Forum dyskusyjne

RE: Albo mi się w końcu poprawi albo zeświruje

Autor: 124she   Data: 2022-04-07, 15:04:10               

Pomogła mi ta babeczka już sporo jak do tej pory. Miałam takie przemyślenia przed tym niefortunnym obrotem sprawy, że to jest bez sensu,że w pojedynkę ktoś się zajmuję pomaganiem w takich ciężkich sprawach, bo dla każdego w pewnym momencie to będzie za dużo i za ciężko:/ Modlę się za terapeutkę też ale przykro mi się bardzo zrobiło.
Ja na razie nic jeszcze do świąt nie szykuję trochę mam inne zajęcie teraz a Ty?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku