Forum dyskusyjne

RE: Chciałbym być sob±

Autor: mrrru   Data: 2020-07-28, 13:34:21               

Droga fatum, nie jestem prawnikiem, nie mam zas±dzonych alimentów, nikt z rodziny nie ma takich problemów, a dwa przypadki znajomych, o których wiem nie pozwalaj± mi się czuć kompetentnym w podjęciu dyskusji na taki temat, bo się po prostu na tym zwyczajnie nie znam. Rozumiem ważko¶ć tematu, niemniej na ¶wiecie jest dużo tematów ważkich i podejmuję się działania tam, gdzie mam odpowiednie kompetencje. Staram się również nie oftopować za dużo (choć to nie zawsze się udaje). Ten w±tek o alimentach nie jest i między innymi dlatego nie podejmuję tu tego tematu. Jeżeli uważasz, że go tu odsun±łem, to uważam, że w zwi±zku z powyższym słusznie. Pomijaj±c fakt, że już wyraziłem na ten temat wszystko, co mogłem i chciałem wyrazić.

Staram się pisać tak, by wyrażać jedynie własn± perspektywę, a nie głosić prawd ogólnych, ani nie przekonywać ludzi, że moja mojszo¶ć będzie lepsza dla nich niż ich własna. Chętnie za to poznaję inne perspektywy i spojrzenia, bo to pozwala mi rozwijać własn±, a czasem wręcz zachwycić się czyj±¶.

Przeszło¶ć rzutuje na teraĽniejszo¶ć w sposób przyczynowo-skutkowy i nieodwracalny. To do¶ć oczywista oczywisto¶ć. Konsekwencja praw rz±dz±cych wszech¶wiatem. Jednakże, co słusznie zauważył 11223344, czę¶ć jego problemów istnieje wła¶nie w przeszło¶ci. Albo raczej w my¶leniu o niej. Perspektywa, która t± przeszło¶ć trochę odczarowuje jest tu mniej bolesna. I między innymi dlatego t± kwestię poruszyłem.

Reszta to już konsekwencja naszego dialogu i próby uzgodnienia, co rozumiemy pod słowami, których używamy.

Pozdrawiam.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż tre¶ć wszystkich wpisów w w±tku