nie można tego odmówić. Ludzka wytrwałość inspiruje, ale czy uśmiech przetrwa próbe czasu? To jest pytanie. Adamos325 nazwał sysErrora małym artystą, a może i wielkim? Nie było tego przydomka w jego powyższej recenzji, ale jednak artysta. Artysta zrecenzował innego artystę, że ten porusza trudną tematykę jaką jest śmierć, przemijanie, ludzkie błędy i nieuchronna kara. Kadr, istny majstersztyk. Błędem byłby mu tego odmówić. Przez kontrowersje do rozumu, a może i serca? A jak historia się kryje za "gilotyną"? On sam chyba wie? Pewnie coś się kryje, może świadek nieudanego samobójstwa, może wypadku? A może cudu? A za tym kurczakiem? Czy nie jest to nawiązanie do historii o utopieniu kaczek...? http://psychologia.net.pl/forum.php?level=36714&post=420665&sortuj=
            Dobrze myślę, sys?



          • RE: Dla mrrru.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-30, 22:47:49               Odpowiedz

            Nie nie, błądzisz i tu i tam.
            Nie znam tej historii.
            Ja opisywałem prawdziwe zdarzenia z dzieciństwa.
            Zabiłem te kurę. Po prostu to zrobiłem.
            Tak jak byłem świadkiem świniobicia.
            Nic ci nie poradzę, że wieś jest na swój sposób okrutna.
            Ja jeździłem na taką wieś, gdzie dzieciaki normalnie flaki jadły ze świń (mieli hodowle). Tak po prostu w rękach to trzymali i jak delikatesy wcinali. Powaga. Naturalnie przegotowane, ale to lekko dziwne było. Na wymioty mi się wtedy zbierało jak na to patrzyłem, ale kwestia wychowania i środowiska. Eskimosi też wcinają z krwią.

            W zasadzie jeśli już sztuce albo czarnym niehumorze, to w dzieciństwie byłem świadkiem gorszych scen. W wieku 3-5 musiałem patrzeć jak ojciec chciał zamordować moją matkę, patrząc jej w oczy i krzycząc "zabije cie k...." , a ta była już fioletowa jak śliwka i nie potrafiła tchu złapać i charczała będąc blisko utraty przytomności. Nie uwierzysz, jak się ta historia skończyła. Straszne. Nie, nie zabił jej, choć próbował jeszcze kilka razy. Chyba dwa, o ile pamięcią sięgam. Później była sprawa karna i oczywiście przekabacili dzieci w sądzie (jego rodzinka), by nie zeznawały przeciwko tatusiowi. Udało się. Uniknął kary, więc ... może to dziwne, ale gdzieś może jest pragnienie sprawiedliwości? Choć nie z braku przebaczenia, nie z zawiści. Po prostu czuje pustkę.
            Tyle lat wyrwanych z życia. Łażenia po komendach, po sądach, życie w ustawicznym stresie.
            On przestał być tat agresywny względem mojej matki jak dostał sprawę karną o znęcanie się nad rodziną i perspektywę kryminału. Innymi słowy typowy tchórz. Moją matkę to ja momentami podziwiam biorąc pod uwagę co musiała przechodzić i jak musiała uciekać po nocach pociągami albo wręcz przez okno. Raz tak było, że gdyby ktoś nie wrócił do domu , nie zadzwonił domofonem, to by ją buciorami zakatował. Dziecko musiało krew własnej matki z podłogi ścierać i to jest historia prawdziwa. Nie fikcja, nie wymysły. Bywała tak pobita, że w pociągu pozwolili jej darmo jechać. Może stąd ta moja wrażliwość z tą sztuką? To taki wyraz ekspresji wewnętrznego bólu, obrazów i dźwięków, które musiałem oglądać w dzieciństwie. Chociaż wiesz, o pięknie też potrafię pisać bo i je dostrzegam, swoje w życiu zrozumiałem.;)) Kwestia tego, o czym chcemy pisać. Mógłbym pisać o motylach, ale już to robiłem. Mógłbym pisać o pięknie kobiecego, w pełni ukształtowanego, dorosłego ciała starszej od siebie Bezogonki, ale ona nie ma w sobie wewnętrznego dziecka tam i się wstydzi zbliżyć jak przystało na rozwódki i samotne matki. Kocham kobiety, w zdrowy, piękny sposób i każdy tu o tym wie, a przynajmniej ci mądrzejsi. Są tu tacy? Wiara czyni czuba, tfu, wróć...cuda. Aniela chyba odpadła z zawodów?
            Przyjdzie czas na poezje, oj przyjdzie.
            Najpierw niech się urodzi wewnętrzne dziecko.
            {SZEROKI UŚMIECH}
            Dystans... dystans...

            A TD? Ona przyszła tutaj podekscytowała 3 minuty po moim poście zarzucić mi niekonsekwencje, czyli jednak się pomyliłem. To nie inteligencja. To fatamorgana.



          • RE: Dla mrrru.

            Autor: sysError   Data: 2022-01-30, 23:11:01               Odpowiedz

            Jak się chce, to zawsze troche chaotycznie wychodzi.
            Zbieram się spać, wbrew temu co fatum zasugerowała.
            Chyba że mi diobły nie pozwolo spać?
            Kto to wie? Dzisiaj mnie dwa psy obszczekały.
            To znak.
            One powróciły.
            - W imieniu Jezusa Chrystusa odejdź szatanie!
            Święta krew Jezusa Chrystusa obmywa świątynie.
            Jestem c z y s t y .

            Uchowaj, Panie Boże.
            Racz zbawić duszę moją.



          • RE: Dla sysError

            Autor: fatum   Data: 2022-02-03, 21:31:42               Odpowiedz

            https://youtu.be/O5WIMa7-C9k



          • RE: Dla sysError

            Autor: fatum   Data: 2022-02-03, 21:47:28               Odpowiedz

            https://youtu.be/O5WIMa7-C9k



          • Do sysError

            Autor: fatum   Data: 2022-01-30, 23:21:30               Odpowiedz

            Twoja Mama żyje? A ojciec Twój żyje? Jeśli to prawda,że miałeś takie dzieciństwo,to Ci serdecznie współczuję.Łzy mi się pojawiły,gdy czytałam o Twojej Mamie.Ale powtarzam,jeśli to prawda jest.To należy się Tobie szacunek,że nie ma w Tobie nienawiści. Wielki szacunek moim zdaniem.



          • RE: Dla mrrru.

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-31, 11:00:22               Odpowiedz

            "A TD? Ona przyszła tutaj podekscytowała 3 minuty po moim poście zarzucić mi niekonsekwencje, czyli jednak się pomyliłem. To nie inteligencja. To fatamorgana."

            Sposób, w jaki interpretujesz rzeczywistość, czyjeś słowa, zachowanie czy intencje jest co najmniej zatrważający.

            Napiszę tylko, że o własnej niekonsekwencji pisałam. O Twojej nic nie wiem.

            To wszystko, choć mogłabym jeszcze baaaardzo dużo. :)