Forum dyskusyjne

RE: Zwykłe rozmowy. Sens życia.

Autor: APatia   Data: 2020-08-13, 21:39:19               

Nie bronie go Fatum i już kilka razy rozmawiałam z nim na temat tego jak traktuje innych...nie tylko mnie.
Przyznał się, że jest chamem i że nie tylko ze mną tak rozmawia. Kiedyś naprawdę przesadził i nie rozmawiałam z nim tydzień. To zadzwonił do mnie gdy byłam na urlopie i pytał czy mi przeszła już złość? I wtedy powiedziałam mu wszystko co zrobił i czego być może nie zauważył ale było bardzo poniżające. Przeprosił ale wydaje mi się, że tylko po to żeby móc w pracy normalnie ze mną funkcjonować.
Ma takie zagrania, mój 'fit' kolega się z tego śmieje nie złości, bo mówi że pracuje z nim już 4 lata i wie jaki jest. Wie też że przez te wszystkie lata się nie zmienił i raczej nie zmieni więc go ignoruje.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku