Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Problem z płaceniem alimentów w Polsce

    Autor: Aktywny   Data: 2020-12-18, 11:33:55               Odpowiedz

    Wczoraj patrzyłem na reportaż, na rozmowę na temat: alimentów w Polsce.
    Polska ma bardzo dużo ( jak się okazuje ) tzw. "ALIMENCIARZY", czyli ojców nie płacących na własne dzieci pieniędzy.
    Jest to dość poważny problem, porównując to z innymi krajami, chociażby Europy Zachodniej, czy też do krajów skandynawskich.
    Bo, eksperci wyliczyli, przedstawiając w tabeli, jaka kwota wynosi nie płaconych, należnych alimentów na dzieci, no to jest to kwota ogromna, bo liczona w miliardach złotych-łącznie.
    Niby zmieniło się prawo w tej kwestii, gdzie wystarczy już tylko przez trzy miesiące nie płacić należnych pieniędzy na dzieci, a ojcowie dzieci mogą za to trafić do więzienia, co moim zdaniem wcale nie jest dobrym rozwiązaniem.
    Bo cóż z tego, że ojcowie, którzy nie płacą na swoje dzieci trafią do zakładów karnych, jak tam, państwo będzie musiało ich utrzymywać? Wprawdzie jest praca dla skazanych w zakładach karnych, ale nie dla wszystkich i nie zawsze odpłatna.
    Część skazanych wykonuje prace nie dostając za to wypłaty.
    Więc, niektórzy ojcowie dzieci, jeżeli trafiają do więzienia ( a tam pełno takich przebywa za alimenty ), to mogą albo w ogóle nie pracować, z jakichś przyczyn, a jeżeli nawet, to nieodpłatanie, więc nie będą mogli i tak płacić pieniędzy na swoje dzieci, bo nie będą mieli z czego.
    No a każdego skazanego, państwo finansuje na utrzymanie, a koszty nie są małe na skazanych.



    • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

      Autor: bezogonka   Data: 2020-12-19, 10:31:29               Odpowiedz

      Aktywny
      Odpowiedzialność-to słowo klucz.
      To nie tylko słowo ale masa różnego rodzaju poczynań kryje się za nim.
      Prawa ustanawiane przez ludzi(miliony dekrecików,niuansików...że tak sobie zakpię)są w swym zamiarze słuszne i chroniące ale też łatwe do obejścia.
      Poczucie odpowiedzialności za swoje czyny wyrasta w nas indywidualnie i tylko to poczucie nie pozwoli ojcu,matce, na nieinteresowanie się losem człowieka,którego powołali na świat. Tylko to poczucie pozwoli na regularne dbanie o swojego potomka tak długo aż nie stanie się samodzielne.
      Tak działa natura.
      Odpowiedzialność za swoje poczynania to naturalne prawo rządzące kształtem zachowań.
      Proporcje w jego "stosowaniu" są wyważone przez czynniki zewnętrzne.
      Ludzie nie tworzą nic nowego. Opisują świat,który widzą wokół,dając tym samym kolejnym pokoleniom pożywkę do unikania odpowiedzialności za swoje czyny(precedensy w naturze oznaczają dla nas możliwość wykonania uniku).
      Ps.
      Poruszasz ważne tematy. Fakt. Ale zmęczysz się. Dlaczego? Bo to nie przysparza ani zrozumienia,ani sympatii,której szukasz u innych. Może warto znaleźć realnych przyjaciół,Aktywny? Szukaj. Obok siebie.



      • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

        Autor: Tuluzka   Data: 2020-12-19, 13:58:14               Odpowiedz

        bezogonka

        "Tylko to poczucie pozwoli na regularne dbanie o swojego potomka tak długo aż nie stanie się samodzielne.
        Tak działa natura."

        Ale chyba nie natura "alimenciarza" ;)))))



        • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

          Autor: Tuluzka   Data: 2020-12-19, 14:04:53               Odpowiedz

          "Odpowiedzialność za swoje poczynania to naturalne prawo rządzące kształtem zachowań.
          Proporcje w jego "stosowaniu" są wyważone przez czynniki zewnętrzne.
          Ludzie nie tworzą nic nowego. Opisują świat,który widzą wokół,dając tym samym kolejnym pokoleniom pożywkę do unikania odpowiedzialności za swoje czyny(precedensy w naturze oznaczają dla nas możliwość wykonania uniku)."

          Mowiac nieco bardziej zrozumiale hehe bo nie wiem czy Cie Bezogonko dobrze skumałam ;)

          Człowiek jest na tyle sprytny ,że nauczył się unikania odpowiedzialności ,dlatego restrykcje prawne (tu kara więzienia) ma wymusić na nim pożądane społecznie zachowania .I nie tyle na tym konkretnym osadzonym "alimenciarzu", co na jego ewentualnych naśladowcach ,wzbudzajac w nich( w miejsce poczucia odpowiedzialności) strach .



          • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

            Autor: Tuluzka   Data: 2020-12-19, 14:09:04               Odpowiedz

            Aktywny a demokracja na tym polega ,że ci bardziej odpowiedzialni płacą za tych cwaniaków :(i to niezależnie kto aktualnie przy korycie siedzi)dlatego musisz opłacać ze swoich skromnych dochodów całą tą machinę, łącznie z wymiarem sprawiedliwości.



          • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

            Autor: bezogonka   Data: 2020-12-19, 14:35:00               Odpowiedz

            Strach napędza..w różny sposób. Towarzyszy człowiekowi od zarania jego dziejów. Jest też motorem zmian. Nie ma niczego złego w strachu ale jest/bywa,wiele złego w okolicznościach jego "wzbudzania się" w zwierzęciu czy człowieku(być może i w roślinach,które dotąd starannie pomijamy jako niosące jakąś iskrę świadomości).

            Sposób działania całej społecznej struktury wymaga dookreślenia oczekiwań,praw i przywilejów. W systemie ludzkim. Bo stworzyliśmy skomplikowany system porozumiewania się.

            Słowa,nie dość, że powstały w wielu językach,to jeszcze niuansują się w zależności od kultury,w jakiej ludzie żyją.

            Człowiek nauczył się żyć bez strachu w konsekwencji cywilizowania się i rozwoju technologii. Jego życiu,życiu jego bliskich(życie znacząco wydłużone),na ogół, nie towarzyszy codzienny strach w takich rozmiarach jak w praczasach. Tworzenie większych struktur społecznych pozwala na zminimalizowanie tego strachu.

            Ale bez strachu..człowiek żyć nie potrafi.
            Niegdyś strach miał rozmiar XXL, dziś jest rozmiaru XS.
            Wraz z "ubytkiem" strachu musiało coś urosnąć, bo w Naturze nic nie ginie bezpowrotnie.
            Urosło Ego i ono straszy najbardziej.
            Wraz z jego przyrostem zanikają podstawowe prawa rządzące w naturze bez potrzeby ich określania i zapisywania w postaci artykułów prawnych.



          • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

            Autor: Aktywny   Data: 2020-12-19, 19:07:25               Odpowiedz

            Alimenty na dzieci, to rzecz święta.
            Ojcowie, którzy się nie poczuwają do obowiązku, okradają z pieniędzy własne dzieci, bo tak to należy określić.

            O tym powiedziała Pani adwokat w jakimś programie, a temat był właśnie o alimentach na dzieci.

            Zaległe alimenty, nie płacone są już liczone w setkach tysięcy złotych, a takie kwoty tym bardziej jest ciężko zapłacić na dzieci, bo to już jest sporo kasy i nawet z normalnej pracy ojcowie dzieci nie mają takich pieniędzy.
            Ale to są właśnie konsekwencje nie wywiązywania się, regularnie z obowiązku alimentacyjnego.
            Dzieci mają potrzeby i mają prawo mieć z tego tytułu pieniądze.
            Poza tym, często było i nadal jest tak, że za ojców, którzy nie chcą płacić na swoje dzieci, tzw. FUNDUSZ ALIMENTACYJNY, czyli, państwo płaci alimenty na dzieci. Czyli każdy podatnik płaci na dzieci, za ojców. Ale to też nie jest za nic, tylko potem, państwo się domaga od ojców dzieci zwrotu pieniędzy, które państwo musiało wypłacać.
            I to też nie jest takie proste, gdyż i "państwo" nie zawsze odzyskuje od tych ludzi należne pieniądze, bo skoro na dzieci własne nie chcieli płacić, to i dla państwa też nie zwrócą pieniędzy.
            I państwo też jest na tym w jakiejś części stratne, a każdy podatnik musi za to płacić.
            Więc, po części to też podatnicy finansują dzieci, z funduszu, a, państwo nie zawsze odzyskuje zaległe pieniądze od ojców, bo tacy się ( niektórzy ojcowie dzieci ) wymigują specjalnie, kombinują, byle by tylko nie zwrócić komuś należnych pieniędzy.
            Zresztą prawo też jest takie, że jak niektórzy ojcowie dzieci nie mają z czego zwrócić dla państwa zaległych pieniędzy, bo albo nie mają pracy na umowie, albo żadnej pracy, nie mają też żadnego majątku, z którego można by ściągnąć zaległe pieniądze przez komorników.
            I wtedy nie da się żadnych pieniędzy ściągnąć, bo nie ma z czego, a z nieba się pieniędzy nie wyciągnie.
            Pieniądze muszą być do spłaty, do oddania realnie.



    • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

      Autor: KarenW   Data: 2020-12-26, 16:36:42               Odpowiedz

      Nikomu na niczym nie zależy, to po pierwsze.
      Koleżanka co miesiąc musi informować czy łaskawca zapłacił, czy nie. Jeśli przez trzy miesiące nie płaci, ona musi brać wolne, lecieć do komornika.
      Druga w ogóle nie dostaje od byłego męża, a że za dużo zarabia, od państwa tez nie ma. Ale nikt nie patrzy, że dziecko jedzie na kolonię, zimowisko, potrzebuje iść do ortodonty. Dobry lekarz, bo coś tam to prywatnie, ubrania, jedzenie, itd. Dziadków niestey nie ma.
      Nie będę wdawać sie w szczegóły, ale system w tym kraju jest niewydolny. I gdzie sie nie patrzy to tylko jeden wielki b.



      • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

        Autor: Anielaa   Data: 2020-12-28, 20:18:46               Odpowiedz

        W Niemczech jest jeszcze ciekawiej ;)
        Fundusz alimentacyjny placony jest przez piec lat i tylko do dwunastego roku dziecka. A potem radz sobie sama.
        To w Polsce jest chyba lepiej?



    • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

      Autor: Chimena   Data: 2021-01-01, 15:16:28               Odpowiedz

      "Bo cóż z tego, że ojcowie, którzy nie płacą na swoje dzieci trafią do zakładów karnych, jak tam, państwo będzie musiało ich utrzymywać? Wprawdzie jest praca dla skazanych w zakładach karnych, ale nie dla wszystkich i nie zawsze odpłatna."

      Mój ojciec był skazany za długi alimentacyjne (nie tylko w stosunku do mnie). Też byłam temu przeciwna, ALE zanim trafił do więzienia dostał dwa razy nakaz podjęcia pracy (nie pracował), dwa razy nie podjął w wyznaczonym czasie próby podjęcia pracy, dlatego trzecia sprawa skończyła się ponad dwuletnią odsiadką. Napiszę o pewnym skutku ubocznym dla mnie - kiedy pocztą pantoflową rozeszło się po okolicy, że mój ojciec siedzi w więzieniu, ja i moja siostra doznałyśmy niezłego prześladowania w szkole - jako córki kryminalisty, ale mniejsza o nas.

      Odnośnie samych odsiadek:

      a.) więzienie ma być pewnego rodzaju "straszakiem" - weź pod uwagę, że w pewnych zawodach "odsiadka" na kilka lat eliminuje Cię z zawodu (np. nauczyciel, urzędnik). Nawet jak masz własną firmę to również ryzykujesz jej upadkiem i olbrzymimi stratami. Jednak ten "wyrok" będzie się gdzieś za Tobą przez pewien czas ciągnął w papierach.

      b.) więzienie niekorzystnie działa również na psychikę - badania pokazują, że więźniowie, który spędzili za kratami okres po wyżej roku mają spore trudności z powrotem "do normalności". Mamy teraz lockdown - widzę, jak na dzieci działa zdalne nauczanie - sieje spustoszenie, gdzie dzieci nie mają zakazu przemieszania się, mogą wyjść na plac zabaw itd. A jednak straty już są, a teraz wyobraź sobie więzienie. Sama po 3 miesiącach szpitala nie mogłam przez pół roku wrócić do normalności, a co dopiero gdybym miała tam spędzić lata.

      Nie twierdzę, że z "wsadzaniem do więzienia alimenciarzy" się zgadzam, ale jednak jest to pewna forma, w moim odczuciu, wpłynięcia na to, aby rodzic płacił na dziecko.



      • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

        Autor: fatum   Data: 2021-01-01, 16:32:26               Odpowiedz

        "Co to znaczy w praktyce, że jest przyzwolenie społeczne na niepłacenie alimentów? Ktoś powie: "Nie płać, chłopie", on nie płaci i nie ma na niego sposobu?
        - Sposoby są, ale komornik, który jest ostatnim ogniwem wymiaru sprawiedliwości i zajmuje się egzekwowaniem zasądzonych alimentów, zderza się z fikcją, którą na użytek dłużnika alimentacyjnego tworzą jego bliscy. Ja to nazywam: Zorganizowana Grupa Wspierająca Dłużnika. W jej skład wchodzą najczęściej rodzice tego dłużnika, szczególnie matka, często także nowa partnerka. Czasem są to krewni, znajomi, którzy zgadzają się, żeby coś z majątku przepisać na nich i w ten sposób wykiwać złego komornika. Ale też pracodawcy. Wydaje im się, że tego wymaga lojalność, że pomogą wykiwać komornika albo "byłą". Te osoby nie rozumieją, że tu nie o komornika i "byłą" chodzi. Oni oszukują dziecko. Gdyby to zrozumieli, może to przyzwolenie społeczne dla niepłacenia alimentów byłoby mniejsze." P.S. jasne,że w 2021roku będzie inaczej.-:)Kto w to nie wierzy,to ma problem.Chimena nie ma.-:)



        • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

          Autor: Chimena   Data: 2021-01-01, 19:11:25               Odpowiedz

          Fatum, po prostu wyznaję zasadę, że skoro do spłodzenia dziecka potrzebne są dwie osoby - kobieta i mężczyzna - to odpowiedzialność za to dziecko ciąży na obojgu. Na takich przepychankach między rodzicami zawsze najbardziej cierpią najbardziej niewinne w tym wszystkim istoty, czyli DZIECI. Facet może odciąć się od kobiety całkowicie, ale od dziecka nie powinien. Oczywiście, zdarzają się także matki, które odchodzą, zostawiają dzieci przy ojcu i to na nich spoczywa obowiązek alimentacyjny. Osoba, która zostaje sama z małym dzieckiem/dziećmi przejmuje z automatu rolę matki i ojca i to zwykle na niej ciąży największy ciężar na wychowaniu dzieci i zapewnieniu bezpieczeństwa oraz poziomu egzystencji. Skoro druga strona nie chce się angażować, to niech przynajmniej łoży część środków na dziecko - ubranie, leki, itd. Nie mówię też o jednym z rodziców, które znalazło się w ciężkiej sytuacji - np. ojciec stracił pracę, albo poważnie zachorował i po prostu w pewnym momencie nie ma środków, aby płacić na dziecko. Chodzi mi raczej o osoby, które kończąc relację z kobietą, kończą również relację z dzieckiem. Jest coś takiego w życiu jak odpowiedzialność za swoje czyny, a dziecko to nie zabawka, którą można odłożyć na półkę, bo się znudziła. Groźba więzienia, czy zajęcia mienia przez komornika bardzo często jest takim "wiadrem zimnej" wody.



          • RE: Problem z płaceniem alimentów w Polsce

            Autor: fatum   Data: 2021-01-01, 19:45:57               Odpowiedz

            Chimena nie odniosłaś do ważnej części tekstu,czyli o "Zorganizowanej Grupie Wspierającej Dłużnika".U mnie żaden niepłacący alimentów nie otrzymałby w całości wypłaty.Po prostu nie.