Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Żona mnie już nie kocha (9)
- Czy to przemoc psychiczna? (29)
- problem z młodszą siostrą, potrzebuje... (2)
- Samotność. (3)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1205)
- Jak udźwignąć kompromitację. (6)
- O co chodzi? (40)
- Jak poradzić sobie z doświadczeniem Gh... (11)
- Jak tworzyć głębsze relacje (15)
- Czy to normalne? (84)
- Wigilia - zaproszenie (42)
- Raportowanie życia (14)
- Wciąż chory mąż. (11)
- Sinusoida emocjonalna i ciągłe wahania (2)
- Problemy w małżeństwie lub ze mną (6)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (13)
- Niestabilność emocjonalna u partnerki (4)
- Szukam bylego lub zawodowego psycholo... (2)
- Mroczna tajemnica (4)
- Rozwód (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych
Autor: Fernando Data: 2012-04-30, 11:27:34"Zastanawia mnie jedna rzecz. Jeśli ta wiedza jest znana od dawna (np. Freud ogłaszał swoje teorie przed 1939 r.) to dlaczego nie jest wykorzystywana do budowania pozytywnego obrazu Boga. Tzn. Boga dobrego, kochającego, myślącego o mnie w każdej sekundzie, troskliwego?"
Bo wowczas mozna, zwalic wszystko na kare Boza...nie trzeba, doszukiwac sie bledow w sobie i cos z tym robic, bo mozna powiedziec, ze Bog tak chcial, ze to jego wola...(latwiej prawda?)
I tak wyrastamy czestokroc, w przeswiadczeniu, ze kazdy nasz krok bedzie ukarany, nie ma przebaczenia wiec i my nie przebaczamy....
A obraz dobrego, troskliwego Stworcy, sie zaciera...nie istnieje...nie dostrzegamy Jego milosci w dzielach stworzonych przez niego.
Nie dostrzegamy jej w naszym ciele, w cechach, ktore umiemy i powinnismy rozwijac, bo jestesmy przeciez stworzeni na Jego obraz i podobienstwo...wiec powinnismy umiec:
- kochac, bo Bog jest miloscia;
- byc sprawiedliwi, jak Bog jest sprawiedliwy;
- madrzy, bo mamy skad czerpac Jego madrosc;
- mocni, do stawienia czola przeciwnosciom zycia....
A przeciez moglibysmy, widziec swiat na bialo i czarno, jesc bez rozrozniania smakow, nie czuc zapachow ni kwiatow ni zadnych innych....i zyli bysmy....
"Czy komuś zależy, żebyśmy postrzegali Boga raczej jako surowego i karzącego za wszystko? Tak zajętego, że nie ma czasu dla naszych codziennych problemów?"
Od wiekow, manipulowano Bogiem, nami...wprowadzano doktrytny, nakazy i zakazy, nic nie majace wspolnego z Biblia...i tak "ciemny lud"...dorastal, chowal pokolenia dzieci....w tym samym odniesieniu do swiata.
A panowie w czerni, mieli pelna wladze i kontrole nad "ludem". I miejsce dobrego Boga, zajeli oni.....wiecznie sprawiedliwsi od Niego....bardziej milosierni niz sam Najwyzszy....A nam pozostal lek piekielny i grozba nieodpuszczenia grzechow....
- Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - grafia, 2012-04-29, 14:12:34
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Amelia50, 2012-04-29, 19:21:31
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - grafia, 2012-04-29, 22:19:53
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Fernando, 2012-04-30, 11:27:34
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Bastia, 2012-04-30, 12:25:56
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Amelia50, 2012-04-30, 15:17:43
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Bastia, 2012-04-30, 15:29:52
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Amelia50, 2012-04-30, 15:35:12
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - grafia, 2012-04-30, 17:40:09