Forum dyskusyjne

RE: Poczucie bycia samemu z problemem mimo terapii

Autor: fatum   Data: 2020-12-29, 18:34:05               

Mrrru wkrótce Twój ślub z Tuluzką.-:)Będziesz mógł jej tłumaczyć do woli.Nie martw się założysz wątek,że żona Ciebie kompletnie nie rozumie i co Ty biedniusieńki masz robić i Dobrzy Forumowicze pomogą Ci i podpowiedzą jak poskromić złośnicę,niereformowalną w świecie,gdzie: "około 10 tysięcy różnych bóstw. Ateista nie wierzy w 10 tysięcy z nich, katolik w 9999. Różnica między nimi jest naprawdę minimalna ;-)))".P.S. kiedyś chciałam się zaprzyjaźnić z Tulu i wyobraź sobie mrrru,że mi stanowczo odmówiła.I dziś jestem jej nawet wdzięczna za to,bo dzięki temu moja świadomość się rozszerzyła i mogę robić więcej niż,gdy miałam nieco zawężoną świadomość.-:)Mrrru masz wiedzę z trudnych sprawach i to jest dobre.I to daje owoce.Żal mi tylko nieco bezogonki,bo nie jest w stanie "pokonać" Tuluzki cokolwiek to znaczy.Taka joest prawda.Smutna.Wiem.A kto powiedział,że będzie łatwo?-:)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku