Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Pamięć konkretnego wydarzenia

    Autor: Maker   Data: 2020-10-14, 18:59:11               Odpowiedz

    Mam pytanie.

    Przyjmijmy że mamy zdarzenie - rozbicie szklanki.
    Czy nasz mózg pamięta fakt zaistnienia jakiegoś zdarzenia w sposób zero-jedynkowy czyli pamiętamy że dane zdarzenie się zdarzyło lub też nie pamiętamy że się zdarzyło czy może to działać w ten sposób że pamiętamy coś z określonym poziomem prawdopodobienstwa że sie wydarzyło?



    • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

      Autor: fatum   Data: 2020-10-14, 20:06:35               Odpowiedz

      Pamięta nie pamięta i tak nową szklankę musisz nową mieć.-:) Szukasz nadzwyczajnego rozwiązania? Ale proste rozwiązanie,czyli iść po nową szklankę też przecież może być dobrym rozwiązaniem?Chyba,że Ty Maker masz inne pomysły?To napisz o nich i tyle.-:)



      • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

        Autor: Maker   Data: 2020-10-14, 21:29:26               Odpowiedz

        Tutaj nie chodzi mi o szklanke. Chciałbym dowiedzieć się jak działa ludzka pamięć. Czy może ona pamiętać przykładowe rozbicie szklanki tylko z określonym prawodpodobieństwem iż ten fakt miał miejsce czy też może pamięć działa w sposob zero jedynkowy albo pamięta ten fakt albo go nie pamięta.



        • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

          Autor: fatum   Data: 2020-10-14, 21:52:48               Odpowiedz

          ""Sawant potrafi zapamiętać tak pełną treść kilku tysięcy książek. Pamięta także bardzo wiele języków obcych, ale nie wie co to jest miłość, uczucia wyższe. Nie wie co to znaczy kochać, lubić. Jednocześnie ci sawanci są dla nas dowodem, że możliwości pamięci są przeogromne."" Może jesteś sawantem?-:)Brzmi to jak horror.Osobiście to bym nie chciała mieć takiej pamięci,którą dysponuje sawant.Brrr.Horror.



        • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

          Autor: APatia   Data: 2020-10-15, 08:28:56               Odpowiedz

          Ja najczęściej zdarzenia i szczegóły pamiętam, lub całkowicie nie pamiętam. Nie mam tak, że prawdopodobnie coś pamiętam ;p

          Zdarza mi się tak, że coś mi się kiedyś śniło i po pewnym czasie ciężko mi określić czy to faktycznie się wydarzyło w rzeczywistości. Ale i tak pamiętam, że to się wydarzyło, jestem pewna.

          Więc mój mózg działa chyba zero-jedynkowo bo nawet nie może zrozumieć o co ci chodzi z tym:"Czy może ona pamiętać przykładowe rozbicie szklanki tylko z określonym prawodpodobieństwem iż ten fakt miał miejsce"



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: Maker   Data: 2020-10-15, 10:11:50               Odpowiedz

            Dziekuje za wypowiedzi. Chodzi mi generalnie o to czy mózg pamięta jakieś jednostkowe wydarzenie albo go nie pamieta czy moze jest coś pomiedzy czyli takie "troche pamietanie".



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: fatum   Data: 2020-10-15, 10:37:31               Odpowiedz

            Maker pytanie jest dziwne i chyba nie dostaniesz na to pytanie takiej odpowiedzi, której oczekujesz.Powiedz,co rozumiesz pod tym słowem:"trochę pamiętanie",ale mi chodzi o Twoją definicję tego "trochę pamiętanie" i czy umiesz to wyjaśnić.Tak przy okazji to Ci powiem,że pytania powinny być zrozumiałe na tyle,by móc na nie odpowiedzieć lub powiedzieć,że nie potrafimy na nie dać żadnej odpowiedzi.Jeśli jesteś zdrowy to chyba czujesz co chcę Ci powiedzieć/przekazać?Napisz o tym,jeśli potrafisz.Twoja odpowiedż może zaświadczyć o Twoim,dobrym zdrowiu.Mam nadzieję,że z Tobą jest wszystko w porządku i będziesz już sam umiał odpowiedzieć na swoje pytanie.Wreszcie kto jak nie Ty najlepiej zna siebie samego.Możesz to Maker potwierdzić?



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: mrrru   Data: 2020-10-15, 10:55:26               Odpowiedz

            Mózg pamięta analogowo, a nie cyfrowo. O tym jak działa pamięć mówi artykuł, który podlinkowałem tu wcześniej, a jeszcze dokładniej to literatura podana na jego końcu. To nie jest ani binarne, ani prawdopodobieństwo.

            Zapamiętywanie to jedno, przechowywanie w pamięci to drugie, a przypominanie sobie to jeszcze coś innego.

            Możesz coś mieć zapisane w pamięci, ale nie móc sobie tego przypomnieć. To wtedy pamiętasz, czy nie? Możesz nawet nie wiedzieć, czy coś pamiętasz. Zwykle, jeżeli możesz sobie coś przypomnieć, to myślisz, że pamiętasz. A jak nie, to nie. Ale pod hipnozą można dotrzeć do tych niedostępnych świadomie obszarów.

            Z drugiej strony pamięć nie musi pochodzić z rzeczywistości, może być własną "produkcją" mózgu - ze snu, czy czyjejś opowieści.

            Do tego są wyjątki - np. ludzie z pamięcią fotograficzną, czy tak jak fatum pisała sawanci, lub ludzie, którzy pamiętają, że dowodzili pod Waterloo.

            Nie ma prostej odpowiedzi na to Twoje pytanie.



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: APatia   Data: 2020-10-15, 11:06:32               Odpowiedz

            mrrru
            Twoja odpowiedź powinna rozwiać wątpliwości autora. Jest jasna i klarowna :)



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: Maker   Data: 2020-10-15, 12:10:07               Odpowiedz

            To rzeczywiście fachowa wypowiedź wyjaśniajaca wiele.

            A więc pamięć to można powiedzieć trzy rzeczy: zapamiętywanie, przechowywanie i przypominanie. Może to głupie pytanie ale chciałbym zapytać: Czy można całkowicie zapamiętać jakieś wydarzenie, przechować pamięć o nim ale nie być do końca pewny czy możemy sobie go przypomnieć czy też nie? Czyli taki stan pomiędzy przypomnieniem sobie a niemożliwością przypomnienia.
            Przepraszam że formułuje moje pytania niezbyt jasno ale to właśnie jest taki temat w ktory ciężko wyrazić, przedstawić słownie .. :)



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: mrrru   Data: 2020-10-15, 12:30:51               Odpowiedz

            Coś jak "wie, że dzwonią, ale nie wie, w którym kościele"?



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: fatum   Data: 2020-10-15, 12:38:55               Odpowiedz

            Maker,czyli producent,stwórca,wytwórca,fabrykant,sprawca,konstruktor.W związku z tym mam bardzo proste pytanie do Ciebie Maker.Kto chce tej odpowiedzi?Jak sam czytasz i widzisz to warto uściślić komu potrzebna jest ta odpowiedź i dlaczego?Przecież taki producent,stwórca,wytwórca,fabrykant,sprawca ((np.wielu ciąż,sorki,ale nie mogłam się powstrzymać przy tym słowie:sprawca,to moja nieokiełznana fantazja się nagle uruchamia,sorki)),konstruktor serio potrzebują pilnie odpowiedzi?A w dodatku ja np.nie podejrzewam,że oni potrzebują.Zatem pytam przedostatni raz-:),kto tak serio potrzebuje tej odpowiedzi?-:)



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: mimbla1   Data: 2020-10-15, 13:10:19               Odpowiedz

            Mnie się to kojarzy z sytuacją "skąd ja do licha znam tego faceta?". Czyli z jednej strony świadomość, że znam (w znaczeniu że nie jest obcy całkiem), a z drugiej strony kompletny brak możliwości powiązania go z jakimkolwiek wydarzeniem, sytuacją, inną osobą.



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: fatum   Data: 2020-10-15, 13:23:27               Odpowiedz

            A ja np.dokopałam się do artykułu Marka Rosiaka i tamże wyczytałam min.taki jego tekst (zaraz go wkleję),który obejmuje stan pomiędzy przypomnieniem sobie a niemożliwością przypomnienia (utrata danych!)i jak ktoś chce może sobie cały artykuł przeczytać.-:) Cytat: ""Mogę natomiast próbować na przykład coś sobie przypomnieć i próba taka nie musi zakończyć się przypomnieniem. Różnica bierze się stąd, że przedmiotu przypomnienia nie mam danego w momencie, gdy przychodzi mi na myśl, żeby go sobie przypomnieć, natomiast niemożliwością jest wątpić w coś, czego sobie nie przedstawiam."" To tyle w tym temacie.



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: Maker   Data: 2020-10-15, 14:25:06               Odpowiedz

            Czy mógłbyś swoimi słowami opisać o co chodzi w tym cytacie? Niezbyt go rozumiem :). Otóż cierpię na nerwice natręctw myślowych i w mojej głowie pojawiają się różne "rozkminy" :( :)



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: mrrru   Data: 2020-10-15, 14:42:07               Odpowiedz

            No to było od tego zacząć. :-)

            Nie znam się na tym.

            https://zapytaj.onet.pl/Category/001,003/2,1563916,co_oznacza_Slyszy_ze_dzwonia_ale_nie_wie_w_ktorym_kosciele.html



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: fatum   Data: 2020-10-15, 15:05:27               Odpowiedz

            Niestety nie mogę,bo i dla mnie jest to trudny artykuł.Co prawda nie mam nerwicy natręctw,ale pomóc nie mogę.Mi zależało raczej na wskazaniu Tobie informacji nieco zbieżnej z Twoim pytaniem.Na tym mi tylko zależało.Moje motto to dać wędkę,ale rybę to już musisz złowić sobie sam.Przyznaję,że w tym zawiłym dla mnie temacie chyba mam niestety wąskie horyzonty myślenia.Sorki.Może szczęście Ci dopisze i odezwie się jeszcze do Ciebie ktoś z szerszym horyzontem.Życzę Ci serdecznie tego.Co Ty o tym sądzisz???



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: fatum   Data: 2020-10-15, 15:15:21               Odpowiedz

            P.S. Jestem Kobietą,to dla T.wiadomości.-:)*



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: Maker   Data: 2020-10-15, 15:47:14               Odpowiedz

            Dziękuje za wszystkie wypowiedzi :). Zaskoczył mnie odzew jakim cieszy sie moj temat. To forum na prawdę żyje w przeciwieństwie do innych for. A czy mogłabyś przesłać mi link do tego artykułu którego cytowałaś?



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: fatum   Data: 2020-10-15, 17:50:52               Odpowiedz

            Artykuł jest w PDF i dlatego podam Ci cały tytuł i Ty już bez żadnego problemu wrzucisz w Google tytuł i ujrzysz materiał,który łatwy nie jest,ale daje satysfakcję,jeśli tylko cokolwiek z niego zrozumiemy.Oto tytuł artykułu. Odniesienie intencjonalne i jego przedmiot w perspektywie transcendentalnego idealizmu Husserla.Pisał Marek Rosiak.Tylko błagam nie proś mnie o podanie miejsca,gdzie się znajduje cytowany przeze mnie tekst.-:) Mogłabym wtedy pomyśleć,że nie umiesz czytać ze zrozumieniem filozoficznych tekstów,a mimo to prosisz o ich podanie.Osobiście nieco kumam filozofię,ale to nie miejsce na dyskusję teraz.Teraz to Ty łowić masz rybę.Wędkę Ci ofiarowałam i to za free.-:)



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: fatum   Data: 2020-10-15, 13:30:54               Odpowiedz

            Mimbla1 super spostrzeżenie.Mi też się teraz pojawiło pytanie: skąd do licha ja znam tą mimblę1?-:)Zapamiętam ten przykład.Jest dobry.Pa.



    • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

      Autor: Maker   Data: 2020-10-15, 19:38:40               Odpowiedz

      Tak więc reasumując. Może tym razem wyraże się jaśniej.

      W temacie chodziło mi o to czy dane zdarzenie (np. upadek obrazka ze ściany) możemy sobie przypominać ale tak z niepewnością? Czyli sytuacja pomiędzy przypominaniem a nie przypominaniem sobie czegoś?



      • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

        Autor: APatia   Data: 2020-10-15, 20:01:11               Odpowiedz

        A jak można sobie coś przypominać z niepewnością?
        1. Przypominasz sobie zdarzenie i nie jesteś pewien czy obrazek spadł ze ściany?
        2. Nie jesteś pewny, że chcesz sobie przypomnieć, że obrazek spadł ze ściany?

        Czy najpierw byłeś pewny że obrazek spadł ze ściany ale ktoś w twoim otoczeniu uparcie twierdzi, że nie spadł i teraz ty sam nie jesteś pewien czy spadł czy nie?



        • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

          Autor: Maker   Data: 2020-10-15, 20:36:45               Odpowiedz

          Po prostu przypominam sobie ale w sposob taki niepewny czy rzeczywiście sobie przypominam. A może tak się nie da .. może ta niepewność jest fikcją a przypomnienie działa w sposob zero -jedynkowy czyli albo coś sobie przypominamy albo sobie tego nie przypominamy.



          • RE: Pamięć konkretnego wydarzenia

            Autor: fatum   Data: 2020-10-15, 23:35:21               Odpowiedz

            Maker skoro cierpisz na nerwicę natręctw to jasne,że tak musisz mieć jak piszesz.Skontaktuj się z lekarzem i opowiedz jemu o swoim problemie.Może coś Ci pomoże.P.S. czytałeś coś o nerwicach przeróżnych?Byłeś na Forum nerwicowców?Zerknij i tam.Reasumując.Odwiedź lekarza.Zajrzyj na znerwicowane Forum.Czytaj o swojej chorobie.Bądź jeszcze tutaj z nami.-:)*^*