Forum dyskusyjne

RE: Sumienie...

Autor: APatia   Data: 2021-05-31, 22:34:44               

"APatia, są różne choroby, które po ludziach chodzą i to nie jest wina ludzi, że zapadają na choroby.
Ale to, że ludzie są na coś chorzy to nie uprawnia ich do czynienia zła."

Owszem. Gdyby ktoś z niedoczynnością tarczycy (chorobą jakby nie patrzeć autoimmunologiczną) zabił inną osobę mógłby ponieść za to karę, ponieważ działał w pełni sił umysłowych.
Ale jeśli ktoś ma mózg uszkodzony...to co? Jakbyś lunatykując kogoś zabił... Czy to już zło? Czy wypadek?
Jak już mówiłam świat nie jest zero-jedynkowy.

"Prawo nie uznaje zemsty."

Nie ale uznaje sankcje łagodzące za np. morderstwo w afekcie?

"art. 148 § 4 KK. Kto zabija człowieka pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10."

Przy czym zdarza się, że mimo morderstwa ktoś zostaje uniewinniony.

"To taki psychopata, zły człowiek może bezkarnie wyrządzać niewinnym zło i ktoś go za to usprawiedliwi, bo ma takie schorzenie i trzeba mu za to współczuć..."

Nie bezkarnie. Może zostać zamknięty w więzieniu lub psychiatryku. Tak, uważam że trzeba mu współczuć, bo nie jego wina, że taki się urodził.

"...a niewinnie skrzywdzony, jakby się na oprawcy zemścił, to już jest to złe i trzeba to potępić?"

Tak, ponieważ niewinny skrzywdzony mści się z premedytacją. Co innego gdyby w czasie krzywdzenia, skrzywdził krzywdzącego.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku