Forum dyskusyjne

RE: Nie daję rady jako matka... Liberman..........

Autor: Tuluzka   Data: 2020-09-18, 11:14:56               

wilczek
"nie, nie zorientowal sie bo widze po nim co mysli a jego mysli odzwierciedlaja jego zachowanie ktore rowniez widze."

Doprawdy ?

Szkoda zatem, że nie widziałeś jego myśli wtedy kiedy Twój syn był na Ciebie zły , kiedy był smutny i płakał .Nie pochyliłeś się nad tymi jego emocjami i nie zająłeś się nimi ,zlekceważyłeś je/zbagatelizowałeś , zamiast tego wpompowywałeś mu uparcie i metodycznie poczucie winy, bo wtedy ta Twoja "krzywda" i zapobierzenie powtórnemu atakowi fizycznemu na Ciebie, była najważniejsza i przysłonila Ci jego uczucia, oraz dała pozwolenie na użycie kontrowersyjnch środków m.in szantazu emocjonalnego ,manipulacji - w mysl zasady cel uświęca środki .

Ja uwazam ,że nie tędy droga ,bo rolą dziecka nie jest dbanie o Twój dobrostan psychiczny,
po prostu dziecko nie jest od tego by Cię uszczęśliwiać i tyle.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku