Forum dyskusyjne

Studia na których się męczę

Autor: okti325   Data: 2021-04-10, 23:37:22               

Mam taki problem, że studiuje ciężki kierunek i ciągle podaje w wątpliwość to moje studiowanie, na razie zdaje wszystko, ale co mi z tego zdawania jak żeby być dobrym inżynierem to trzeba systematycznie uczyć się i praktykować swoją dziedzinę a nie zrobić dwa zrywy w ciągu roku tj. w czasie sesji i to jeszcze zarywając noce, na ostatnią chwilę. Jednakże jestem w otyle nie komfortowej sytuacji, że nie mam żadnych alternatyw na przyszłość. W sensie pozostaje mi udzielanie korepetycji dzieciakom, albo na kasie w biedrze czy magazynie. Ewentualnie jeszcze zdolności artystyczne domniemane, których jeszcze nie wykorzystałem, bo też nwm w jaki sposób. Tak naprawdę to moje wątpliwości odnośnie studiów były już dwa lata temu, kiedy też cudem zdałem semestr 4 i dodatkowo chodziłem na terapię. Później zrobiłem sobie przerwę na rok by "znaleźć swoją drogę" (jak nie znajde to z założenia miałem wrócić na studia), ale jak łatwo się domyślić drogi nie znalazłem, pobimbałem sobie, popracowałem na pół etatu w Amazonie oraz na korepetycjach i to tyle. No i co ciekawe przez ten rok nie robiłem niczego związanego z budową maszyn niczego, więc moje studia to jest tylko i wyłącznie przymus. Wobec tego wszystkiego uważam, że moja postawa i podejście na tych studiach i ten opór wewnętrzny jest wypaczeniem nauki i edukacji, która by być sprawna to musi być systematyczna i musi być te tak zwane flow, które przy uczeniu się mechaniki i budowy maszyn miewałem bardzo rzadko, głównie to przymus i wewnętrzny opór. Czy moja podświadomość zna już odpowiedź na moje życiowe pytanie? Dodam, że zniechęcające do tego studiowania jest fakt, że jest ono online co jest takie sztuczne troche. Może moje błądzenie polega na fakcie, że bardzo materialistycznie podchodzę, próbuje myśleć tylko o zajęciu które da mi dużo pieniędzy. Samo pójście na te studia było motywowane dobrymi zarobkami w inżynierii, ale one raczej dotyczą rozwijających się inżynierów, którzy robią swoją pracę z pasji i zaangażowaniem, a i tak na dobre wynagrodzenie mogą liczyć dopiero po jakimś czasie pracy, doświadczeniu.
EDIT: Po przejściu sesji zimowej ciągle stosuje to samo, wszelkie techniki by uciec od tego studiowania, przeglądanie wiadomości sportowych czytanie teorii spiskowych, fantazje o lepszym życiu i robienie zadań na ostatnią chwilę

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku